Reklama

Fakty i opinie

Wybory prezydenckie w USA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Dniu Zadusznym tego roku w kościele Świętego Krzyża w Nowym Jorku panował większy ruch niż w poprzednich latach, a to za sprawą wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Otóż w dolnych pomieszczeniach tego kościoła zlokalizowany był jeden z wielu punktów wyborczych. Może ta bliskość była m.in. powodem, że niektórzy wyborcy szukali rady księdza w tej kwestii. Ten problem przewijał się także w rozmowach telefonicznych. Wieczorem, tuż przed zamknięciem lokalu wyborczego, zadzwoniła do mnie pewna kobieta: „Proszę księdza, dzwonię w trudnej sprawie, no, może nie tyle trudnej, co nietypowej: czy mógłby mi ksiądz doradzić, na kogo mam głosować?”. Rzeczywiście, było to dla mnie pytanie dość szczególne, niezręczne. Nie mogłem wskazać konkretnego kandydata, powiedziałem zatem, że Kerry oficjalnie deklaruje się jako katolik, ale Bush w niektórych wypowiedziach odnośnie do religii i moralności jest bliższy nauce Kościoła katolickiego niż jego konkurent do fotela prezydenckiego. „Tak myślałam, że powinnam poprzeć Busha. Idę zatem głosować” - odpowiedziała kobieta. Na zakończenie dodała: „Niech ksiądz też pójdzie głosować na niego”. Jednak ten głos nie przeważył szali w wyborach w stanie Nowy Jork. Wygrał tu Kerry, zdobywając 58% głosów. Ostatecznie jednak - jak wiemy - prezydentem wszystkich Amerykanów został Bush, zdobywając 51% głosów.
Jako jeden z wyborców, śledząc kampanię przedwyborczą i wybory, odnosiłem wrażenie, że w dużej mierze na wynik wyborów wpłynęły poglądy religijne i moralne kandydatów. Obydwaj odwoływali się do tych wartości, jednak w pewnych kwestiach różnili się diametralnie. Bush bez żadnych zahamowań mówił o swojej wierze. Uważał, że w szkole powinna być modlitwa. Zdecydowanie wypowiadał się przeciw aborcji, prowadzeniu badań nad komórkami macierzystymi, w których to badaniach wykorzystuje się płody ludzkie, był przeciwny zalegalizowaniu małżeństw gejów. Wielu sądziło, że te poglądy mogą odebrać Bushowi dużą liczbę głosów. Jednak okazało się, że zwolennicy „małżeństw” homoseksualnych czy aborcji to grupy bardzo głośne, ale nie tak liczne, jak się je słyszy. Po prostu mają duże wpływy w mediach.
Oczywiście, nie można pominąć w tych wyborach kwestii społecznych. Tradycyjnie uważa się, że demokraci są za rozbudowaniem świadczeń socjalnych, czym są bardziej zainteresowani ludzie z niższych klas społecznych. Ale prawdę mówiąc, zmiana opcji politycznej z demokratów na republikanów i odwrotnie nie powoduje rewolucji społecznej. Stany Zjednoczone mają wypracowane pewne stałe mechanizmy funkcjonowania państwa. I każda opcja polityczna musi się z tym liczyć. A ponadto kandydaci na prezydentów znają oczekiwania swych wyborców, dlatego też w retoryce przedwyborczej są do siebie nieraz podobni.
Polityka zagraniczna odgrywała także ważną rolę w kampanii wyborczej. Sprawa wojny w Iraku zajmowała w niej poczesne miejsce. Wielu otwartych Amerykanów, dokładnie analizując fakty, nie uległo propagandzie wojennej. Jednak tę wojnę w kampanii wyborczej potraktowano jako element walki z terroryzmem. A na tym punkcie po 11 września 2001 r. Amerykanie są szczególnie uwrażliwieni. Żaden rozsądny kandydat nie może potępić zaangażowania militarnego w Iraku. Jeśli dochodziło do polemiki na ten temat, to koncentrowała się ona raczej na wytykaniu błędów czy sposobów prowadzenia wojny.
Jako jeden z milionów zwykłych wyborców sądzę, że publiczne odniesienia do religii i moralności w kampanii wyborczej w znacznym stopniu zadecydowały o zwycięstwie w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Na koniec, jako dopełnienie powyższych refleksji, przytoczę dane statystyczne. Według kryterium religii - na Busha, który jest protestantem, głosowało 59% protestantów, 53% katolików, 24% Żydów i 24% innych wyznań. Według kryterium rasy - na Busha oddało głos 58% białych, 11% Murzynów, 44% Latynosów i 42% Azjatów. Według kryterium wieku - Busha poparło 45% wyborców w wieku 18-29 lat, 52% w wieku 30-59 lat i 54% powyżej 60 lat. Według kryterium płci - na Busha głosowało 55% mężczyzn i 48% kobiet.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: rządy prawa weryfikuje się w godnym traktowaniu wszystkich ludzi

2025-02-11 14:55

[ TEMATY ]

USA

biskupi

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Prawdziwe dobro wspólne jest promowane, gdy społeczeństwo i rząd, z kreatywnością i ścisłym poszanowaniem praw wszystkich - jak wielokrotnie potwierdzałem - przyjmują, chronią, promują i integrują najbardziej wrażliwych, niechronionych i bezbronnych - wskazał Franciszek w liście do biskupów Stanów Zjednoczonych. Przypomniał jednocześnie, że „to, co jest budowane na podstawie siły, a nie prawdy o równej godności każdego człowieka, zaczyna się źle i źle się skończy”.

Papież Franciszek na początku listu zwrócił uwagę na zjawisko migracji, które jest tak wyraźnie obecne w rzeczywistości naszych czasów. Przypomniał, że „Chrystus jest prawdziwym Emmanuelem”, który „nie żył w oderwaniu od trudnego doświadczenia wygnania z własnej ziemi z powodu bezpośredniego zagrożenia życia i od doświadczenia konieczności schronienia się w społeczeństwie i kulturze obcej Jego własnej”. Ojciec Święty zaznaczył, że „Syn Boży, stając się człowiekiem, również zdecydował się przeżyć dramat imigracji”.
CZYTAJ DALEJ

Małopolskie/ 12-latka zaatakowana w drodze do szkoły w Rabce; trwa obława policji

2025-02-12 14:07

[ TEMATY ]

policja

policjanci

Adobe Stock

Policja w Rabce-Zdroju prowadzi zakrojone na szeroką skalę poszukiwania mężczyzny, który w środę zaatakował idącą do szkoły 12-latkę. Dziewczynka początkowo trafiła na obserwację do szpitala, ale jest już w domu – powiedział PAP rzecznik prasowy KPP w Nowym Targu st. asp. Łukasz Burek.

„Cały czas trwa poszukiwanie mężczyzny. Policjanci ustalają rysopis mężczyzny, aby stworzyć jego portret pamięciowy, który najprawdopodobniej będzie opublikowany. Obrażenia dziewczynki nie były groźne, została wypisana ze szpitala do domu” – dodał rzecznik policji.
CZYTAJ DALEJ

Miłosierdzie w Świątyni Opatrzności Bożej

2025-02-12 13:47

[ TEMATY ]

Świątynia Opatrzności Bożej

Wielki Post

Misjonarz Miłosierdzia

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Od 14 lutego do końca 2025 r. w Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie, będącej kościołem jubileuszowym, posługiwać będzie o. Robert Wawrzeniecki OMI, Misjonarz Miłosierdzia, uprawniony do rozgrzeszania z grzechów zastrzeżonych Stolicy Apostolskiej.

Misjonarze Miłosierdzia to kapłani, którzy zostali specjalnie wybrani do posługi jednania i spowiadania. Mają oni szczególne uprawnienia do rozgrzeszania z grzechów, które na ogół wymagają rozgrzeszenia przez papieża. Są wśród nich: profanacja Najświętszego Sakramentu poprzez zabranie lub przechowywanie postaci konsekrowanych w celach świętokradczych; przemoc fizyczna wobec Ojca świętego; rozgrzeszenie wspólnika grzechu przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu; bezpośrednia zdrada tajemnicy spowiedzi przez spowiednika oraz nagrywanie i/lub rozpowszechnianie za pośrednictwem środków komunikacji treści Sakramentu Pokuty, tak rzeczywistego jak i pozorowanego. Misją tych kapłanów jest także przywracanie nadziei osobom, które szukają Bożego miłosierdzia i pomaganie ludziom w ponownym nawiązaniu relacji z Bogiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję