O najdalej wysuniętej na północ katolickiej parafii na świecie napisał kanadyjski „The Catholic Register”. Gdyby ktoś spodziewał się, że leży ona właśnie w Kanadzie, to nic bardziej mylnego. Znajduje się w Norwegii, w Tromsř, za kołem polarnym. Parafia jest poświęcona Matce Bożej, a skupionych jest w niej ok. 500 katolików - przedstawicieli 45 krajów. To także swego rodzaju ewenement, ale nie dziwi, jeśli zaznaczymy, że Tromsř jest miastem uniwersyteckim. Specjalnością miejscowej uczelni są badania arktyczne.
Wśród tej licznej grupy narodowościowej są także Polacy. Duszpasterzuje tam o. Marek Michalski ze Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny, które opiekuje się placówką od 75 lat.
Tromsř to miejsce niezwykłe. Latem przez dwa miesiące słońce nie zachodzi, zimą - odwrotnie. Przez sześćdziesiąt dni panuje noc polarna.
Kościół pw. Najświętszej Maryi Panny ma statuts katedry, bo Tromsř jest prałaturą terytorialną. W 1989 r. w tej najdalej na północ wysuniętej parafii przebywał Ojciec Święty Jan Paweł II. Mieszkańcy miasta do dziś wspominają tę wizytę. Każdego dnia o godz. 7 w katedrze odprawiana jest Msza św. W niedziele celebrowane są dwie Eucharystie. W mieście, które z racji atmosfery intelektualnej i licznych kafejek nazywane jest Paryżem Północy, pracują też siostry zakonne. Od lat - elżbietanki, które do niedawna prowadziły jeszcze szpital i szkołę, oraz przybyłe niedawno, w 1990 r., z Islandii - karmelitanki.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu