Nawet jeżeli dziecko cudem przeżyje zabieg aborcyjny, to i tak mu nikt nie pomoże. Cierpiąc okrutnie, dogorywa w agonii. Przeważnie około godziny, choć zdarzały się przypadki, że męka trwała 10 godzin.
W Wielkiej Brytanii dziennikarze „LifeSiteNews” dotarli do poufnego rządowego raportu na temat dzieci, które przeżywają zabieg aborcyjny. Tylko w okresie od 2005 do 2006 - zanotowano 66 takich przypadków. Żyjącym, 22-tygodniowym, ale i starszym dzieciom odmawiano opieki lekarskiej i pozwalano umierać. Królewskie Kolegium Położników i Ginekologów w takich przypadkach sugeruje lekarzom dobicie dziecka śmiertelnym zastrzykiem.
To nie pierwszy taki raport na Wyspach. Poprzedni powstał kilka lat temu i też zwracał uwagę, że w części przypadków dzieci przeżywają wydany przez dorosłych wyrok śmierci. W Stanach Zjednoczonych - w kraju, gdzie aborcja jest dozwolona od 2005 r. - dziecko, które przeżyje jest objęte pełną ochrona prawną. Kongres przyjął taką ustawę po wysłuchaniu świadectw dzieci, które przeżyły aborcję.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu