Reklama

Świat

Wenezuela: Kościół mediatorem pokoju w kraju

[ TEMATY ]

Kościół

andresAzp/Foter CC-BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do intensyfikacji modlitw o powstrzymanie przemocy w Wenezueli wezwał kard. Jorge Urosa Savino. Nieustająca fala antyrządowych protestów, brutalnie tłumionych przez władze, kosztowała już życie 29 osób. Hierarcha w specjalnym przesłaniu podkreśla, że biskupi wielokrotnie nawoływali do zatrzymania eskalacji tragicznych wydarzeń. „Odrzucamy przemoc, skądkolwiek by pochodziła – podkreślił purpurat. – Wzywamy rząd, by uszanował prawo obywateli do manifestowania swoich poglądów. Prosimy, by wsłuchał się w głosy protestujących i rozwiązał problemy, które są źródłem tych manifestacji”.

Natomiast w wywiadzie dla wenezuelskiego dziennika El Nacionál arcybiskup Caracas podkreślił wagę dialogu społecznego. „Dialog jest konieczny i możliwy – wskazał hierarcha. – Kraj potrzebuje wszystkich. Rząd ma obowiązek rozmawiać ze wszystkimi sektorami społecznymi, mieć na uwadze aspiracje ludzi i rozwiązywać ich problemy”. Na pytanie, czy w aktualnej sytuacji Kościół mógłby pełnić rolę mediatora, kard. Urosa Savino odpowiedział, że taką wolę już wielokrotnie deklarował. „Możemy spełnić ważną rolę moderatorów naszą postawą braci, ojców i przyjaciół wszystkich, gdyż nie chodzi nam o władzę polityczną” – podkreślił purpurat.

W podobnym duchu gotowości Kościoła do pełnienia roli mediatora wypowiedział się sekretarz episkopatu Wenezueli. „Najważniejszą rzeczą jest, by z obydwu stron zaistniała rzeczywista wola spotkania – powiedział bp Jesús Gonzáles de Zárate Salas. – Jesteśmy gotowi zapoczątkować konstruktywny dialog, w którym wszyscy będziemy czuli się wysłuchani i docenieni”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-03-18 17:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Dydycz: nie zapominajmy o Kościele katolickim na Wschodzie

[ TEMATY ]

Kościół

pomoc

Wschód

BOŻENA SZTAJNER

O wsparcie Kościoła katolickiego na Wschodzie i mieszkających tam katolików zaapelował bp Antoni Dydycz podczas Mszy św. w kościele kapucynów pw. Przemienienia Pańskiego w Warszawie. Przewodniczący Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie prosił też o pamięć dla wszystkich prześladowanych i dyskryminowanych ze względu na wiarę w Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Panie, ucz mnie, bym mówił mądrze i był odpowiedzialny za to, co mówię!

2024-11-14 13:56

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Na pozór wydaje się nam, że słowo posiada mniejszą wartość niż konkretna rzecz, towar, dobro materialne. Lecz tak nie jest. Rzeczy przemijają, lecz nie słowa, one trwają. Ileż wielkich budowli rozsypało się, rozpadały się monarchie i zmieniały się granice państw, a słowa wieszczów trwają, nie przemijają. Tym bardziej odnosi się to do słów Jezusa. Jego słowo stwarza nowe rzeczywistości, przywraca do życia, leczy ślepych, podnosi upadłych, rodzi nadzieję i wiarę.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «W owe dni, po wielkim ucisku, „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie” zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i „zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba”. A od figowca uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź nabrzmiewa sokami i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie te wydarzenia, wiedzcie, że to blisko jest, u drzwi. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec».
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak oszukać zegar biologiczny?

2024-11-16 19:15

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Człowiek podejmuje różne działania, aby oszukać śmierć, od kriokonserwacji w Arizonie po zabiegi kosmetyczne. Kiedyś mówiono że żeby dobrze przeżyć życie mężczyzna powinien zbudować dom, zasadzić drzewo i spłodzić syna - wtedy wie, że coś/kogoś po sobie zostawił.

Te pragnienia i próby zachowania życia są jednak złudne i nietrwałe. Czy ludzkie próby zatrzymania czasu są odpowiedzią na tęsknotę za życiem wiecznym? Wydaje się, że im jesteśmy starsi tym bardziej tęsknimy do czegoś co nie przemija. Chcemy uczestniczyć w czymś co będzie trwać, chcemy zostawić coś po sobie. Czy wiara daje nam odpowiedź na to pragnienie nieśmiertelności i nieskończoności?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję