Doniesienia przekazane przez Denysenkę potwierdził zastępca mera Kijowa Mykoła Poworoznyk. "Noc minęła względnie spokojnie. Było słychać syreny alarmowe i odgłosy walk dochodzące z okolic miasta, ale sama stolica nie została zaatakowana" - relacjonował Poworoznyk na antenie jednej ze stacji telewizyjnych.
Denysenko zwrócił również uwagę na niski wskaźnik przestępczości w Kijowie podczas wojny. "Liczba odnotowywanych przestępstw kryminalnych znacząco spadła w porównaniu z okresem przed 24 lutego" - zauważył doradca szefa ukraińskiego MSW. (
Pomóż w rozwoju naszego portalu