Reklama

gadu-gadu z księdzem

Granice posłuszeństwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mam już 23 lata. Nie udało mi się jeszcze ożenić, dlatego ciągle mieszkam z rodzicami w ich mieszkaniu. Mam naprawdę wspaniałych i troskliwych rodziców, ale jednocześnie jestem już człowiekiem dorosłym. W naszym domu pojawia się coraz więcej konfliktów, gdyż rodzice chcą wiedzieć, o której wrócę do domu, gdzie idę, z kim się spotykam. Tłumaczę im, że jestem już dorosły i chcę mieć swoje życie. Oni natomiast są zdania, że dopóki z nimi mieszkam i nie jestem żonaty, mam być im posłuszny. Czy są jakieś granice wieku, od których przestaje obowiązywać zasada posłuszeństwa wobec matki i ojca? Co zrobić w mojej sytuacji?
Daniel

Czwarte przykazanie Dekalogu nie mówi o posłuszeństwie wobec rodziców, ale o czci, która im się słusznie należy. Oczywiście, posłuszeństwo jest elementem tej czci, ale nie jedynym i podstawowym. Warto być posłusznym swoim rodzicom, kiedy jest się dzieckiem albo dorastającym młodzieńcem, bo rodzice naprawdę są ostoją naszego bezpieczeństwa i rozwoju. Warto też przysłuchiwać się swoim rodzicom, kiedy jest się już dorosłym człowiekiem, bo nasi rodzice dużo w życiu przeszli, mają wiele doświadczeń, które mogą nas uchronić przed popełnieniem błędów.
Posłuszeństwo wobec rodziców nie ma jednak charakteru absolutnego, choćby z tego względu, że nasi rodzice też są ludźmi słabymi i grzesznymi. Posłuszeństwo ma więc pewne granice. Pierwszą granicą odnośnie do posłuszeństwa jest namawianie do zła. Posłuszeństwo nie obowiązuje nas, jeśli nasi rodzice namawiają nas do grzechu: popełnienia jakiegoś moralnego zła czy wykroczenia. Chodzi, oczywiście, o ewidentne sytuacje, a nie o nasze przypuszczenia czy domniemanie zła tam, gdzie nawet nie ma takich przesłanek. Zakres posłuszeństwa zmienia się również z wiekiem dziecka. Nie znam jakichś norm prawnych czy teologicznych, określających szczegółowo granicę wieku. Piszę też o zmianie zakresu posłuszeństwa, a nie o jego całkowitym wygaśnięciu. Chodzi o to, że kiedy dziecko staje się dorosłym człowiekiem, samo odpowiada za swoje czyny i w sensie formalnym rodzice nie ponoszą już odpowiedzialności za jego postępowanie. Jak wspomniałem, warto jednak przysłuchiwać się radom rodziców, bo niekiedy naprawdę mądrze podpowiadają.
Ale przychodzi taki trudny moment, kiedy rodzice powinni już zrezygnować z dominacji nad swoim dzieckiem i kierowania nim. Masz więc rację, że nie do końca tak być powinno, żeby twoi rodzice traktowali cię jak osobę niesamodzielną. W zwyczajnych warunkach ta ingerencja wygasa, kiedy dzieci zakładają swoje rodziny i wyprowadzają się z domu. Powinieneś o tym bardzo wyraźnie porozmawiać z rodzicami i ustalić jakieś wspólne stanowisko. Nie da się, oczywiście, tak żyć, żeby zupełnie zignorować rytm życia rodziców, pewne zasady panujące w domu. Chodzi więc o mądry kompromis.
Jestem duszpasterzem i nauczycielem akademickim i od jakiegoś czasu zauważam pewną zwiększającą się liczbę studentów, za których większość spraw załatwiają ich rodzice. Coraz więcej mamuś widzę w dziekanacie, przy zapisywaniu dzieci na studia czy nawet na obóz z duszpasterstwa. Żeby podać dobry przykład, wspomnę o bogatej rodzinie, która każdego ze swoich trzech synów w każde wakacje wysyła do ubogich krajów, aby spotkali się z ludzką nędzą i popracowali jako wolontariusze w służbach niosących pomoc ludziom ze slumsów. Ci rodzice nie boją się, że ich dzieci zarażą się jakąś chorobą albo zostaną okaleczeni przez tamtejsze gangi. Widzę, jak ich synowie stają się przez to dorosłymi ludźmi. Do wszystkich rodziców, wspaniałych i bez wątpienia kochających nad wszystko swoje dzieci, chciałbym na koniec zaapelować: Kochani rodzice, pozwólcie swoim dzieciom wydorośleć!

