Dziedzictwo Kresów wydaje „Jarosławską Księgę Kresowian”. Ostatni numer, szósty, kontynuuje zamierzenia utrwalone w poprzednich mozolnie wydanych zeszytach. Zespół Redakcyjny tworzą Elżbieta Rusinko i Maria Wolska. Całość jest współfinansowana ze środków budżetowych Gminy Miejskiej Jarosław.
Ma „Księga Kresowian” walor historyczny, socjologiczny i rodzinny. To burzliwe dzieje Kresów, w które wpisane były przez lata całe ogromne pokłady dobra, koegzystencji wyznaniowej i kulturotwórczej, spowodowały po latach znaczonych deportacją, bólem i rozpaczą to, że mieszkańcy Lwowa, Stanisławowa, Sambora, Sokala, Tarnopola i innych miast natchnieni miłości do polski, tej na wschodzie, zaczęli głośno mówić i pisać. Ich wspomnienia, relacje z dzieciństwa i nie tylko, obrazy sentymentalne znajduję się na kartach „Jarosławskiej Księgi Kresowian” ale także liczne i cenne fotografie osobiste. Najnowsze wydanie zwiera, tak jak poprzednio, wzruszające wspomnienia, listy i fotografie. Napisali je ludzie ze Lwowa, Przedbórza, Świdnicy, Skwarzawy Starej, Rozenburga, Czyszek, Jaworowa, Bruchnala, Czerniowiec, Pyszówki, Gnojnic, Gawlik, Podkamienia, Zloczowa i innych miast. Tam się uczyli i pracowali. Tam budowali wspólnoty rodzinne i parafialne. Przyszedł czas wywózki na Sybir, z których część powróciła. W pamięci tych ludzi jest obecny obraz tych miejsc, które ukochali najbardziej i o których wspomnienia w „Księdze Kresowian” umieścili.
Pomóż w rozwoju naszego portalu