Reklama

Wspomnienie w 12. rocznicę śmierci ks. Jana Ziei

Był taki ksiądz

Niedziela Ogólnopolska 42/2003

Ks. Jan Zieja (1 III 1897 - 19 IX 1991)

Ks. Jan Zieja (1 III 1897 - 19 IX 1991)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod koniec wojny w Niemczech u bogatego gospodarza jako pokojówka pracowała p. Emilia Przewocka, którą spotykałem w Wytownie, i ona opowiedziała mi, w jakich okolicznościach spotkała ks. Jana Zieję.
„Zjawił się on - przystojny, wysoki, zarośnięty, brudny. Do obozu w Niemczech przybył z rodziną Smoleńskich, wywiezionych po upadku Powstania Warszawskiego. Stał bezradny wśród piętrowych łóżek, rozglądał się, nic nie mówił. Po policzkach pociekły mu łzy. Kiedy je otarł, schował chustkę do rękawa, pod mankiet, i wtedy domyśliłam się, że on jest księdzem. Wzięłam go na bok, by mówić bez świadków, i zapytałam: «Czy ty jesteś księdzem?»”. Zaprzeczył.
Na drugi dzień Pani Emilia zobaczyła, jak czytał książkę, a była to Ewangelia, i wtedy już była pewna, że on jest księdzem.
Później rozmawiała z nim jeszcze. Wówczas powiedział jej, że jest księdzem, i wyraził pragnienie, by w obozie mógł odprawić Mszę św.
Wieczorem we dworze i w obozie był spokój. Przygotowała stół, postawiła świece, a ksiądz wyjął z plecaka mały krzyżyk, mszał i szaty liturgiczne. Tak została odprawiona Msza św.
Pani Emilia powiedziała o tym swej przyjaciółce, dziewczynie narodowości niemieckiej. Teraz obie miały swój udział w tej tajemnicy. Polka - katoliczka i Niemka - protestantka, ale nikomu nie powiedziały, że jest z nimi ksiądz.
*
Po zakończeniu wojny ks. Jan Zieja dotarł do Słupska. W powojennym Słupsku był jedynym księdzem. Msze św. odprawiał w zniszczonych kościołach, często ewangelickich, w obecności pastorów lub opuszczonych. Sprawował Msze św. w Ustce, Potęgowie, Damnicy, Smołdzinie, Wytownie i w wielu innych wioskach. Odprawiał Msze św. dla nowych przybyszów, Polaków, włodarzy tej ziemi. W Ustce na kutrze rybackim odprawił Mszę św., gdy marynarze składali pierwszą przysięgę...
Dziś w Słupsku starsi ludzie, zapytani, gdzie w ich mieście jest ulica imienia ks. Jana Ziei, wskazują kierunek i w krótkiej rozmowie bardzo ciepło mówią o Księdzu, z dumą dodając:
- On był pierwszym księdzem w naszym mieście. Jeździł rowerem do kościołów 35 km od miasta...
- Chodził na dworzec kolejowy do pociągu, którym przyjeżdżali repatrianci ze Wchodu, spotykał się z nimi, wyszukiwał im mieszkania...
- Z jego inicjatywy został postawiony w Słupsku pierwszy w Polsce pomnik Powstańców Warszawskich...
- W Orzechowie, blisko Słupska, założył Uniwersytet Ludowy, a w Słupsku - Dom Matki i Dziecka...
- Organizował „kuchnie biednych”, gdzie w każdy dzień za darmo ludziom biednym wydawano pół tysiąca obiadów...
- Wygłosił mowę w pierwszej otwartej szkole polskiej i odprawił nabożeństwo...
- Organizował odbudowę kościołów...
Ten Ksiądz to człowiek wielki wielkością swoich czynów. Pozostawił po sobie kilka zbiorów kazań oraz olbrzymią ilość nieopracowanych zapisków, wspomnień i dokumentów świadczących o jego stosunku do nieakceptowanej władzy państwowej. Tworzył rzeczywistość odmienną od otaczającej. Musiał być tam, gdzie czuł, że jest potrzebny.
Jerzy Zawiejski w liście do Zofii Nałkowskiej (17 lipca 1947 r.) napisał o swym pobycie w Orzechowie: „Jest tu człowiek niezwykły, prawdziwie święty - to ks. Jan Zieja, wobec którego czuję swą małość aż do bólu”.
Pamięć o ks. Janie Ziei w Słupsku jest wciąż żywa. Studenci Pomorskiej Akademii Pedagogicznej piszą o nim prace magisterskie. W kościele św. Ottona wmurowano tablicę z jego imieniem i nazwiskiem. Uroczystościom przewodniczył biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Marian Gołębiewski (19 października 2001 r.).
Starsi mieszkańcy Słupska doskonale pamiętają ks. Zieję - on ich chrzcił i błogosławił im; średnie pokolenie, a nawet młodsi, zapytani o ks. Jana, odpowiadają: „Tak, był taki ksiądz, ludzie mówią o nim, że był święty”.
Stanisław Broniewski „Orsza” w Pożegnaniu, jakie zamieścił Ład (nr 46/372/1991, str. 4), napisał o ks. Janie Ziei: „Byłeś busolą w ciemności, skupiałeś wzrok na rzeczach najważniejszych i szedłeś ku nim w sposób jasny, prosty i oczywisty... Jak trudno, Ojcze, objąć ogrom Twego wymiaru i iść dalej w życie bez Ciebie, lecz z Twoją bezwzględną wiarą, że jesteś u Boga, więc jesteś z nami”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy/ Policja zatrzymała sześć osób, które chciały wspiąć się na katedrę w Kolonii

2025-04-13 19:40

[ TEMATY ]

Niemcy

katedra w Kolonii

wspinaczka

Adobe Stock

Katedra w Kolonii

Katedra w Kolonii

Policja w Kolonii, na zachodzie Niemiec, zatrzymała w niedzielę pięciu Francuzów i Belgijkę, którzy chcieli wspiąć się na słynną katedrę w tym mieście - podał portal sieci redakcji RND.

Siły bezpieczeństwa zostały poinformowane przez ochronę kościoła, która w nocy dzięki kamerom monitoringu zauważyła młodych wspinaczy z latarkami czołowymi.
CZYTAJ DALEJ

Zakrwawiony mężczyzna wtargnął na ambonę w Gliwicach. Skandal po Mszy św. za ofiary katastrofy smoleńskiej

2025-04-12 10:30

[ TEMATY ]

Gliwice

pixabay.com

Do skandalicznego incydentu doszło w czwartek wieczorem w kościele św. Barbary w Gliwicach. Po zakończeniu Mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej na ambonę wtargnął młody mężczyzna z zakrwawionymi dłońmi. Zaczął krzyczeć niezrozumiałe i obraźliwe słowa, pobrudził ołtarz oraz szaty liturgiczne. Został wyprowadzony z kościoła przez księdza i wiernych, w tym członków Klubu Gazety Polskiej.

— Trwał śpiew kończący Mszę św. Zszedłem do zakrystii, gdy nagle usłyszałem, że ktoś mówi do mikrofonu. Wróciłem i zobaczyłem obcego mężczyznę na ambonie. Miał zakrwawione ręce i ubrudził nimi obrus oraz szaty. Natychmiast podjąłem próbę wyprowadzenia go – relacjonuje ks. ppłk Mariusz Antczak, proboszcz parafii św. Barbary, w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
CZYTAJ DALEJ

Tysiąc lat misji. Siostry zakonne w służbie polskiej tożsamości

2025-04-14 07:30

[ TEMATY ]

Chrzest Polski

pl.wikipedia.org

Jan Matejko "Zaprowadzenie chrześcijaństwa"

Jan Matejko Zaprowadzenie chrześcijaństwa

14 kwietnia w Polsce obchodzone jest Święto Chrztu Narodu i Państwa – rocznica wydarzenia, które zapoczątkowało chrześcijańskie dzieje kraju, będącego dziś jednym z filarów wiary w Europie. Święto chrztu to wyjątkowa okazja, by przypomnieć o cichej, ale konsekwentnej obecności sióstr zakonnych w historii Polski – kobiet, które od wieków służą Kościołowi, narodowi i najbardziej potrzebującym.

W 966 roku książę Mieszko I przyjął chrzest, wprowadzając Polskę w krąg cywilizacji chrześcijańskiej. Niespełna sześć dekad później jego syn, Bolesław Chrobry, koronował się na króla, kładąc podwaliny pod niezależną monarchię. Te dwa wydarzenia stworzyły fundament polskiej tożsamości – religijnej, społecznej i politycznej. Dla swojej córki Bolesław Chrobry założył pierwszy żeński zakon – benedyktynki.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję