Reklama

W wolnej chwili

„Rzeczpospolita”: Wielkie koszty awarii Facebooka

Brak dostępu do mediów społecznościowych sprawił, że wiele firm przestało działać. Straty poniósł też cyfrowy gigant. Ale to dopiero początek kłopotów Facebooka – pisze środowa „Rzeczpospolita”.

[ TEMATY ]

Facebook

awaria

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Wielogodzinny problem z dostępem do usług Facebooka, Messengera, WhatsAppa oraz Instagrama i konsekwencje tego zdarzenia – od braku dostępu do komunikacji online z najbliższymi czy klientami po faktyczne zamrożenie działalności wielu firm opierających biznes na tych platformach – to zdaniem ekspertów sygnał ostrzegawczy. Poniedziałkowa awaria dała bowiem przedsmak tego, jak może się skończyć niekontrolowany rozrost cyfrowych gigantów” – pisze w środowym wydaniu „Rzeczpospolita”.

Zdaniem cytowanego przez gazetę Dariusza Jemielniaka z Akademii L. Koźmińskiego awaria Facebooka nie będzie miał efektu społecznego i nie sprawi, że użytkownicy zaczną ostrożniej podchodzić do mediów społecznościowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Jednak w praktyce jedynym czynnikiem, który może coś zmienić, a który jest dawno spóźniony, jest uregulowanie rynku” – powiedział Jemielniak.

Z wyliczeń przedstawionych przez „Rz” wynika, że Mark Zuckerbeg, właściciel FB, stracił na awarii 6 mld dolarów. Straty reklamowe FB są szacowane na 80 mln dolarów, a wiele firm będzie się zastanawiać, jak w przyszłości uniknąć podobnych strat.

„Rz” wskazuje, że przedsiębiorcy „mogą wystąpić o odszkodowanie, ale FB ograniczył umownie swoją odpowiedzialność do... 100 USD, a o sprawiedliwość polskie firmy musiałyby ubiegać się w Irlandii”.

Awaria Facebooka to kolejny problem jej właściciela, Marka Zuckerberga.

„Kilka dni wcześniej w Senacie USA odbyło się przesłuchanie w sprawie negatywnego wpływu Instagramu na dzieci. W niedzielę program +60 Minutes+ wyemitował zaś materiał, w którym Frances Haugen, sygnalistka z Facebooka, ujawniła, jak platformy są wykorzystywane do szerzenia nienawiści, przemocy i dezinformacji, a koncern próbuje ukrywać te dowody” – napisano w środowym wydaniu „Rzeczpospolitej”. (PAP)

ms/ joz/

2021-10-06 07:05

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy nie można by wyjść śmierci na spotkanie?

To pytanie Edwarda Stachury, zapisał je w pamiętniku na trzy tygodnie przed tym, zanim wybrał ostateczne rozwiązanie. Szło za nim jak cień. Skradało się, podchodziło coraz bliżej... i wreszcie zwyciężyło – poeta odebrał sobie życie. „Czy nie można by wyjść śmierci na spotkanie?”

Można. To nawet nie będzie długa droga. Znajomość rzeczywistości duchowej uczy, że Szatan tylko czeka, aby człowiek targany rozpaczą pozostał sam i poczuł się dotkliwie samotny. By przerażony i przytłoczony bezmiarem ciężaru nie znalazł innego wyjścia jak odebrać sobie życie. Wykorzystał rozpacz apostoła Judasza, poradzi sobie i z naszą. Czy można coś z tym zrobić?
CZYTAJ DALEJ

Czy myślimy o tym, co czeka nas po śmierci?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Agata Kowalska

Rozważania do Ewangelii Łk 12, 13-21.

Poniedziałek, 21 października
CZYTAJ DALEJ

Skarby z biblioteki augustianów

2024-10-22 13:22

[ TEMATY ]

Poaugustiański Zespół Klasztorny w Żaganiu

Krystyna Dolczewska

W ostatnią niedzielę 20 października słuchacze w zielonogórskiej konkatedrze wysłuchali dalszej części wydanych i przywróconych kulturze naszego regionu utworów z biblioteki augustianów

W ostatnią niedzielę 20 października słuchacze w zielonogórskiej  konkatedrze wysłuchali dalszej części wydanych  i przywróconych kulturze naszego regionu utworów z biblioteki augustianów

W miniony weekend w zielonogórskiej konkatedrze odbył się ostatni w tym roku, tym razem Koncert Jesienny, z cyklu Pro Musica pro Cathedra. Tego dnia słuchacze mogli wysłuchać dalszej części wydanych i przywróconych kulturze naszego regionu utworów z biblioteki augustianów.

Dwa lata temu, w październiku 2022 r., w konkatedrze pw. św. Jadwigi Śląskiej w Zielonej Górze, miał miejsce koncert utworów znalezionych w bibliotece Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich św. Augustyna w Żaganiu. Kasacja zakonu nastąpiła w 1810 r., a więc dzieła te nie były wykonywane od ponad 200 lat, a zatem dwa lata temu uczestnicy koncertu byli pierwszymi, którzy mieli okazję wysłuchać tych dzieł po tylu latach. Było to możliwe dzięki mrówczej pracy podjętej nad manuskryptami od 2014 r. przez prof. Jerze-go Markiewicza i jego instrumentalistów z orkiestry Cappella Viridimontana - Michała Kocota i Henryka Kasperczaka. Do roku 2022 wydano 6 tomów manuskryptów z tych, które są w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego. Część z nich została w Żaganiu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję