Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. mowy misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi!” (Łk 10, 5). Co Pan Jezus rozumiał pod pojęciem „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich. Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton, symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny; żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią - pokoju” (Tacyt, „Żywot Juliusza Agrykoli”). Ta surowa krytyka pokoju zaprowadzanego bronią wskazuje, że jego źródła należy szukać gdzie indziej. Intuicję tę znakomicie odczytali Hebrajczycy. W Starym Testamencie „pokój” zawsze zakotwiczony jest w Bogu. Relacja z Nim, zwana przymierzem, zapewnia pokój; złamanie tej więzi nieuchronnie wiedzie ku niepokojowi.
Łukasz jest pisarzem, który spośród synoptyków najwięcej miejsca poświęca pokojowi. Oprócz sceny narodzenia, przy której aniołowie zwiastują ziemi pokój, sam Zachariasz określa Jezusa jako „z wysoka Wschodzące Słońce, by oświecić tych, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają, aby nasze kroki skierować na drogę pokoju” (por. Łk 1, 78-79). Jako kapłan pełniący swój świątynny dyżur, miał świadomość, że spełniają się zapowiedzi proroków o Mesjaszu, który nazwany będzie „księciem pokoju”. Życie i działalność Jezusa z Nazaretu wypełniały oczekiwania mesjańskie. Wypowiadając żydowskie: „Idź w pokoju!”, przywracał zdrowie czy odpuszczał grzechy. Życzenie: „Pokój temu domowi!”, które Apostołowie winni wypowiadać, głosząc Dobrą Nowinę, jest niczym innym jak życzeniem bliskości Boga. A nieustanne trwanie w bliskości Boga - jak głoszą teologowie duchowości - to świętość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu