Jest tutaj kościół, który jest miejscem odwiedzanym przez wycieczki, a to za sprawą grobu Aleksandra Fredry.
Krypta grobowa znajduje się pod kościołem. Inną grupę stanowią pielgrzymi. My właśnie stanowimy tę drugą grupę, wiedząc, że ta świątynia od ponad czterystu lat jest miejscem królowania Matki Bożej w Jej cudownej ikonie. Przed nią chcemy dziś uklęknąć.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Powróćmy do historii. W 1612 roku Jerzy Czuryło ofiarował do kościoła ikonę, która w cudowny sposób ocalała w spalonej cerkwi na Podolu. Od tego momentu rozwija się kult Matki Bożej w rudeckiej świątyni. Do Matki Bożej przybywali jako pielgrzymi nie tylko katolicy ale i prawosławni. Modlili się przed obrazem polscy monarchowie m. in. Król Jan Kazimierz, Jan III Sobieski czy Michał Korybut Wiśniowiecki.
Na początku dwudziestego wieku, a dokładnie w 1921 roku ówczesny biskup przemyski, a dzisiejszy święty Józef Sebastian Pelczar dokonał koronacji obrazu. Kult publiczny został przerwany po zakończeniu wojny. Kościół zamknięto i zamieniono na hurtownie. Proboszczowi parafii, ks. Michałowi Wojtasiowi, w jemu wiadomy sposób udało się wywieźć obraz Matki Bożej. Przez wiele lat obraz znajdował się w Przemyślu, w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego.
Reklama
W 1968 roku bp Ignacy Tokarczuk podjął decyzję o utworzeniu w Jasieniu obok Ustrzyk Dolnych sanktuarium maryjnego – Matki Boskiej Bieszczadzkiej. Uroczystościom 6 lipca 1968 roku przewodniczył ks. kard. Karol Wojtyła. Ikona została uroczyście intronizowana w jasieńskim kościele. W nocy z 7 na 8 lipca 1992 obraz został skradziony. Do dzisiejszego dnia nie został odnaleziony. W sanktuarium umieszczono kopię. W 1989 roku w Rudkach udało się odzyskać kościół. Był to jeden z pierwszych odzyskanych kościołów. Pamiętano, że miejsce to było miejscem królowania Maryi. O powrocie oryginału można było tylko marzyć. Nie przeszkadzało to jednak w sprowadzeniu kopii, co miało miejsce w grudniu 1995 roku. W roku następnym, 2 lipca, abp Marian Jaworski dokonał koronacji obrazu. W roku 2003 zostało ogłoszone sanktuarium.
Jak widzimy z historii, kult Matki Bożej Rudeckiej nie został przerwany i rozwija się po obu stronach naszej wschodniej granicy. Wyrażając nadzieję, że obraz skradziony w Jasieniu, może ktoś kiedyś spotkać i przywrócić na właściwe miejsce, warto przytoczyć fachowy jego opis.
Reklama
„Cudowny obraz to ikona bizantyjska z przełomu XV i XVI w., malowana na lipowęj desce. Przedstawia Matkę Bożą z Dzieciątkiem na lewej ręce. Oblicze Maryi cechuje powaga połączona z głębokim smutkiem. Pod prawym okiem widać dość wyraźną plamę, spowodowaną odbiciem farby i powtórnym jej przyklejaniem - ślad tatarskiego kopyta. Jezus przedstawiony jest wschodnim zwyczajem jako władca.
Prawą rączkę nachyla ku ludziom z gestem błogosławieństwa, w lewej trzyma zwój Pisma Św. Twarz bardzo ciekawa, wskazująca na ponadziemską spokojną mądrość, co zaznaczone jest tak zwanym guzem mądrości na czole, spotykanym dość często w malarstwie wschodnim. Obie postacie umieszczone są na złoconym, pokrytym roślinną ornamentacją tle.
U góry, po obu stronach, unoszą się archaniołowie Rafał i Gabriel. Brzegi boczne i dolny stanowią fryz, w którym umieszczono 18 postaci. Są to święci, przede wszystkim Starego Przymierza, związani z osobą Matki Jezusowej. W ten sposób Maryja jest ukazana w ścisłym powiązaniu z całością dzieła Odkupienia.
ks. Krzysztof Hawro