Skrzydełka indyka w owocowym sosie
Przepis na 4 porcje
4 tzw. górne skrzydełka ze średniej wielkości indyków, szklanka rosołu (może być z koncentratu), 1 łyżka mąki krupczatki, sól, pieprz, sok wyciśnięty z dużej pomarańczy.
Sos: 1 duża pomarańcza, 1 duże kwaskowe jabłko, 1 szklanka suszonych śliwek węgierek (najodpowiedniejsze kalifornijskie - bez pestek), 1 marchew, 1 cebula, 1/2 średniej wielkości selera, sól, pieprz, liść laurowy, 1/2 łyżeczki przyprawy curry, oliwa lub olej.
Reklama
Umyte skrzydełka wycieramy wilgotną, skropioną octem ściereczką, oprószamy mąką, wymieszaną z solą i pieprzem, i odstawiamy w chłodne miejsce na 10-15 min. Potem smażymy je na dobrze rozgrzanym tłuszczu, rumieniąc ze wszystkich stron. Następnie przekładamy (najwygodniej łyżką cedzakową) skrzydełka do rondla z grubym spodem, polewamy sokiem wyciśniętym z pomarańczy, przykrywamy i pozostawiamy w cieple.
Sos: na pozostałym ze smażenia skrzydełek tłuszczu (gdy trzeba - tłuszcz uzupełniamy) podsmażamy posiekaną cebulę. Gdy się zeszkli, dodajemy rozdrobnione na tarce z dużymi otworami jarzyny, pokrojone w cząstki jabłko (ze skórką, ale bez gniazda nasiennego) oraz pozbawione pestek śliwki, całość posypujemy przyprawą curry i razem podsmażamy przez 3 min, często mieszając. Zasmażone jarzyny i owoce przekładamy do naczynia ze skrzydełkami, dodajemy utłuczony w moździerzu liść laurowy, całość podlewamy rosołem i dusimy pod przykryciem, aż mięso będzie miękkie - około 30-40 min. Gotowe mięso wykładamy na wygrzany półmisek i stawiamy, przykryte, w ciepłym miejscu. Sos przecieramy przez perlonowe sito, gdy trzeba - doprawiamy do smaku. Porcje mięsa polewamy delikatnie sosem - pozostały podajemy w sosjerce.
Doskonałym dodatkiem będą drożdżowe kluchy, gotowane na parze, kluski kładzione z półfrancuskiego ciasta lub zapiekane purée z ziemniaków i zielona sałata polana spienionym sosem jogurtowym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Czekoladowa legumina
Czekolada, zdaniem dietetyków, poza doskonałym smakiem ma dobroczynny wpływ na nasze zdrowie - niech więc będzie w miarę częstym gościem na naszych stołach w postaci wspaniałego deseru.
Przepis na 4 duże lub 6 niewielkich porcji
2 czubate łyżki dobrego gatunku (ważne) gorzkiego kakao, 4 płaskie łyżki mąki kukurydzianej, 1/2 szklanki płynnego miodu, 2 szklanki mleka, 1 dorodna pomarańcza lub kilka soczystych mandarynek, 1 łyżka świeżego masła.
Do rondla dajemy: masło, kakao, miód, mąkę, 1/2 szklanki mleka. Składniki mieszamy, stawiamy na niewielkim ogniu i, cały czas mieszając, podgrzewamy. Gdy masa stanie się jednolita, dodajemy, lejąc strumyczkiem, pozostałe wrzące mleko i - nadal cały czas mieszając - zagotowujemy. Trzymamy na ogniu około 2 min, by mąka straciła smak surowizny, odstawiamy do przechłodzenia.
Letnią leguminę rozkładamy do pucharków, przybieramy cząstkami obranych z białych błon pomarańczy czy mandarynek i listkami świeżej melisy.