Wygrana bitwa
Niemcy zajmują Rzym. Około 5.00 rano słyszę - moje okno wychodzi na Plac św. Piotra - tupot żołnierskich butów. Regularny pułk piechoty, w bojowym rynsztunku i uzbrojeniu, szczelnie zapełnia Plac. Watykanu broni 50 Szwajcarów. Są już bez kolorowych strojów, bez halabard - normalni żołnierze w mundurach, pod bronią. Obstawili wszystkie wejścia i judasze.
Pod kolumnadą Berniniego - niemiecka generalicja i adiutanci na motorach. Trzej parlamentariusze z białą chorągiewką na bagnecie podchodzą do Spiżowej Bramy. Otwiera się judasz. Podają list podpisany przez marszałka armii we Włoszech. Po pół godzinie wiem od sekretarza Montiniego - mojego przyjaciela - że Niemcy chcą ochronić Watykan przed nalotami aliantów. Muszą ustawić na dachach armatki przeciwlotnicze. Watykan jest dobrem kulturowym całego świata. Ufają, że papież dba o bezcenne skarby należące do cywilizowanych narodów. Proszą o otwarcie bram Watykanu. Po dwóch godzinach otwiera się judasz w Spiżowej Bramie. Podchodzą parlamentariusze. Odpowiedź Watykanu: „Jeśli pierwsza czwórka żołnierzy niemieckich wejdzie na schody... otwieramy ogień...”.
Szalone zamieszanie pod kolumnadą Berniniego. Motory jeżdżą tam i z powrotem. Po godzinie znów parlamentariusze z listem. To już rozkaz Hitlera do armii w Rzymie: dzisiaj mają zająć Watykan... Jednym granatem ręcznym wysadzą Spiżową Bramę... ale ona też jest zabytkiem kultury światowej... Papież nie będzie narażał jej na zniszczenie...
Po godzinie odpowiedź Watykanu. Ta sama, co za pierwszym razem. Powtarza się historia Jasnej Góry. Tam po 40 dniach, tu po 12 godzinach; gdy robi się ciemno, wojsko wymaszerowuje z Placu św. Piotra.
Wuj mnie pyta: - Jak myślisz, dlaczego Pius XII wygrał tę bitwę? Dlaczego mógł tak napisać? Dlaczego Niemcy wycofali się, chociaż nie było żadnej materialnej obrony?
- Wuju, skąd ja mogę wiedzieć? Ty mi to powiesz!
- Papież po 17 latach nuncjatury w Niemczech wiedział, że Hitler ma wszystkie pieniądze w bankach szwajcarskich. Gdyby zginęli szwajcarscy żołnierze, w tej samej chwili zamykają się banki. I Hitler przegrywa wojnę za tydzień.
Widziałam w Rzymie haniebny film, z podłym fotomontażem: Plac św. Piotra pełen żołnierzy niemieckich. W oknie stoi Pius XII i błogosławi.
CDN.
Pomóż w rozwoju naszego portalu