Zmarł o. Adam Kozłowski
25 czerwca po długiej chorobie zmarł o. Adam Kozłowski, opat benedyktyńskiego klasztoru w Tyńcu w latach 1993-2001. Miał 62 lata, w Zakonie Benedyktynów przeżył 31 lat. O. Kozłowski był artystą malarzem, doktorem teologii. W kapłaństwie przeżył 26 lat. W zakonie pełnił funkcję mistrza nowicjatu w opactwach w Tyńcu i Brevnov (Praga). Od 1993 do 2001 r. był opatem klasztoru w Tyńcu, a następnie mistrzem nowicjatu w przeoracie Gihindamuyaga w Rwandzie. Benedyktyni są jednym z najstarszych zakonów chrześcijańskich, jego początki sięgają VI w. Zakon odegrał olbrzymią rolę w chrystianizacji Europy Zachodniej, jego założyciel - św. Benedykt z Nursji został w 1964 r. ogłoszony patronem Starego Kontynentu. Od XI wieku benedyktyni chrystianizowali również Polskę.
Pomnik bp. Jana Chrapka w Kałkowie-Godowie
Reklama
Pomnik bp. Jana Chrapka został odsłonięty 25 czerwca w sanktuarium maryjnym w Kałkowie-Godowie. Monument przedstawia postać zmarłego biskupa radomskiego, pochylającego się nad niepełnosprawnym człowiekiem
siedzącym na wózku inwalidzkim. W uroczystości udział wzięła najbliższa rodzina Biskupa Jana oraz jego przyjaciele, m.in. Maja Komorowska i Jerzy Olędzki z Uniwersytetu Warszawskiego. Twórcą projektu
pomnika jest warszawski artysta Andrzej Zuber.
Pomnik stanął przy Drodze Krzyżowej w godowskim sanktuarium, do którego często przyjeżdżał bp Chrapek. Monumentowi towarzyszy specjalna tablica upamiętniająca istotę przesłania Biskupa Jana. Widnieje
na niej napis: „Duchowy ojciec i przyjaciel niepełnosprawnych, potrafił otworzyć swe serce na wszystkie potrzeby ludzkie, pochylał się nad każdym potrzebującym, zostawił nam w swoich czynach siebie,
abyśmy mieli kogo naśladować”.
Bp radomski Zygmunt Zimowski, który poświęcił pomnik, powiedział, że jest to jeszcze jeden dowód wdzięczności dla Biskupa Jana, który tak wiele czynił dla drugiego człowieka. - Musimy służyć
Bogu przez służbę człowiekowi, takie jest przesłanie tego pomnika - podkreślił bp Zimowski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rocznica Czerwca 56
Za bezrobotnych i tych, którzy mimo pracy nie otrzymują zaległych pensji, modlili się 28 czerwca w Poznaniu uczestnicy obchodów 49. rocznicy krwawo stłumionego protestu robotniczego w tym mieście, który
był pierwszym strajkiem generalnym w komunistycznej Polsce.
„Módlmy się za pozbawionych pracy, za skrzywdzonych przez niewypłacanie całymi miesiącami należności za pracę, za wszystkich, którzy w tych dniach w różnych miejscach kraju upominają się o podstawowe
prawa osoby ludzkiej” - taką intencję odczytała jedna z kobiet podczas Mszy św. odprawionej za ofiary tragicznych wydarzeń z 1956 r.
Sprawujący Liturgię w kościele Ojców Dominikanów biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej Zdzisław Fortuniak powtórzył apel Jana Pawła II skierowany do „Solidarności”, w którym
Papież przypomniał, iż podstawowym zadaniem związków zawodowych jest obrona praw pracowniczych.
28 czerwca 1956 r. zbuntowani robotnicy Poznania wyszli na ulice, aby zaprotestować przeciwko ciężkim warunkom pracy, niskim zarobkom i panującemu bezprawiu. Przeciwko demonstrującym władze komunistyczne
skierowały wojsko i wyprowadziły czołgi. W wyniku krwawo stłumionego protestu zginęło 78 osób, a około tysiąca odniosło rany. Wielu uczestników wydarzeń aresztowano.
Czy prof. Leon Kieres złamał prawo?
Rzecznik praw obywatelskich uznał, że prof. Leon Kieres złamał prawo, ujawniając dane osobowe o. Konrada Hejmo. Orzeczenie w tej sprawie trafiło do marszałka Sejmu.
Andrzej Zoll zajął się sprawą na prośbę siedmiu współbraci o. Hejmy, m.in. poznańskiego dominikanina o. Nikodema Brzózego. Dominikanin stwierdził, że Leon Kieres dokonał „dzikiej lustracji łamiącej
człowieka, bez prawa do obrony”.
O. Brzózy tłumaczył, że prof. Kieres podjął decyzję jednoosobowo, a rzecznik praw obywatelskich wyraźnie stwierdza w tekście skierowanym do marszałka Sejmu, że nie przysługuje mu ustawowo taka kompetencja.
