Z biskupem Chur, Zurychu i Berna Amédée Grabem rozmawia ks. inf. Ireneusz Skubiś
Ks. inf. Ireneusz Skubiś: - Jakie nadzieje poprzedzały wizytę Jana Pawła II w Szwajcarii - zwłaszcza jego spotkania z młodzieżą?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp Amédée Grab: - Znając łatwość nawiązywania kontaktu z młodzieżą Ojca Świętego oraz jego do niej miłość, biskupi szwajcarscy zaprosili Jana Pawła II na pierwsze ogólnoszwajcarskie spotkanie naszych młodych katolików. Byliśmy przekonani, że taka osobowość, jaką reprezentuje Jan Paweł II, może zachęcić młodych do otwarcia na oścież drzwi Chrystusowi i „podnieść się” (hasło kongresu), aby razem z Nim iść na spotkanie wszystkich ludzi. To przekonanie wzrastało w nas w miarę przybliżania się papieskiej wizyty.
- Czego po tej wizycie oczekiwali szwajcarscy biskupi, duchowieństwo, katolicy świeccy?
- Pragnęliśmy, żeby młodzież z tak różnych regionów naszego kraju, których kościelna formacja, spojrzenie na świat, praktyki religijne, język są odmienne, spotkała się, podobnie jak podczas Światowych Dni Młodzieży, aby przeżyć razem „coś mocnego”, co zaowocuje następnie w jej życiu.
- Czy przebieg wizyty zaskoczył katolików szwajcarskich?
Reklama
- Pewna grupa katolików naciskała przed wizytą, aby przedłożyć i przedyskutować z Papieżem potrzebę postulowanych od 30 lat w Kościele reform i prosić Ojca Świętego, by nadał im bieg. Część katolików kontynuowała postawę bardziej lub mniej obojętnego dystansu, wielu jednak autentycznie cieszyło się z wizyty, podczas której pragnęli przeżyć i otrzymać we wspólnocie Kościoła nowe bodźce dla parafialnych inicjatyw pastoralnych, nowej ekumenicznej nadziei i wiele innych owoców, takich np. jak większe zaangażowanie w misyjną działalność, w problemy pokoju i sprawiedliwości w świecie, otwarcie na Europę. Z tymi oczekiwaniami przybyli licznie na niedzielną Mszę św. w Bernie, ale jeszcze większa liczba katolików - czego biskupi otrzymali wiele świadectw - uczestniczyła w tym spotkaniu przez telewizję.
- Jakie komentarze prasowe towarzyszyły wizycie?
- Media - zwykle otwarte na wszelką krytykę czy głosy sceptyków - tym razem przekazywały informacje i komentarze bardzo przychylne - zwłaszcza po spotkaniu młodych z Papieżem.
- Jakich owoców można się spodziewać po wizycie Jana Pawła II w Szwajcarii?
- Niewątpliwie pomoże ona szwajcarskim katolikom przezwyciężyć przygnębienie spowodowane brakiem powołań kapłańskich i zakonnych, a także zaistniałymi od dawna napięciami pomiędzy tzw. progresistami a tymi, którzy pragną większej wierności dla Stolicy Apostolskiej. Wizyta przyniesie na pewno nowe inspiracje w duszpasterstwie młodzieży oraz uczyni owocniejszym dialog pomiędzy ludźmi o różnorodnej wrażliwości kościelnej - jeżeli wszyscy podejmą trud odczytania tego, co przyczyniło się do sukcesu tego spotkania i do ukonkretnienia wskazówek, które Jan Paweł II nam zostawił. Biskupi uczynią to niewątpliwie w opracowaniach na temat Roku Powołań, jaki będziemy obchodzić w 2005 r.