Świat jest Boży, a więc piękny. Rzeczywiście, gdy wędrujemy przezeń z otwartymi oczami, zauważamy, że jest pełen uroku, harmonii, że nie ma w nim niczego, co byłoby bez znaczenia. To świat przyrody, w którym żyjemy i poruszamy się, świat wielu zjawisk, nie zawsze jeszcze wytłumaczalnych przez naukę, ale to także świat budowany przez człowieka, którego wyrazem jest piękno architektury naszych miast. Czasem są to wspaniałe stare budowle, kunsztowne świątynie, katedry, to także świat dzieł malarstwa i rzeźby - historyczne pomniki i tablice przypominające niezwykłe wydarzenia i żywoty, to również świat literatury i poezji. Dzisiaj spoglądamy na cały ten świat jeszcze bardziej dogłębnie dzięki zdobyczom informatyki, dzięki internetowi.
Ziemia, nasza planeta, jest piękna i nie ma na niej miejsca dla brzydoty. Na tej ziemi żyje człowiek, istota myśląca, kochająca - człowiek jako jednostka ludzka niepowtarzalny, jedyny. Relacja człowieka do otaczającej przyrody daje o sobie znać szczególnie podczas wakacji. Toteż nie wolno sprawy odpoczynku zostawić gdzieś na boku. Dał nam przykład Ojciec Święty Jan Paweł II, jak powinno się wypoczywać. Pracował bardzo ciężko i dużo, ale zawsze potrafił też znaleźć czas na odpoczynek. Wyjeżdżał, zabierając ze sobą przyjaciół - księży i świeckich - z którymi spędzał czas na rozmowach, analizach, dyskusjach, zawsze też wtedy znajdował czas na modlitwę.
Nasze wakacje mają rozmaitą postać. Jedni wypoczywają w dalekich krajach, inni pozostają w domu i tu jest im najlepiej. Każdy człowiek powinien jednak znaleźć czas wolny wewnętrznie i umieć odpocząć. A odpoczywać to przyjrzeć się przyrodzie i zachwycić dziełem rąk Bożych; to spokojnie przyjrzeć się drugiemu człowiekowi, a na pewno dostrzeże się w nim wtedy dobre cechy; to także zastanowić się nad wielu sprawami, które czasem przysparzają nam problemów. Jest to też czas na przejrzenie dobrego pisma, przeczytanie ważnej książki, obejrzenie wartościowego filmu - najogólniej mówiąc, na nadrobienie ważnych dla naszego życia wewnętrznego zaległości, przypomnienie sobie o ważnych sprawach, które nam umknęły czy pochowały się gdzieś w zakamarkach duszy, i ustawienie się w kierunku dobra. Jeśli nie znajdziemy na to czasu, będziemy ulegali pokusie zła, nienawiści, posądzeń, i taki świat będzie nas wciągał. Wakacje, czas wolny, mają za zadanie pomóc człowiekowi odrzucić brud i brzydotę, a zachwycić się dobrem. To ogromnie ważne, by zacząć patrzeć pozytywnie - bez tego będziemy mieć wypaczony obraz świata, a nasze życie zamieni się w piekielny koszmar. Mamy pełne prawo za Chrystusem powiedzieć ludzkim ocenom i przewrotności: „Idź precz, szatanie! Panu, Bogu swemu, będziesz się kłaniać i Jemu samemu służyć będziesz!” (por. Mt 4, 10).
Tak więc wakacje, które podejmujemy - dzieci, młodzież, studenci, dorośli i całe rodziny - powinny być powiązane z odrzuceniem wszelkiej brzydoty. Świat naprawdę zachwyca i skłania do radości, i jeżeli tylko postaramy się podnieść głowę i uważnie rozejrzeć wokół, minie smutek, złe myśli i różnego rodzaju mroki duchowe, a zamysł Boży ukaże się nam w całej swojej krasie i wartości.
Musimy też pamiętać, że Pan Bóg jest Bogiem miłosierdzia, a Chrystus wiedzie nas ku zbawieniu. Przeżywajmy zatem wakacje także w tym duchu, z myślą o zbawieniu swoim i naszych najbliższych. Przypominam, że pomocą służy tu zawsze Niedziela, a także Moje Pismo Tęcza - ostatni numer przygotowany specjalnie z myślą o wakacjach dla dzieci. Znajdźmy w wakacje czas dla siebie i swojej rodziny oraz czas dla Boga - czas dla naszego szczęścia, pokoju i dla tego, by się piękno w nas rozszerzało.
Pomóż w rozwoju naszego portalu