„Polacy, mimo męstwa, naród płochy, wytrwałości nie ma, zabawę woli niż pracę, życie sobie niewiele ceni. Dać je w chwili zapału, poświęcić majątek - to u nich łatwo. Fantazji dużo, ale gdy się słowa wyczerpią, do czynu ochoty i sił brak. Sekretu nie zachowa; mówić dużo lubi, czynić mało”.
„Wykorzystanie odniesionego zwycięstwa nie leży w zwyczaju Polaków. Kiedy w Prusach wygrali wielką bitwę przeciwko królowi szwedzkiemu Gustawowi, a sam Gustaw został zraniony i z trudem zdołał uciec, mimo wszystko nie ścigali go, lecz zostawili mu tak wystarczającą ilość czasu, że zdołał dotrzeć do Sztumu - pomiędzy Malborkiem a Marienwerder - tam się wzmocnić, zebrać resztki swojej armii i z większym jeszcze niż dotychczas impetem rzucić się na Polskę”.
„Izba poselska przepojona była najczystszym patriotyzmem. Wygłaszano przemówienia, działania odkładając na później. Rewolucja francuska wybuchła w tym samym czasie, postępowała naprzód wielkimi krokami, równocześnie deklamując. My nauczyliśmy się od niej tylko deklamacji. Dwa lata upłynęły na przemawianiu, ludzie bardziej popędliwi niż mądrzy złorzeczyli Rosji, którą należało pobić, a nie obrzucać obelgami”.
„Jest tajemnicą i tragedią europejskiej historii, że naród zdolny do wszelkich cnót heroicznych, utalentowany, waleczny, czarujący, jeśli chodzi o poszczególne jednostki z osobna, tak uporczywie powtarza kolejne błędy w niemal każdym aspekcie ich rządowego życia. Wspaniali w buncie i upadku, nędzni i niegodziwi w triumfie”.
- Co to wszystko znaczy?! - spyta nieuprzedzony czytelnik. - Ano, po prostu są to opinie o Polakach, jakie wygłosili lub napisali rodacy oraz obcy obserwatorzy. Z jakiej to książki, jakiego autora? Zgadnij, Czytelniku, albo weź nożyczki do ręki i spróbuj powyższe wypowiedzi powycinać. Gdy starczy cierpliwości, wytnij z tych wycinków zdania, z którymi się nie zgadzasz, i utwórz z nich... wiązankę słów cenzuralnych. Potrafisz?
Pomóż w rozwoju naszego portalu