- W obliczu szerzącego się relatywizmu etycznego i permisywizmu moralnego;
- wobec prób negowania potrzeby formułowania i stosowania zasad Kodeksu Etyki Lekarskiej;
- w obliczu dyskusji o dopuszczalności zabijania nienarodzonych dzieci z tzw. przyczyn społecznych, wykorzystywania ludzkich embrionów do celów badawczych i tzw.
terapeutycznych, klonowania człowieka, eutanazji;
- w sytuacji, gdy milcząco zakłada się, że wykonawcą tych procedur będzie lekarz,
OŚWIADCZAMY:
Przyznając, że sumienie każdego człowieka jest dla niego prawomocną normą w ocenie postępowania, uważamy, że sumienie jednostki nie może być jednak uznane za ostateczną wyrocznię
w dziedzinie moralności.
Osąd sumienia trzeba poddać autorytetowi prawdy - zasadom moralności obiektywnej i uniwersalnej opartej na prawie Bożym.1
Uważamy dalej, że normy i zasady etyczne powinny uprzedzać i wpływać na kształt prawa stanowionego zgodnie z nauczaniem Kościoła:
Prawo ludzkie jest prawem w takiej mierze, w jakiej jest zgodne z prawym rozumem, a tym samym wypływa z prawa wiecznego. Kiedy natomiast jakieś
prawo jest sprzeczne z rozumem, nazywane jest prawem niegodziwym; w takim przypadku jednak przestaje być prawem i staje się raczej aktem przemocy... Każde prawo ustanowione
przez ludzi o tyle ma moc prawa, o ile wypływa z prawa naturalnego. Jeśli natomiast pod jakimś względem sprzeciwia się prawu naturalnemu, nie jest już prawem, ale wypaczeniem
prawa.2
(...) prawo cywilne musi zapewnić wszystkim członkom społeczeństwa poszanowanie pewnych podstawowych praw, które należą do natury osoby i które musi uznać i chronić każde
prawo stanowione. Wśród nich pierwszym i podstawowym jest nienaruszalne prawo do życia każdej niewinnej ludzkiej istoty.3
Za źródło i podstawę wszelkich norm etycznych uznajemy niezbywalną godność człowieka.
(...) Uznanie tej godności w każdej istocie ludzkiej ze strony zarówno jednostki, jak i społeczności stanowi podstawową zasadę uniwersalnej, obiektywnie wiążącej
etyki. (...) Etyka humanistyczna uznająca nieporównywalną z niczym godność człowieka stawia też osobę w centrum odniesień o charakterze społecznym. Uznaje równość wszystkich
członków społeczności w zakresie podstawowych praw ludzkich. Osobie przyznaje prymat w stosunku do struktur żrycia społecznego.4
Uważamy, że zadaniem etyki lekarskiej jest formułowanie i ukazywanie lekarzom zasad obiektywnej, uniwersalnej etyki, dostosowanej do ich szczególnego powołania do służby drugiemu człowiekowi.
Przyjmujemy i potwierdzamy z mocą, że lekarz nigdy nie może zadawać śmierci.
Lekarz jest i musi pozostać zawsze obrońcą życia, a powierzający mu się człowiek chory musi wiedzieć, że lekarz zrobi wszystko, co jest w jego zawodowej i ludzkiej
mocy, by mu życie ratować i przedłużać.5
Nic i nikt nie może dać prawa do zabicia niewinnej istoty ludzkiej, czy to jest embrion, czy płód, dziecko, czy dorosły, człowiek stary, nieuleczalnie chory, czy umierający. Ponadto
nikt nie może się domagać, aby popełniono ten akt zabójstwa wobec niego samego lub wobec innej osoby powierzonej jego pieczy, nie może też bezpośrednio ani pośrednio wyrazić na to zgody. Żadna władza
nie ma prawa do tego zmuszać ani na to przyzwalać.6
Uznając zasady etyczne postępowania lekarskiego za niewzruszalne, w związku z postępem nauk przyrodniczych i rozwojem technologii medycznych widzimy jednak konieczność stałej aktualizacji norm i zasad Etyki Lekarskiej.
Twierdzimy, że nie wszystko, co technicznie możliwe, jest moralnie dopuszczalne.
Szczególna odpowiedzialność spoczywa na personelu służby zdrowia: lekarzach, farmaceutach, pielęgniarkach i pielęgniarzach (...). Ich zawód każe im strzec ludzkiego życia i służyć
mu. W dzisiejszym kontekście kulturowym i społecznym, w którym nauka i sztuka medyczna zdają się tracić swój wrodzony wymiar etyczny, mogą doznawać oni często
silnej pokusy manipulowania życiem, z czasem wręcz powodowania śmierci. Wobec istnienia takiej pokusy wzrasta niezmiernie ich odpowiedzialność, która znajduje najgłębszą inspirację i najmocniejsze
oparcie właśnie we wrodzonym i niezbywalnym wymiarze etycznym zawodu lekarskiego, o czym świadczy już starożytna, ale zawsze aktualna przysięga Hipokratesa, według której
każdy lekarz jest zobowiązany okazywać najwyższy szacunek życiu ludzkiemu i jego świętości. (...) Także w dziedzinie poszukiwań biomedycznych, fascynującej i zapowiadającej
nowe wielkie odkrycia służące dobru ludzkości, należy zawsze unikać eksperymentów, badań i zastosowań, które lekceważąc nienaruszalną godność ludzkiej istoty, przestają służyć człowiekowi i choć
pozornie mu pomagają, w rzeczywistości są wymierzone przeciw niemu.7
Uważamy, że jednym z podstawowych wymagań stawianych lekarzowi winien być stały rozwój jego osoby, zarówno w dziedzinie wiedzy medycznej, jak i moralności.
Tylko rzetelna wiedza połączona z właściwą postawą moralną pozwolą dostrzec niebezpieczeństwa i zło, jakie nazbyt często towarzyszą pozornemu dobru nowych technologii medycznych.
Powyższe stanowisko, poparte blisko XXX-wiekową tradycją Etyki Lekarskiej, przedkładamy Szanownym Koleżankom i Kolegom z nadzieją, że nasz głos w dyskusji nad wyzwaniami
etycznymi współczesnej medycyny pomoże przybliżyć odpowiedzi na tak istotne dla lekarzy pytania:
Jak u progu XXI wieku definiować i chronić dobro chorego, które od stuleci było i jest nadal najwyższym nakazem lekarskiego powołania?
Jak wykorzystywać dla tego dobra rozwój nauk przyrodniczych i nowe techniki medyczne?
Jak w obliczu postępu medycyny ustrzec niepowtarzalną, niezbywalną godność człowieka - swoją i chorego?
1 Jan Paweł II, encyklika Veritatis splendor, Watykan 1993
2 Św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I-II, q. 93
3 Jan Paweł II, encyklika Evangelium vitae, Watykan 1995
4 Ks. Stanisław Olejnik, Etyka Lekarska, wydanie II, Unia, Katowice 1995
5 T. Kielanowski, Wprowadzenie do nauki o etyce i deontologii lekarskiej, w: Etyka i deontologia lekarska, pod red. T. Kielanowskiego, Warszawa 1985, s. 7
6 Kongr. Nauki Wiary, Dekl. o eutanazji lura et bona (5 maja 1980), II: AAS 72 (1980), 564
7 Jan Paweł II, encyklika Evangelium vitae, Watykan 1995
Pomóż w rozwoju naszego portalu