Reklama

Zasłuchani w Boga, zasłuchani w siebie

Drzewo nad płynącą wodą

Człowiek był zawsze tajemnicą, ale dziś wydaje się, że sam nie wie, co w nim jest.
Tylko Chrystus wie, co jest w człowieku.
Adwent to oczekiwanie na Słowo odwieczne.
Pozwólmy więc Chrystusowi mówić, co w nas jest.

Niedziela Ogólnopolska 49/2005, str. 3

Fot. Graziako

Fot. Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W akademickim kościele Świętych Janów w Wilnie ołtarz w jednej z kaplic zbudowany jest w formie owocującego drzewa. Każda gałązka kończy się niezwykłym Bożym owocem - relikwiami świętych. To obraz Kościoła - drzewa, którego liście nie więdną i które przynosi owoc w każdym czasie. Ale może to być również obraz życia każdego człowieka. Przecież zasadził nas Bóg nad płynącą wodą, nad potokiem, który wypływa ze świątyni.
Mamy więc swoje miejsce blisko źródła - Jezusowego Serca. Co z nas wyrośnie? Co będzie na końcu każdej gałązki? Jaka będzie jesień tego drzewa? Pytamy o przyszłość, a przecież niektóre z drzew już nam usychają...
W synagodze był człowiek, który miał uschłą rękę. Bezsilny, bezbronny - jak bezowocne drzewo. Dlaczego? Przecież był jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, co swe korzenie puszcza ku strumieniowi. Odsunął się od źródła życia, a może zapomniał, do czego służą ręce. Przestał się modlić o dobre czyny swoich ludzkich rąk. Stoi więc jak uschłe drzewo, bezsilny, w bezruchu, w beznadziei. Ale na szczęście jest w synagodze ktoś, kogo prawica nigdy nie zastyga w bezruchu. „Ojciec mój działa, aż do tej chwili i Ja działam”.
Kiedy ludzka prawica bezsilna, prawica Pana wzniesiona wysoko.
Noc Bożego Narodzenia - to noc, w której prawica Pana moc okazuje.
Każdy z nas ma na tyle dużą dłoń, by z niej uczynić Betlejem. Każdy z nas ma na tyle ciepłe serce, że może przyjąć Narodzoną Miłość. Tam Bóg się rodzi, gdzie mu czyjeś serce na to pozwoli. A wtedy drzewo znowu rośnie w pąki.
Lubię oglądać sady wiosną: świeże pąki, bystre drzew spojrzenia i ta ufność przyszłości. Zdarza się, że to kwiecie brzemienne nadzieją na owocowanie poraża zaraza. I schną kwiaty i drzewa. Podobnie jest z nami. Zarazą jest dziś samotność. Sami często czynimy się samotni. Oddalamy się od ludzi. Twierdzimy, że nie są nam potrzebni, że poradzimy sobie sami. Nikomu nie chcemy nic zawdzięczać. Nie wierzymy, że mamy coś do zaoferowania innym. Boimy się zranienia, nie chcemy ranić innych. Więc uciekamy w obojętność. Żyjemy jak trędowaci, zamknięci w swoich jaskiniach. Wychodzimy z siebie tylko wtedy, gdy jesteśmy głodni, gdy już nie możemy sami ze sobą wytrzymać. Tymczasem zbliża się taka noc - Święta Noc - gdy sam Bóg niebo opuści. Będzie przechodził przez pogranicze naszej samotności, gotowy nas wyzwolić z siebie samego. Tylu ludzi czeka, że któregoś dnia usłyszy od nas dobre słowo. W domu mają jeszcze nadzieję, że będzie taka chwila, aby porozmawiać.
Mówimy: Taki mam charakter. Taki się urodziłem. Co mam zrobić? Przecież chcę się z tego wyzwolić.
Słynny grafolog rzymski Moretti chciał poznać charaktery kanonizowanych świętych i zaczął badać pismo św. Józefa z Kupertynu. Wykrył w nim złe skłonności. Nie chciał badać dalej, ale wielki historyk watykański Travelli polecił kontynuować badania. Przebadał więc Moretti pisma 58 świętych i odkrył m.in., że św. Franciszek z Asyżu miał skłonności do pychy i próżności, św. Karol Boromeusz - do buntu i rewolucji, św. Ignacy Loyola - do samolubstwa, św. Jan od Krzyża - do ekstrawagancji. Tylko troje świętych miało znamiona niewinności, m.in. św. Pius X i św. Małgorzata Alacoque… Tak, bo święci mieli trudne charaktery i dzięki temu wiele zrobili, ale chcieli pracować nad sobą i korzystali ze środków, które Chrystus pozostawił Kościołowi.
Zalęknione serca, tchórzliwe ręce - posucha.
I ta święta Noc - Drzewo Zielone. Nie obawia się, gdy przyjdzie upał, bo utrzyma zielone liście. Także w roku posuchy nie dozna niepokoju i nie przestanie wydawać owocu.
Betlejem - Stwórca na kolanach przed swoim stworzeniem. W jaki jeszcze inny sposób może nam Bóg pokazać, jak bardzo nas kocha?
Taka miłość więdnącym liściom daje życie. Boże serce dzieli się swoją mocą. Abyśmy mogli sobie powiedzieć:
Tak dalej być nie może.
Tak dalej być nie musi.
Tak dalej nie będzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze obrazy Ojca Świętego leżącego w Casa Santa Marta

2025-04-22 09:26

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Grzegorz Gałązka

W kaplicy Domu Świętej Marty w Watykanie wystawiono otwartą trumnę z ciałem papieża Franciszka. Przybyli tam na modlitwę najbliżsi współpracownicy papieża. Przy trumnie pełni straż Gwardia Szwajcarska.

Foto: Vatican Media
CZYTAJ DALEJ

Komunikat KEP w sprawie zasad liturgicznych obowiązujących po śmierci Papieża

2025-04-22 07:34

[ TEMATY ]

śmierć

Franciszek

śmierć Franciszka

Karol Porwich/Niedziela

W związku ze śmiercią papieża Franciszka, Komisja Konferencji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała komunikat w sprawie zasad liturgicznych.

W związku ze śmiercią Papieża Franciszka, Komisja ds. kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski przypomina zasady, którymi należy kierować się w czasie towarzyszenia modlitwą zmarłemu Papieżowi aż do czasu zakończenia konklawe. Stolica Apostolska może wydać wskazania dotyczące modlitw za zmarłego Papieża i przygotowań do wyboru Następcy. Wówczas należy dostosować się do wytycznych rzymskich.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: papież Franciszek bał się zamkniętego Kościoła!

2025-04-22 08:02

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

śmierć Franciszka

Piotr Drzewiecki

— Gdy chodzi o Kościół, to papież Franciszek bał się Kościoła zamkniętego, wyczerpywanego w strukturach, który jest zredukowany do biura - mówił kard. Grzegorz Ryś w dniu śmierci papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję