Modlitwa za Polskę rozpoczęła się powitaniem przez ks. prał. Józefa Niżnika, kustosza sanktuarium i wielkiego czciciela św. Andrzeja Boboli. – Gromadzimy się tutaj dzisiaj na tym wzgórzu, gdzie na świat przyszedł jeden z największych świętych w Kościele, a na pewno jeden z bardzo ważnych świętych w Polsce, św. Andrzej Bobola – mówił kapłan. – Andrzej Bobola jest po śmierci bardzo aktywny, dlatego, że za życia nie widziano w nim kandydata na ołtarze. Stąd też te jego słynne objawienia w Pińsku, Wilnie i tu w Strachocinie – dodał.
– Tak naprawdę to, że przychodzimy tutaj się dzisiaj modlić to dlatego, że św. Andrzej Bobola w tej małej parafii na Podkarpaciu, w archidiecezji przemyskiej, powiedział, co powinniśmy dzisiaj robić, aby ratować Polskę: zacznijcie mnie czcić – przypominał ks. Józef Niżnik.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Ktoś powie: ale dlaczego? Bo św. Andrzej Bobola jest ciągle ewangelizatorem. Przypomina, żeby niebo coś nam dało, to my też musimy podjąć jakieś działania – powiedział ks. Niżnik tłumacząc, że ta cześć nie jest potrzebna św. Boboli, ale każdemu człowiekowi, bo aby się zbawić trzeba słuchać Boga i współpracować z Bogiem.
Następnie uczestnicy Modlitwa za Polskę odprawili nabożeństwo drogi krzyżowej, po której celebrowana była Eucharystia. Modlitwie przewodniczył i krótką homilię wygłosił ks. Dominik Chmielewski, a z kolei modlitwę za Polskę, jak na Jasnej Górze, poprowadził ks. Piotr Glas.
Ważna i bardzo aktualną konferencję w ramach Modlitwy za Polskę za wstawiennictwem Świętego Andrzeja Boboli z Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie wygłosił ks. Dominik Chmielewski.
