Pierwsze śluby zakonne 6 sierpnia, w świątyni, której duszpasterzem jest ks. Bernard Kozłowski, złożyły dwie młode siostry ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu: s. Daniela i s. Monika. – Bardzo się cieszę, że u nas odbywają się te piękne uroczystości. Siostry nazaretanki bardzo pokochały nasz kościół i często tu przychodzą na Mszę św. – odkrywa sekrety obecności nazaretanek w tej świątyni ks. Bernard Kozłowski, proboszcz parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.
Znaczenie ślubu
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Andrzej Przybylski.
Reklama
– Ślub wydaje się na pierwszy rzut oka przyrzeczeniem, zobowiązaniem. Faktycznie tak jest. Ale to nie zobowiązania są istotą ślubów, tylko miłość, czyli relacja do Oblubieńca – wyjaśniał na początku homilii istotę, nie tylko zakonnych przyrzeczeń, bp Przybylski. – Trudno sobie wyobrazić śluby składane bez miłości. Zanim ludzie wymyślili instytucję małżeństwa i ślubu, to najpierw była Biblia – zapis ślubów Boga ze swoją oblubienicą, ze swoim ludem – hierarcha wskazywał na teologiczne źródła ślubów. – I nie da się wypełnić wszystkich ślubów, jeżeli się zgubi relacje do Oblubieńca. Kontynuując rozważania bp Andrzej prosił, by spojrzeć na śluby od innej strony: – Kochane siostry, spójrzmy na śluby od strony Oblubieńca. Pierwsza jest miłość Oblubieńca. On pierwszy chce nas poślubić. To nie my, ludzie, jesteśmy stroną decydująca, to nie my składamy śluby i Go przyjmujemy. Gdyby On nas nie powołał i nie pokochał, to te śluby nie miałyby znaczenia.
Śluby
Po homilii siostry złożyły śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa.
Na ołtarzu własnoręcznie podpisały zobowiązania. Podczas obrzędu otrzymały również zewnętrzne znaki złożenia ślubów: czarny welon, jako znak całkowitego przynależenia do Chrystusa, krzyż, jako znak drogi do życia wiecznego, świecę, znak Chrystusa Światła i znak nowego życia oraz konstytucje zakonne.
Refleksje profesek
– Na pewno jest to dla mnie stresujące i mocno to przeżywam. Pierwsza profesja dla mnie, to oddanie się Panu Bogu na zawsze, i codzienne powtarzanie Bogu: Tak! Wierzę, że On jest ze mną zawsze i mnie prowadzi – mówiła wyraźnie wzruszona s. Daniela. – Dla mnie Nazaret znaczy, że Pan Jezus jest między nami. Życie Świętej Rodziny niczym się nie różniło od życia każdej współczesnej rodziny i my też jesteśmy posłane, żeby nieść Jezusa innym. Miłość Jezusa dla mnie to jest coś takiego, że jeżeli są nawet momenty trudne, czy też radosne, ja mogę do Niego zawsze wrócić – z nie mniejszym wzruszeniem zwierzała się s. Monika.
Głosy ze wspólnoty nazaretanek
Reklama
– Jest to moment ogromnej radości dlatego, że siostry podejmują decyzję pierwszej profesji, wpisują się w nasz charyzmat i będą głosić Królestwo Boże wszędzie tam, gdzie będą posłane. Dzięki Bogu mamy powołania, ale my nie patrzymy ile ich jest, ale jakie mają serca, a siostry mają serca gorące i pełne pragnienia służenia Panu Bogu w Nazarecie – s. Katarzyna uśmiecha się radośnie.
Siostra Christella, mistrzyni nowicjatu, towarzyszy siostrom nowicjuszkom w przygotowaniu do pierwszych ślubów zakonnych – Czy przygotowania były trudne? – mistrzyni powtarza pytanie i kontynuuje:
– Każda siostra jest jaka jest, wszyscy jesteśmy normalnymi ludźmi. Każda siostra ma swoją osobowość i charakter. Panu Bogu oddajemy się takie jakie naprawdę jesteśmy i On nas właśnie takie przyjmuje. Dzisiejsze śluby wynikają wyłącznie z wiary. Czujemy radość. Uważamy, że nowe siostry są dla nas skarbem, darem dla całego zgromadzenia – podkreśla s. Christella.