Reklama

List do „Niedzieli”

Moja przygoda ze św. Joanną

Niedziela Ogólnopolska 4/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna Redakcjo!

Bardzo serdecznie wszystkich Was pozdrawiam. Zdecydowałam się na napisanie tego listu, gdyż bardzo chciałabym podziękować za ciągłe ukazywanie postaci cudownej żony, matki i lekarki, jaką jest św. Joanna Beretta Molla.
Moja przygoda ze św. Joanną rozpoczęła się, gdy oczekiwałam na moje piąte dziecko (obecnie mam ich siedmioro) i gdy w książce Święci na każdy dzień szukałam patronki dla mojej córeczki. Żadna postać nie zafascynowała i nie ujęła mnie tak, jak postać, jeszcze wtedy błogosławionej, Joanny, którą od tamtej pory prosiłam o opiekę nad moją córeczką.
Moje dziecię przyszło na świat 21 kwietnia 2000 r., w Wielki Piątek, w cudownej atmosferze rodzinnego domu, wprost w kochające ręce taty. Na chrzcie św. otrzymało imię - Joanna. Jak się później dowiedziałam, to właśnie 21 kwietnia 1962 r. Joanna urodziła swoje czwarte dziecko, za które oddała życie - był to dla naszej rodziny widoczny znak jej opieki nad naszą Joasią i całą rodziną. Wtedy to właśnie przyrzekłam Świętej, że nie zabraknie mnie na Placu św. Piotra w Rzymie, jeżeli dożyję jej Mszy św. kanonizacyjnej. Tak też się stało. Będąc w 32. tygodniu ciąży (8. miesiąc) z naszym siódmym dzieckiem - synkiem Stasiem, pojechaliśmy samochodem do dalekiego Rzymu. W cudowny sposób znalazły się fundusze na tak daleką podróż i w cudowny sposób zniosłam jazdę samochodem w tak zaawansowanej ciąży, gdyż nie należę już do osób najmłodszych, a przed wyjazdem oraz po powrocie miałam bardzo poważne problemy z kręgosłupem. Wszystkie dolegliwości w niewytłumaczalny sposób na czas pielgrzymki zniknęły. Nawet tam, na Placu św. Piotra, gdy tłum wiernych napierał na mnie z każdej strony, i gdy mój 14-letni syn dzielnie ochraniał całym sobą mnie i dziecko w moim łonie, kiedy zrozpaczona krzyknęłam w duchu: Joanno, ratuj! - ona była przy mnie, była rękami człowieka, który zjawił się nie wiadomo skąd i rozgarnął ludzi, aby mnie przeprowadzić bezpiecznie. Jakże byłam jej wtedy wdzięczna, jakże byłam wdzięczna człowiekowi, który jak anioł zapobiegł tragedii. Mój syn określił to jednym zdaniem: „... Mamo, to był cud...”.
Tak oto w bardzo wielkim skrócie przebiega przyjaźń naszej rodziny ze św. Joanną. Ponieważ jestem mamą tak licznej gromadki, a wiadomo, dzieci często chorują - zawsze radzę się mojej świętej Przyjaciółki i proszę mi wierzyć, że nigdy nie zostawiła mnie samej. Czasami w cudowny sposób pomaga mi we właściwym ich leczeniu, co potwierdzają później diagnozy lekarskie. Opatrzność Boża wprowadziła w nasz dom tę postać wspaniałej żony, matki i lekarki.
Dziękuję z całego serca Ojcu Świętemu za jej kanonizację, a Wam, Droga Redakcjo, za ukazywanie drogi polskim kobietom, żonom i matkom na przykładzie tej heroicznej matki. W szczególny sposób składam podziękowania za ciągłe przybliżanie postaci św. Joanny ks. Piotrowi Gąsiorowi i p. Krystynie Zając, którą miałam przyjemność poznać w Kaliszu podczas przyjmowania relikwii św. Joanny. Marzę i proszę Boga o to, aby również w Szczecinie, moim rodzinnym mieście, znalazła się parafia, która z radością przyjmie relikwie tej świętej Kobiety.

Szczecin, 29 grudnia 2004 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niedziela Słowa Bożego

2025-01-25 21:50

[ TEMATY ]

Niedziela Słowa Bożego

Adobe Stock

Kościół obchodzi już po raz szósty Niedzielę Słowa Bożego. Inicjatywa ustanowiona przez Franciszka ma służyć temu aby - jak wyjaśnił papież - “w Ludzie Bożym wzrosła religijna i bliska znajomość Pisma Świętego”.

Franciszek ogłosił ustanowienie Niedzieli Słowa Bożego w Liście Apostolskim z 30 września 2019 r. Dokument został podpisany w 1600. rocznicę śmierci św. Hieronima, który przetłumaczył Pismo święte z greki na łacinę. Niedziela Słowa Bożego obchodzona jest w III niedzielę okresu zwykłego. W tym roku przypada ona to 21 stycznia.
CZYTAJ DALEJ

Trzeba prosić Boga o dobre oczy, aby widzieć i docenić dobro, które dzieje się wokół nas

2025-01-23 08:53

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Widzimy, że Ewangelia dzisiejsza mówi wiele o wielu częściach głowy: uszach, oczach, ustach. Nic nie jest bez znaczenia – dla wiary i dla życia. Trzeba nam zabiegać o wszystko, bowiem wszystko stać się może narzędziem pomnażania dobra lub jego odbudowania, kiedy zaczyna go ubywać.

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono. W owym czasie: Powrócił Jezus mocą Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich. Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana». Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście».
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura chce umieszczenia zabójcy księdza ze Szczytna w zakładzie psychiatrycznym i umorzenia postępowania

2025-01-27 07:29

[ TEMATY ]

prokuratura

Instytut św. Maksymiliana Kolbego

ks. prałat Lech Lachowicz

ks. prałat Lech Lachowicz

Prokurator skierował do Sądu Okręgowego w Olsztynie wniosek o umorzenie postępowania wobec mężczyzny, który zabił księdza ze Szczytna. Wniósł też o skierowanie go do zamkniętego zakładu psychiatrycznego. Według biegłych cierpi on na chorobę psychiczną i był niepoczytalny.

Prokuratura Rejonowa w Szczytnie zakończyła postępowanie przeciwko Szymonowi K. podejrzanemu zabicie w listopadzie 2024 r. na plebanii parafii brata Alberta w Szczytnie jej proboszcza Lecha L. - poinformował w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję