Historię tę zna chyba każdy: Jest rok 1948. Karol Wojtyła jedzie do San Giovanni Rotondo i spowiada się u Ojca Pio. Czternaście lat później pisze list do zakonnika, z prośbą o modlitwę za chorą na nowotwór lekarkę z Krakowa - Wandę Półtawską. Lekarka zostaje uzdrowiona. Wojtyła wysyła do Ojca Pio drugi list - z podziękowaniem. I do tej pory tyle było wiadomo.
Teraz Andrea Tornielli ujawnia w swojej książce trzeci list, w którym bp Wojtyła poleca modlitwie Ojca Pio „trudności duszpasterskie”, na jakie natrafia jego działalność. Ten list jest znany zaledwie od 18 stycznia 2008 r., kiedy to został odkryty jako kopia w archiwum Kurii Krakowskiej w związku z procesem beatyfikacyjnym Jana Pawła II.
- List ten otwiera pole do spekulacji na temat innych listów Wojtyły do włoskiego stygmatyka i jest świadectwem ich głębokiej relacji - mówi Tornielli. Zwraca też uwagę na znamienny fakt, że zaledwie dwa tygodnie po wysłaniu tego listu bp Wojtyła został oficjalnie mianowany metropolitą krakowskim (miał wtedy 44 lata).
Dr Wanda Półtawska, która napisała przedmowę do książki „Tajemnica Ojca Pio i Karola Wojtyły”, podkreśla, że Papież był przekonany o świętości zakonnika. - Za jego pontyfikatu namawiałam go nawet, żeby przyspieszył proces beatyfikacyjny stygmatyka, ale Ojciec Święty nie zgodził się. Zależało mu bowiem, aby sprawa była dokładnie przebadana. Chciał uniknąć wątpliwości, niedomówień i kontrowersji, które i tak przecież przez całe życie towarzyszyły Ojcu Pio. Powiedział mi natomiast, że sam codziennie modli się o jego kanonizację. Modlił się też za jego wstawiennictwem, bo był przekonany o jego świętości.
Promocję wydanej przez Edycję Świętego Pawła książki „Tajemnica Ojca Pio i Karola Wojtyły” prowadził Grzegorz Polak, wybitny znawca tematyki papieskiej. Publikację można już kupić w księgarniach całej Polski.
Przewielebny Ojcze,
pamięta Ojciec zapewne, że kilkakrotnie w przeszłości pozwoliłem sobie polecić Jego modlitwom szczególnie dramatyczne i godne uwagi przypadki. Chciałbym za to podziękować Ojcu gorąco (...). Jednocześnie pozwalam sobie polecić Ojcu ogromne trudności duszpasterskie, na jakie natrafia w obecnej sytuacji moja skromna działalność.
Fragment listu bp. Karola Wojtyły do Ojca Pio
14 grudnia 1963 r.
Andrea Tornielli - włoski watykanista:
Napisałem tę książkę, bo zastanowiło mnie, że między Ojcem Pio a Karolem Wojtyłą zawiązała się tak głęboka relacja już po ich spotkaniu w 1948 r. Pragnąłem też zdementować często powtarzaną legendę, jakoby Ojciec Pio miał przepowiedzieć ks. Wojtyle, że zostanie papieżem. Z posiadanych przeze mnie świadectw absolutnie to nie wynika. Z całą pewnością natomiast Ojciec Pio był przekonany o wyjątkowości młodego księdza z Polski. Zresztą ujawnił młodemu Wojtyle swą tajemnicę: posiadanie dodatkowego stygmatu - na ramieniu. Nikt o tym nie wiedział. Wiadomość o tej ranie dotarła do opinii publicznej dopiero po śmierci zakonnika.
(mk)
Pomóż w rozwoju naszego portalu