Trzeźwość należy zachować zawsze, bo upicie się jest grzechem. - Ks. Franciszek Blachnicki, założyciel Ruchu Światło-Życie i Krucjaty Wyzwolenia Człowieka wołał: „Nikt nie ma tylu obrońców w społeczeństwie, jak ten jeden kieliszek, aby w końcu powiedzieć: muszę uznać jego panowanie, muszę się mu pokłonić, nie ma wyjścia. I nieszczęśni ludzie mówią: «tak», «muszę – muszę wypić!». Tak właśnie przejawia się potęga alkoholu – pisał w sierpniowych rozważaniach ks. Rafał Chudy – podkreślając, wagę świadectwa dobrowolnych abstynentów, którzy z odwagą i z pełną odpowiedzialnością za dobro bliźnich uzależnionych od alkoholu, będą potrafili dać opór przymusowi alkoholowemu.
- Każda taka decyzja, każde takie świadectwo abstynenta, wyzwala. Niech te słowa będą dla nas zachętą do odważnego sprzeciwu wobec terroru nakłaniania innych do picia, do używania narkotyków, do złego korzystania z rzeczy materialnych – zachęcał duszpasterz trzeźwości diecezji świdnickiej.
W wielu parafiach naszej diecezji są wspólnoty, w których walczy się o trzeźwość. Dziś chcemy przedstawić grupę „Emaus” z par. NMP Królowej Polski ze Świdnicy przy ul. Prądzyńskiego 2. Anonimowi Alkoholicy od 13 lat spotykają się na salce parafialnej nr 4 na I piętrze domu parafialnego, w każdy wtorek o godz. 17. Grupa otwarta jest na nowych członków, którym proponuje program 12 kroków AA w codziennym życiu bez alkoholu, by budować lepszą przyszłość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu