Zbiórka darów odbywa się przy Karczówkowskiej 15 w Zespole Placówek Oświatowych im. Matki Kolumbiny Białeckiej prowadzonej przez Zgromadzenie Sióstr Dominikanek. Tutaj można przynosić wszelkie produkty. Drugi punkt zbiórki prowadzi Duszpasterstwo Wesoła 54 w Kielcach. Jest również możliwość przekazywania środków pieniężnych na konto sióstr.

Bank PKOSA 49 1240 1372 1111 0011 0257 7740 z dopiskiem „Ukraina”

Na Ukrainie siostry dominikanki mają placówki w Czortkowie (Obwód Tarnopolski) i Żółkwi (Obwód Lwowski) Dotychczas była tam szkoła i świetlica. - Teraz te placówki przeszły w tymczasowe schrony. Są w nich również magazyny, z których ludzie czerpią potrzebną pomoc – opowiada siostra Gabrysia. Informowała również o zapowiedzianej dramatycznej ewakuacji sierocińców i wielu dzieci z terenów wojny. - Zbieramy potrzebne rzeczy, które będą przewożone na Ukraińską granicę, a stamtąd przejmie je nasza siostra Mateusza i dostarczy do potrzebujących. Potrzebne jest wszystko co niezbędne do życia w najniższych partiach i częściach domów: solarne sprzęty, baterie, ładowarki czołówki, turystyczne butle gazowe, środki pielęgnacyjne, chusteczki nawilżające , ciepłe koce, jedzenie długoterminowe, karma sucha dla psów, opatrunku hemostatyczne oraz inne, kostki do uzdatniania wody pitnej zupki ekspresowe– wymienia.

- Siostra Mateusza i Juwencja z Żółkwi koczujących organizują pomoc przy granicy, częstują ciepłym jedzeniem. Niektórzy z uciekających przed wojną do Polski czekają już czwarty dzień przed granicą. Wśród nich jest mnóstwo kobiet z małymi dziećmi, które stoją na przejściu granicznym po kilka dni. Potrzebne są dla nich niezbędne środki: pampersy, artykuły pielęgnacyjne, jedzenie dla małych dzieci, jedzenie długoterminowe - informuje.