O. Brzózy nie wykluczył, że o. Konrad Hejmo złoży zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do prokuratury. Wyjaśnił, że nie chodzi o to, żeby brać odwet, ale o to, by o. Hejmo otrzymał jakieś zadośćuczynienie
za to, co się stało.
Zdaniem o. Brzózego, słowa Prowincjała Dominikanów o „porażających materiałach” były wypowiedziane w szoku. Jak powiedział Radiu Merkury o. Brzózy - prowincjał o. Maciej Zięba najpierw
ich nie pamiętał, a potem żałował.
Dzieci z Biesłanu w Polsce
Na zaproszenie Caritas ponad 190 dzieci z Biesłanu przyjechało do Polski na letni wypoczynek. Specjalny pociąg przywiózł dzieci do Warszawy 25 czerwca. W stolicy zostało 20 dzieci, pozostałe pojechały
do Wrocławia, Gdańska, Opola, Lublina i Zielonej Góry. Dzieci przebywały w Polsce do 8 lipca. Razem z dziećmi przyjechali rosyjskojęzyczni nauczyciele wolontariusze oraz psycholodzy.
W pierwszych dniach września 2004 r. na Szkołę nr 1 w Biesłanie napadli czeczeńscy terroryści. Podczas ataku zginęło 339 osób, w tym 172 dzieci. Dla ich ocalałych kolegów Caritas Polska zorganizowała
letni wypoczynek. Pieniądze pochodzą ze specjalnej zbiórki, jaką największa kościelna organizacja charytatywna zorganizowała w Polsce w kilka dni po tragedii.
Tydzień w Polsce
Prezydenci RP i Ukrainy: Aleksander Kwaśniewski i Wiktor Juszczenko dokonali otwarcia Cmentarza Orląt Lwowskich. Uroczystość stanowiła zwieńczenie wieloletnich starań, by przełamać opór części ukraińskiego społeczeństwa oraz lwowskich radnych.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski - abp Józef Michalik i zwierzchnik ukraińskich grekokatolików - kard. Lubomyr Huzar odmówili we Lwowie modlitewny akt pojednania polsko-ukraińskiego. Na placu im. Jana Pawła II przed greckokatolicką cerkwią Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w lwowskiej dzielnicy Sichów (gdzie 4 lata temu Papież Jan Paweł II spotkał się z ukraińską młodzieżą) odprawiono uroczystą liturgię, w trakcie której ponad 100 tys. wiernych modliło się o pojednanie polsko-ukraińskie.
Po ponad 40 latach istnienia przestał się ukazywać wydawany w Wielkiej Brytanii Tydzień Polski, najstarszy obok Dziennika Polskiego i Dziennika Żołnierza polski periodyk w krajach Zachodu.
W Warszawie odbyło się spotkanie szefów dyplomacji Francji i Niemiec (które z Polską tworzą Trójkąt Weimarski): Philippa Douste-Blazy i Joschki Fischera oraz brytyjskiego ministra ds. europejskich Douglasa Alexandra z polskim korpusem dyplomatycznym. Podczas zjazdu szef MSZ Francji zaproponował stworzenie wraz z Polską i Ukrainą trójkąta, którego celem byłaby współpraca i pomoc Ukrainie np. w dziedzinie energetyki czy badań naukowych. Nie podjęto natomiast rozmów w sprawie przyszłości UE (budżetu Unii), na co liczył szef polskiego MSZ Adam Daniel Rotfeld.
Sejm odrzucił złożone przez opozycję wnioski o odwołanie ministra finansów Mirosława Gronickiego. W trakcie debaty nad jego odwołaniem część posłów poddała druzgocącej krytyce m.in. popieranie przez Gronickiego koncepcji likwidacji suwerenności monetarnej Polski na rzecz przystąpienia do strefy euro.
Sejm rozszerzył dostęp do zawodów prawniczych. Egzaminy na aplikacje przeprowadzane przez państwowe komisje, a nie korporacje prawnicze; możliwość dostępu do egzaminu zawodowego nie tylko po odbyciu aplikacji, ale także przez czynną pracę w zawodzie prawniczym - to niektóre rozwiązania przyjętej poselskiej noweli o naborze na aplikacje.
Nie udało się członkom sejmowej komisji śledczej ds. afery PKN Orlen uzyskać od Jolanty Kwaśniewskiej listy nazwisk prywatnych darczyńców kierowanej przez nią fundacji „Porozumienie bez barier”. Zeznająca przed sejmową komisją żona prezydenta RP nie tylko odmówiła podania nazwisk darczyńców fundacji, ale powiedziała m. in., że jest wezwana przed komisję z „powodów politycznych”, bo na temat afery Orlenu „nie ma nic do powiedzenia”.
Włodzimierz Cimoszewicz uzupełnił poczet kandydatów do urzędu prezydenta RP. Szefem jego sztabu wyborczego została Jolanta Kwaśniewska.
Henryka Bochniarz, kandydatka Partii Demokratycznej na prezydenta RP, zaproponowała powołanie rzecznika osób pomówionych o współpracę z peerelowską bezpieką.
Do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek 85 posłów SLD, którzy domagają się zbadania konstytucyjności ustawy lustracyjnej oraz jej zgodności z prawem międzynarodowym.