Codzienna bliskość ze słowem Bożym, w jakiej żył Ojciec Pio, jest widoczna dla każdego, kto czytał jego listy. Dlatego też pierwszy w tym roku numer dwumiesięcznika Głos Ojca Pio został poświęcony lekturze Pisma Świętego i jego wpływowi na nasze życie. Jaka jest najlepsza droga, by zrozumieć Pismo Święte? Rafał Szymkowiak OFMCap podkreśla, że trzeba je odczytywać jak Księgę o miłości. Taki tytuł zresztą nadał swoim rozważaniom, w których znajdziemy kilka wskazówek ułatwiających lekturę i zrozumienie Biblii. Redakcja publikuje również świadectwa kilku osób, wśród nich prof. Anny Świderkówny i piosenkarki Antoniny Krzysztoń, które mówią, czym jest w ich życiu Pismo Święte. Dla tych, którzy nie odkryli jeszcze, jak wiele daje systematyczna lektura Starego i Nowego Testamentu pomocą będzie artykuł ks. Tomasza Jelonka pt. Biblijne ABC, w którym autor odpowiada na wiele istotnych pytań, m.in. skąd się wzięło Pismo Święte czy jaki jest związek między Starym i Nowym Testamentem.
W Roku Eucharystii dążymy do jej głębszego ukochania i zrozumienia jej tajemnicy. Pomocą w tym dążeniu jest m.in. Pismo Święte, zwłaszcza zaś liturgia słowa - pamiętajmy, że bierne w niej uczestniczenie nie wystarcza, powinna ona stać się dialogiem. W niezwykle ciekawy sposób przedstawia tę prawdę Krzysztof Czeczotko OFMCap w artykule zatytułowanym Eucharystia rozświetlona Biblią. Uzupełnieniem tego tekstu jest Krótki kurs lectio divina - czyli duchowej lektury Pisma Świętego, przygotowany przez Adama Srokę OFMCap.
Niezawodnym przewodnikiem po księgach Pisma Świętego jest również sam Ojciec Pio, który - szczególnie w trudnych okolicznościach życia - modlił się fragmentami Biblii. Pisze o tym Robert Krawiec OFMCap w artykule pt. W ogrodzie Słowa.
Jak zawsze, Głos Ojca Pio zawiera fragmenty korespondencji Stygmatyka, reportaż z klasztoru w Foggi, gdzie przebywał w 1916 r., oraz wiele innych interesujących artykułów. Upominkiem od redakcji jest, umieszczony wewnątrz numeru, kalendarz z Ojcem Pio.
Głos Ojca Pio - dwumiesięcznik wydawany przez Krakowską Prowincję Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. Adres redakcji: ul. Loretańska 11, 31-114 Kraków, tel./fax. (0-12) 292-81-64, www.glosojcapio.pl, e-mail: redakcja@glosojcapio.pl
„Uczmy się od Maryi, Maryi, Matki Zbawiciela i naszej Matki, by otwierać uszy na Boże Słowo, przyjmować je i strzec, aby przemieniało nasze serca w przybytki Jego obecności, w gościnne domy dla znużonych i potrzebujących nadziei” - powiedział papież Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. Ojciec Święty po dwóch katechezach na temat ochrony dzieci powrócił do cyklu jubileuszowego o Jezusie Chrystusie, naszej nadziei. Wskazując na przykład Maryi poruszył znaczenie słuchania słowa Bożego i dyspozycyjności na jego wskazania.
Franciszek podkreślił skutki przemieniającej mocy Bożej, jakie możemy dostrzec w scenie Zwiastowania. Zwrócił uwagę, iż Archanioł Gabriel zwraca się do Maryi z niezwykłym pozdrowieniem: „bądź pozdrowiona!”, „raduj się!”, zapraszającym do radości. Ponadto Bóg nazywa Maryję „pełna łaski” i zapewnia Dziewicę, że jest Jej towarzyszem, Jej głównym sprzymierzeńcem.
„W dwunastym roku życia miała złożyć świadectwo krwi (...). Ale jak wielka musiała być siła wiary, co nawet w takim wieku znalazła świadectwo” – napisał o św. Agnieszce wielki ojciec Kościoła św. Ambroży.
Agnieszka żyła w Rzymie prawdopodobnie na przełomie III i IV wieku. W starożytności była jedną z najbardziej popularnych świętych. Napisali o niej nie tylko św. Ambroży, ale również św. Hieronim, papież św. Damazy i papież św. Grzegorz I Wielki. Prawdopodobnie zginęła w wieku 12 lat, broniąc dziewictwa, które ślubowała Chrystusowi. Miała ponieść męczeńską śmierć na stadionie Domicjana ok. 305 r. Dzisiaj jest to piazza Navona – jedno z najpiękniejszych i najbardziej uczęszczanych miejsc Rzymu. Na miejscu, gdzie znajdował się grób św. Agnieszki, cesarz Konstantyn Wielki w IV wieku wystawił wspaniałą bazylikę.
Polityka rządzi się swoimi prawami, a ich znajomość i umiejętność „gry” jest kluczem do sukcesu. Inaczej politycy „grają” będąc w opozycji, niejako mniej skrępowani formalnościami, a inaczej gdy są u władzy. Przynajmniej teoretycznie, bo można by wskazać liczne przykłady gdzie ta zasada jest co najmniej naruszona.
Jednak nawet będąc w opozycji – przynajmniej jeśli jest się osobą poważną lub stara się jako taka zaprezentować wyborcom – trzeba znać granice. Dotyczy to m.in. relacji międzynarodowych gdzie można się diametralnie nie zgadzać z premierem, czy prezydentem jakiegoś kraju, ale nie przesadzać w krytyce, a nawet – jeśli nie ma takiej konieczności, a szczególnie gdy dotyczy to państwa sojuszniczego – powstrzymać się od niej wcale. W końcu mówimy zawsze o kimś kogo wybrali obywatele innego kraju, którym należy się szacunek. Gdy jakiś polityk już prezydentem nie jest, to oczywiście taka krytyka jest „bezpieczniejsza”, jednak jeśli ma się wystarczająco politycznej wyobraźni, to należy bardzo uważać na jej skalę.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.