Gród w remoncie
Reklama
W Starogrodzie nie było w tym roku tornada, choć widok kościoła i budynków parafialnych zdaje się mówić co innego. Połowa dachu na kościele dopiero co pokryta blachą, wyburzony płot wokół świątyni, na plebanii dach pozbijany drągami, żeby się nie rozszedł, strącone kominy i ściany z pozbijanymi tynkami...
W czerwcu br. proboszczem maleńkiej parafii został ks. Bogdan Lewiński. Ludzie mówią, że w ciągu trzech miesięcy narobił w parafii zamieszania, jakiego dawno nie było. A mówią to z dumą, bo udało się już wiele zrobić, jak na parafię złożoną tylko ze stu rodzin. Pierwszą inwestycją była wymiana części pokrycia kościoła, gdzie na wewnętrznych ścianach widać było zacieki. Bez tego wkrótce nie byłoby śladu po malowaniu kościoła przed dwoma laty, a grzyb z zakrystii mógł przenieść się na dalsze ściany. Na pokrycie blachą całego kościoła nie ma na razie pieniędzy. Prace będzie można kontynuować dopiero w miarę napływu funduszy, których ciągle brakuje, mimo iż parafianie dobrowolnie opodatkowali się na utrzymanie kościoła.
Natychmiastowego remontu wymagała też plebania. Prace rozpoczęły się od budowy nowego komina. Po starym, nieszczelnym, zostały w budynku osmalone ściany. Remont obejmował również wymianę pieca i całej instalacji centralnego ogrzewania, sanitarnej i kanalizacyjnej.
Do przyszłego roku muszą poczekać na wymianę krokwie i belki na dachu. Te najbardziej zgniłe, grożące zawaleniem, zostały pozbijane drągami, żeby nie załamały się pod naporem jesiennych wiatrów. Te najpilniejsze remonty możliwe są dzięki życzliwości parafian, którzy przychodzą do pomocy. Proboszcz ma nadzieję, że uda się je zakończyć w tym roku. Na najbliższą przyszłość trzeba zostawić wymianę ogrodzenia w parafii i pomyśleć co zrobić z dwoma zniszczonymi budynkami gospodarczymi.
Jak to jest, gdy się przechodzi z Warszawy do małej wioski? - Jest nieźle - uśmiecha się Proboszcz. Nie narzeka na brak zajęć, ani na brak kontaktów z ludźmi. Znajomi z poprzednich parafii pomogą, pani Danusia - miejscowa rencistka - przychodzi sprawdzić codziennie czy ksiądz ma co jeść, zaś Alpinus lizaniem policzka swego pana daje rano znać, że pora już wstawać. Do zadań młodego kocura - Alpinusa należy również strzeżenie domu przed myszami, które niedawno rozgryzły proboszczowski komputer.
Raz w miesiącu - do Ptaków
- W niedziele we Mszy św. uczestniczy 70% mieszkańców, w dni powszednie przychodzi około 10 osób - mówi ks. Bogdan Lewiński, od czerwca proboszcz parafii. W Starogrodzie Msze św. odprawiane są w niedziele o godz. 9 i 11.30, w dzień powszedni o godz. 9. W pierwsze piątki i soboty miesiąca nowy proboszcz wprowadził Mszę św. o godz. 17.00.
Teoretycznie do parafii należy osiem wiosek: Starogród Stary, Starogród Nowy, Ptaki, Kulki, Wólka Dłużewska, Dłużew, Majdan i Radachówka. W rzeczywistości jednak tylko parafianie z trzech pierwszych wiosek utożsamiają się ze swoją parafią. Inni korzystają z dawnego reskryptu pozwalającego im na dalsze korzystanie z posługi religijnej w Kołbieli lub Siennicy.
W parafii ks. Bogdana jest 20 ministrantów, istnieje kółko różańcowe. Proboszcz chwali parafian za czytelnictwo prasy katolickiej. Po każdej niedzieli na stoliku zostaje niewiele gazet. Świadczy to, że Niedzielę czyta tu co piąta rodzina.
W wakacje Ksiądz Proboszcz jeździ raz w miesiącu do Ptaków, gdzie przy krzyżu upamiętniającym wywózkę miejscowego żołnierza AK przez NKWD, odprawia Mszę św. Dzięki temu starsi mieszkańcy Ptaków, którym wiek i zdrowie nie pozwalają dotrzeć do kościoła w Starogrodzie, mogą uczestniczyć w Eucharystii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Parafia niestara
Reklama
Obecną parafię pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej erygował 28 sierpnia 1962 r. kard. Stefan Wyszyński. Parafię w Starogrodzie utworzyły wioski wydzielone z parafii Latowicz, Kołbiel i Siennica. Wcześniej mieszkańcy Starogrodu uczęszczali na Msze św. do odległego o 14 km Latowicza. To odległość powodowała, że na Msze św. chodzili zwykle kilka razy w roku: z okazji odpustów, chrztów, ślubów i pogrzebów.
Pierwszym proboszczem w Starogrodzie został ks. Feliks Nowak. Wkrótce zawiązał się komitet budowy kościoła. Władze państwowe długo nie chciały się zgodzić ani na utworzenie parafii, ani na budowę świątyni. W końcu zabroniły wznoszenia kościoła murowanego. Dlatego pierwsza świątynia miała tylko murowane prezbiterium z przyległymi dwiema zakrystiami. Nawa kościoła wykonana była z drewna. Wewnątrz ustawiono ołtarz i konfesjonały. Sąsiednie parafie ofiarowały naczynia liturgiczne, chorągwie, baldachim. Parafia zaczęła w pełni funkcjonować. Nie było jednak plebanii. Proboszcz mieszkał u jednego z gospodarzy. Wkrótce ruszyły prace przy budowie plebanii. Ukończył ją drugi proboszcz, ks. Józef Ciećwierz, który do parafii przyszedł w 1957 r.
Drewniany kościół niedługo służył parafianom. 7 maja 1970 r. wybuchł pożar, niszcząc świątynię. Rok później staraniem proboszcza ks. Czesława Bednarczyka rozpoczęła się budowa kościoła murowanego według projektu Stanisława Marzyńskiego. Świątynia stanęła w 1972 r. Prymas Polski kard. Wyszyński 15 kwietnia 1973 r. konsekrował kościół w Starogrodzie.
Ślady starożytności
Historia Starogrodu jako miejscowości sięga czasów jagiellońskich. Kodeks Mazowiecki wymienia w 1497 r. osadę książęcą Starogród regalis, należącą do Latowicza. Na podstawie tej wzmianki ocenia się wiek obecnego Starogrodu - na 505 lat. Jednak najstarsze ślady wskazują, że tereny te zamieszkiwane były już przed prawie dwu i pół tysiąca lat. Świadczą o tym odkryte tu przed 30 laty groby. Pochodzą z okresu 500-200 lat przed narodzeniem Chrystusa. Archeolodzy znaleźli tu popielnice z przepalonymi szczątkami ludzkimi. Ustawione były w dużych kloszach o grubych ścianach i dużych ziarnach tłucznia widocznego na ich powierzchni. Całość przykrywały kamienie. W grobie obok klosza i popielnicy znaleziono misę, dwa małe naczynka, przystawki, żelazną szpilę do spinania szat oraz szczypczyki do celów kosmetycznych. Badania, na wzgórzu zwanym Kościeliskiem, przeprowadzili pracownicy Państwowego Muzeum Archeologicznego.
W okolicach obecnego Starogrodu musiało istnieć bardzo wczesne osadnictwo. Na tym samym wzgórzu zwanym Kościeliskiem archeolodzy odkryli ślady osady i cmentarz szkieletowy z XI-XIII wieku naszej ery. Świadczy to o chrześcijańskiej tradycji pochówku. Prawdopodobnie w tym rejonie w pobliżu cmentarza znajdował się kościół rzymskokatolicki.
W lipcu 1995 r. u podnóża Kościeliska postawiono krzyż i obelisk z napisem przypominającym odległą historię. Krzyż poświęcił ówczesny proboszcz ks. Janusz Kremer. Fundatorem krzyża, obelisku i ogrodzenia jest Stanisław Całka.
W XI w. Starogród należał do osad obronnych województwa czerskiego i podlegał państwu wczesnopiastowskiemu. Leżał w sercu Puszczy Starogrodzkiej. Był znaczącym miejscem dla rejonu południowo-wschodniego Mazowsza. Prawdopodobnie w czasie walk o spuściznę po Bolesławie Krzywoustym tereny te zostały zniszczone. Potem nie odzyskały już dawnej świetności. Starogród stał się najpierw wioską książęcą, potem królewską, często lustrowaną przez urzędników dworskich. Raporty z XVI w. mówią, że wtedy z Puszczy Starogrodzkiej zostały tylko szczątki. Rozwijało się za to rolnictwo. Chłopi stosowali trójpolówkę. Były tu m.in. trzy młyny i zajazd. Wojna polsko-szwedzka przerwała rozwój osady. W XIX w., choć pojawił się folwark, przybyło zaledwie kilkanaście zagród.
Wieś wyludniła się znacząco po I i II wojnie światowej. Wielu mieszkańców straciło życie. Na szczycie Góry Wólczyńskiej znajduje się mogiła Żołnierza Polskiego poległego za ojczyznę w 1939 r.
Pamiątką tragicznych wydarzeń z czasów po wejściu Armii Czerwonej jest krzyż we wsi Ptaki, ustawiony przed domem, w którym mieszkał Józef Oklesiński, żołnierz AK, zdradzony przez dwóch Żydów z Siennicy. Oklesiński, jak wielu innych patriotów wydanych w ręce NKWD, był przesłuchiwany i wywieziony na Sybir, gdzie wkrótce zmarł.
Wojny, najazdy doprowadziły do upadku osady i zmiany jej lokalizacji. Starogród znajduje się nad rzeką Świder. Dawny jej teren wokół wzgórza Kościelisko według tradycji miejscowej nazwano Siedliskami.
Jubileusz
W tym roku parafia w Starogrodzie obchodzi 50-lecie istnienia. Uroczystości będą trwały prawie rok. Rozpoczęły się 26 sierpnia odpustem parafialnym. W kościele odbędą się misje, w lutym obraz Matki Bożej nawiedzi rodziny. Jubileuszowe obchody zakończą się 26 czerwca przyszłego roku. Wtedy biskup udzieli sakramentu bierzmowania młodzieży. Proboszcz ma nadzieję, że do tej pory wszystko w Starogrodzie będzie jak nowe.