Stwierdzenie, że woda leczy, znane jest nie od dzisiaj. Już od dawna jeżdżono „do wód” na kuracje i raczono się tam wodami mineralnymi ze źródeł. Krynica, Szczawnica, Baden-Baden, Karlowe Wary to tylko niektóre znane uzdrowiska słynące z leczniczych wód. Wody leczyły chore organy (nerki, żołądek, wątrobę) i skołatane nerwy. Dzisiaj mineralne wody lecznicze można kupić w specjalistycznych sklepach, lecz aby je pić, trzeba wcześniej skonsultować się z lekarzem, by wiedzieć, na jakie schorzenie jaka woda jest najlepsza.
Wody mineralne leczą nie tylko „od środka”. Obmywanie wodą pomaga w zwalczaniu stresów, nadpobudliwości, nadmiernej potliwości i skutecznie zapobiega przeziębieniom, co już w XIX wieku udowodnił wielki propagator wodnych kuracji ks. Sebastian Kneipp.
Zbawienny wpływ na nasz organizm mają: pływanie, masaże wodne, spacery nad wodą. Przy masażach temperatura wody powinna być zmieniana: najpierw ciepła, następnie zimna. Masujemy najpierw plecy i klatkę piersiową, potem brzuch i biodra, a na końcu nogi i stopy. Masaż taki powinien trwać nie dłużej niż 15 min, a kończymy go zimną wodą.
Dermatolodzy i kosmetyczki twierdzą, że kto pije mało wody, nigdy nie będzie miał gładkiej i jędrnej skóry. Przesuszona z braku wody skóra jest napięta i szorstka, szybciej się starzeje.
Wiedzę tę wykorzystuje przemysł kosmetyczny. Wodę z leczniczych mineralnych źródeł stosuje się do produkcji kosmetyków. Mamy więc kosmetyki przygotowywane na wodzie oligoceńskiej, zawierającej wapń, fosfor, magnez, cynk, selen, miedź, siarkę.
Niegazowaną wodę mineralną możemy z powodzeniem stosować w domowej pielęgnacji, przemywając nią twarz, szyję i dekolt.
Wprawdzie w sytuacjach ekstremalnych człowiek może bez wody przeżyć od czterech do siedmiu dni, jednak zależy to od kondycji, ogólnego stanu zdrowia i od psychiki. Normalnie każdy z nas potrzebuje trzy litry wody dziennie. Woda przepłukuje nasz organizm i oczyszcza z toksyn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu