Reklama

Sursum corda

„Panie, ty wiesz, że Cię kocham” (por. J 21, 16)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamiętam te słowa wypowiedziane 22 października 1978 r. przez bardzo młodego wówczas Papieża - miał 58 lat - gdy na Placu św. Piotra odbywała się inauguracja wielkiego Pontyfikatu. Jakże był wtedy przejęty, z jaką wiarą mówił: „Tak, Ty, Panie, wiesz, że Cię kocham”. Ale powróćmy jeszcze do wieczoru 16 października 1978 r., gdy zatrząsł się świat na wieść, że papieżem zostaje kardynał z Krakowa, z dalekiej Polski, z innego wtedy obozu, tzw. socjalistycznego. Dziennikarze, którzy mieli bardziej szczegółowo poinformować świat o nowym wyborze, nie umieli sobie z tym za bardzo poradzić. A my wszyscy pamiętamy ten wieczór, gdyśmy - porażeni tą wiadomością, niewypowiedzianie wzruszeni, radośni - wychodzili z naszych kościołów, nie wiedząc, co z sobą zrobić, co będzie, bo przeczuwaliśmy, że wiele się zmieni.
Dziś myślę, że pewnie Polska czuła się wtedy tak jak Uczniowie po zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Tam mówiło się: pusty grób, Pan zmartwychwstał, nie ma Go tu, co teraz będzie? Tutaj: Karol Wojtyła, polski kardynał - papieżem? Jak to się stało? Jak teraz będzie? Pamiętam rozmowę owego dnia z ówczesnym biskupem częstochowskim Stefanem Barełą. Polscy biskupi wiedzieli, że Karol Wojtyła to człowiek nieprzeciętny, mąż wiary, człowiek bardzo wykształcony - teolog moralista, filozof, etyk, jakże lubiany i ceniony kardynał. Bardzo bliski był kard. Wojtyła częstochowskiemu Pasterzowi i temu miastu, i oczywiście Jasnej Górze. Przybywał tu często, interesował się poszczególnymi troskami Biskupa częstochowskiego, doradzając nawet w sprawach personalnych. A teraz jest Papieżem. I choć byliśmy bardzo szczęśliwi, wzruszeni i wiedzieliśmy, że jest to na pewno opatrznościowy wybór, to dzisiaj, z perspektywy ćwierćwiecza, które upłynęło, trzeba powiedzieć, że nie zdawaliśmy sobie sprawy, że będzie tak wielkim Papieżem. Nie wiedzieliśmy, jakie ogromne siły wewnętrzne, duchowe, intelektualne, w nim tkwią.
Dzisiaj widzimy, że Jan Paweł II to świadek Chrystusa na miarę męczeństwa Apostołów, którego wrogie ateistyczne siły chciały unicestwić. Choć proces Ali Agcy nie ujawnił inspiratorów zamachu, to jest jasne, że był on dokładnie zaplanowany i miał swój cel - usunąć Papieża i osłabić chrześcijaństwo. Ale Pan Bóg podejmuje swoje decyzje. Zbrodniarze nie wiedzieli, że 13 maja to dzień maryjny, rocznica objawień fatimskich, i że Maryja obroni tego, który całego siebie Jej zawierzył - TOTUS TUUS. Tej maryjności nauczył się Karol Wojtyła m.in. na Jasnej Górze, przed Jej Cudownym Obrazem, u boku wielkiego Prymasa - kard. Stefana Wyszyńskiego.
Już dzisiaj widzimy, że nie ma rzeczy daremnej, że wszystko jest w planach Bożych. Ten wielki Pontyfikat jest pontyfikatem kilkunastu encyklik, które są merytorycznie kontynuacją wielkiego Soboru Watykańskiego II. Pontyfikatem dokumentów, które mówią na tematy etyki, szczególnie obrony życia, które mówią o rodzinie, o katolickiej nauce społecznej, które dają pewną propozycję nie tylko Kościołowi, ale przede wszystkim światu. Już na początku tego Pontyfikatu wiadomo było, że musi on być przedmiotem wielkiego i szczegółowego studium. Bo tyle w nim nowości, tyle cennych myśli, tyle szczegółów świadczących o kontynuacji Soboru Watykańskiego II. Dlatego mówi się o papieskim aggiornamento Soboru, o „udzisiejszeniu” myśli Soboru przez Jana Pawła II.
Słuchamy Ojca Świętego ze wzruszeniem, bo to nasz rodak, nasz brat. Tyle tysięcy Polaków mogło zobaczyć w czasie jego rządów w Kościele Rzym, odbyć pielgrzymki do grobów apostolskich, nawiedzić święte miejsca z Bazyliką św. Piotra na czele. Tylu ludzi mogło usłyszeć polskie pozdrowienie Jana Pawła II. My, Polacy, nie mieliśmy takich przeżyć przez 2 tysiące lat i pewnie w przyszłości długo mieć nie będziemy.
Ale jest w tym Pontyfikacie przecież odniesienie do całego świata, są podróże apostolskie, papieskie spotkania na wszystkich kontynentach, Papież przemawia w tylu językach, ludzie go rozumieją i on ich rozumie. Można tak rozpatrywać wszystkie nurty tego Pontyfikatu: doktrynalne, teologiczne, filozoficzne, ogólnoludzkie, także polityczne, a nawet literackie. Dobrze, że media starają się obiektywnie ukazać jego treść i znaczenie. Ale jednocześnie Pontyfikat ten budzi w nas jakieś potężne wyzwanie, że trzeba osobiście stanąć naprzeciw tej wielkiej prawdy, tak ważnej dla ludzkości, dla człowieka na ziemi, trzeba ukonkretniać to, co wyznajemy. Te postanowienia powinny być także udziałem biskupów, całego duchowieństwa, bo też jest nad czym myśleć. Dziękując Panu Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu za Jana Pawła II, za łaskę 25 lat jego posługi Piotrowej, także za łaskę dla Polski, wiedzmy, że tej łaski nie wolno nam zmarnować. To jest zadanie dla wszystkich rodaków Ojca Świętego, zadanie dla całego świata wierzących w Boga, szczególnie zaś dla młodych i dynamicznych, którzy - jak świadczą o tym choćby Światowe Dni Młodzieży - doskonale czują sprawy, o których mówi Jan Paweł II.
Ojciec Święty jest darem dla Kościoła. Jest darem dla Polski. Dzisiaj, gdy dokonujemy prób ananlizy tego wielkiego Pontyfikatu, dziękujmy Panu Bogu za Jana Pawła II, dziękujmy Tej, której on powiedział: TOTUS TUUS, gdy przyjmował biskupstwo w Krakowie. Maryja niezwykle uczestniczyła w tym Pontyfikacie: od formacji młodej osobowości Karola Wojtyły w Kalwarii Zebrzydowskiej, przez formację jasnogórską, po cudowne ocalenie z zamachu płaszczem fatimskim.
Przy okazji tej jubileuszowej refleksji warto wspomnieć, że w 1978 r. w katedrze częstochowskiej odbywał się Sacrosong. Kard. Karol Wojtyła był wtedy z polską młodzieżą i z tej katedry radosnym krokiem wychodził, nie wiedząc, że za kilka tygodni zostanie papieżem. Możemy więc powiedzieć, że także z tej katedry, z naszego maryjnego miasta, tak jak od grobu św. Stanisława, szedł kard. Wojtyła na konklawe.
Prośmy Boga, by nadal błogosławił ten Pontyfikat, by Ojciec Święty Jan Paweł II mógł jak najdłużej przewodniczyć Ludowi Bożemu i wiernie, z całą odpowiedzialnością powtarzać swojemu Mistrzowi: „Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: Boże Narodzenie jest pro life – jednoznacznie za życiem

2024-12-25 08:44

[ TEMATY ]

prymas Polski

pasterka

Boże Narodzenie

abp Wojciech Polak

Archidiecezja Gnieźnieńska

Prymas Polski abp Wojciech Polak

Prymas Polski abp Wojciech Polak

Noc Bożego Narodzenia jest pro life – jednoznacznie za życiem. Ona nam wciąż przypomina, że na tym świecie nie ma nic cenniejszego niż ludzkie życie - powiedział w czasie mszy św. pasterskiej w Gnieźnie prymas Polski abp Wojciech Polak.

W homilii wygłoszonej w katedrze gnieźnieńskiej prymas - przytaczając słowa papieża Franciszka - wskazał, że spoglądanie w przyszłość oznacza "posiadanie wizji życia, pełnej entuzjazmu, którą trzeba przekazać".
CZYTAJ DALEJ

Betlejem: ciche Boże Narodzenie bez choinki

2024-12-24 14:07

[ TEMATY ]

Betlejem

wojna

strefa gazy

ciche Boże Narodzenie

Karol Porwich/Niedziela

W Betlejem, miejscu narodzin Jezusa na palestyńskim Zachodnim Brzegu, obchody Bożego Narodzenia rozpoczynają się w spokojnej atmosferze. Ze względu na trwającą wojnę w Strefie Gazy w tym roku ograniczą się one do nabożeństw i modlitw. Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka, które zwykle charakteryzują miasto o tej porze roku, zostały po raz kolejny odwołane przez burmistrza Antona Salmana w drugim roku wojny.

„Odwołanie zewnętrznych obchodów Bożego Narodzenia jest wyrazem odrzucenia niesprawiedliwości wobec naszego narodu w Gazie i całej Palestynie oraz trwających masakr”, wyjaśnił Salman. Wyraził również „głęboki żal z powodu milczenia społeczności międzynarodowej w sprawie masakr w Gazie i na innych Terytoriach Palestyńskich”.
CZYTAJ DALEJ

Bóg przyszedł. Przyszedł do Ciebie!

2024-12-25 14:43

at

Ciesz się chrześcijaninie! Ciesz się każdy człowieku! Ciesz się że jesteś kochany przez Boga, odkupiony przez Boga, że Bóg cię zbawił, że przyszedł na świat dla ciebie! – mówił w homilii abp Adrian Galbas.

W uroczystość Bożego Narodzenia metropolita warszawski przewodniczył Mszy św. koncelebrowanej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście. Eucharystia była sprawowana w intencji „całej archidiecezji warszawskiej” oraz intencjach, jakie do świątyni przynieśli uczestnicy Eucharystii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję