Każdego roku w okolicach świąt Bożego Narodzenia młodzi z grupy RAM w Rokietnicy przygotowują świąteczne przedstawienia teatralne, które następnie pokazują na scenie. Podobnie jest w tym roku. „Wigilia, która zdarzyła się przypadkiem” to dzieło ks. Łukasza Nycza, natomiast reżyserią zajął się ks. Dominik Długosz, wikariusz parafii w Rokietnicy i opiekun grupy młodzieżowej.
Akcja widowiska rozgrywa się na peronie w dzień Wigilii. Spóźniający pociąg sprawia, że niecierpliwi pasażerowie mają okazję do rozmowy. Wśród nich jest kapłan, który wykorzystuje okazję do rozmowy z innymi czekającymi i przesiadującymi na peronie. Odbywające się rozmowy obnażają ubóstwo interlokutorów. Poszczególni bohaterowie spektaklu w swoich kwestiach mówią o wątpliwościach, a z czasem także buncie przeciw Bogu i okrutnemu życiu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Spektakl pokazuje współczesność przesłania betlejemskiej stajenki. Mimo, że nie występują w nim klasyczne dla jasełek postaci świętej Rodziny, pastuszków czy mędrców, to młodzi aktorzy wyobrażają tych, którzy dzisiaj przychodzą przed oblicze Nowo narodzonego ze swoimi autentycznymi darami. Puentą przedstawienia wydaje się być stwierdzenie, że te przypadkowe spotkania z drugim człowiekiem pomagają odkryć żywego Boga.
Spektakl został wystawiony 6 stycznia w domu katolickim „Roma” W Przemyślu. 9 stycznia o godz. 18 w tym samym miejscu aktorzy ponownie odegrają przedstawienie. Towarzyszy mu wystawa historycznych strojów z rożnych epok – inny projekt młodzieżowej grupy RAM z Rokietnicy.