Na listy odpowiada ks. dr Andrzej Przybylski, duszpasterz akademicki z Częstochowy. Zachęcamy naszych Czytelników do dzielenia się wątpliwościami i pytaniami dotyczącymi wiary. Na niektóre z nich postaramy się znaleźć odpowiedź. Można napisać w każdej sprawie: pytania@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydencka Rada ds. Rodziny negatywnie o związkach partnerskich

Rada do spraw Rodziny, Edukacji i Wychowania przy Prezydencie RP wyraziła swój sprzeciw wobec instytucji związków partnerskich; ma nadzieję, że prezydent zawetuje ustawę w tej sprawie.

Związki partnerskie w formie zaproponowanej w projekcie ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich były tematem piątkowego posiedzenia Rady do spraw Rodziny, Edukacji i Wychowania przy Prezydencie RP. W spotkaniu wzięli udział także Rafał Dorosiński z Instytutu Ordo Iuris i Barbara Socha z Fundacji Instytut Pokolenia.
CZYTAJ DALEJ

Szwajcaria/ Sąd uznał Yoko Ono za właścicielkę skradzionego zegarka Johna Lennona

2024-11-15 16:38

[ TEMATY ]

zegarek

John Lennon

Yoko Ono

wikipedia, public domain

Yoko Ono i John Lennon (ex The Beatles)

Yoko Ono i John Lennon (ex The Beatles)

Cenny zegarek, podarowany Johnowi Lennonowi przez jego żonę Yoko Ono i skradziony po jego śmierci, nie należy do nabywcy, który kupił go na aukcji – uznał w czwartek sąd w Szwajcarii, co umożliwia zwrot przedmiotu wdowie po muzyku.

Zegarek Patek Philippe, którego wartość ocenia się na 4 mln franków szwajcarskich, Yoko Ono dała w prezencie Lennonowi w 1980 r. na jego 40. urodziny, zaledwie dwa miesiące przed jego zamordowaniem w Nowym Jorku.
CZYTAJ DALEJ

Tysiące ludzi apeluje o przywrócenie prawa do cichej modlitwy

2024-11-16 11:39

[ TEMATY ]

Wielka Brytania

petycja

cicha modlitwa

Alliance Defending Freedom UK

Adobe Stock

Zbiórka podpisów w sprawie przywrócenia prawa do cichej modlitwy

Zbiórka podpisów w sprawie przywrócenia prawa do cichej modlitwy

Blisko 60 000 podpisów zebrała petycja, wzywająca premiera Wielkiej Brytanii, aby przywrócił prawo do cichej modlitwy przed ośrodkami aborcyjnymi. Pod koniec listopada strefy buforowe zaczną obowiązywać w całym kraju, co może przynieść dalsze aresztowania pro-liferów.

Petycja chrześcijańskiej organizacji prawnej ADF UK (Alliance Defending Freedom UK) wzywa premiera, aby nie nazywał cichej modlitwy przestępstwem. Podkreśla, że przepisy dotyczące stref buforowych „są 'strefami cenzury' ograniczającymi myśli i mowę”. Przytoczono ostatni wyrok w sprawie Adama Smitha-O’Connora, weterana armii, uznanego winnym prowadzenia cichej modlitwy przed kliniką aborcyjną. ADF pozyskał już fundusze na pokrycie kosztów prawnych apelacji od wyroku i obecnie rozważa opcje odwoławcze.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję