Reklama

Chcą korespondować

„Niedzielna” rubryka „Chcą korespondować” cieszy się bardzo dużą popularnością. Każdego dnia do naszej redakcji w Częstochowie przychodzi nowa porcja listów od osób, które poszukują przyjaciół i chcą na łamach „Niedzieli” umieścić swój anons lub zamierzają nawiązać kontakt z osobami, których korespondencja już została wydrukowana. Ze względu na to, że liczba zgłoszeń przerasta możliwości cotygodniowej stałej rubryki „Chcą korespondować”, zdecydowaliśmy się oddać raz w miesiącu całą kolumnę „Niedzieli” na korespondencję Czytelników poszukujących przyjaciół.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

4036. Ewa z woj. wielkopolskiego
Mam 33 lata, jestem panną, osobą nieśmiałą, domatorką ceniącą ciepło domowego ogniska, praktykującą katoliczką. Bardzo bym chciała poznać osoby o dobrym sercu, z którymi mogłabym nawiązać kontakt.

4037. Czytelniczka z woj. lubelskiego
Mieszkam na wsi. Mam 57 lat, jestem mężatką. Pomagam w opiece przy wnuczce. Mąż jest zajęty pracą, często więc godzinami jestem sama, chciałoby się do kogoś napisać, zaprzyjaźnić, choćby listownie. Lubię dobry film, rozwiązywanie krzyżówek, dużo czytam. Jak nie było wnusi, lubiłam udzielać się społecznie i pomagać starszym ludziom. Liczę, że może ktoś do mnie napisze i się zaprzyjaźnimy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

4038. Czytelniczka z woj. wielkopolskiego
Jestem 32-letnią panną z wykształceniem wyższym. Bardzo cenię uczciwość, szczerość i prawdomówność. Lubię pomagać ludziom, gotować, tańczyć, a także długie spacery. Mam wielu przyjaciół, ale czuję się samotna. Chciałabym założyć chrześcijańską rodzinę.

Reklama

4039. Czytelniczka z Jasła
Jestem 40-letnią panną, samotnie wychowującą syna. Czekam na listy od osób, które chciałyby ofiarować nam obecność i prawdziwą przyjaźń. Jestem osobą pogodną, wrażliwą, kocham przyrodę. Wiara i prawda oraz uczciwość to wartości, które cenię. Czekam na listy - może od kogoś, kto mieszka niedaleko Jasła, choć nie jest to warunek.

4040. Maria z woj. łódzkiego
Jestem wdową, mam 51 lat. Pracuję. Szukam przyjaciół, uczciwych i o dobrym sercu. Lubię poczytać dobrą książkę, obejrzeć ciekawy film. Chciałabym porozmawiać - chociażby listownie - o życiu oraz zwyczajnych sprawach dnia codziennego. Zainteresowanych proszę o listy.

4041. Staszek z woj. małopolskiego
Mam 43 lata i jestem kawalerem. Cenię wartości chrześcijańskie i staram się nimi w życiu kierować. Lubię dobrą książkę, film, spacery, wycieczki, pielgrzymki, poznawanie nowych ludzi. Mam lekką niepełnosprawność, lecz dobrze sobie radzę w życiu i w pracy. Czuję się coraz bardziej samotny i myślę, że dzięki „Niedzieli” to się zmieni.

4042. Józek z Rogowa
Mam 70 lat. Jestem kawalerem, katolikiem z wykształceniem pedagogicznym. Z powodu ciężkiej choroby mojej śp. mamy i siostry mało zwiedzałem i nie miałem możliwości szerzej poznać piękna naszej przyrody. Chciałbym poznać ludzi, którzy tak jak ja są samotni, którym brakuje prawdziwych przyjaciół. Najchętniej z okolic Poznania i Bydgoszczy.

4043. Izabela
Mam 18 lat. Chciałabym nawiązać kontakt z osobami, które podobnie jak ja cenią szczerość, uczciwość i zaufanie. Lubię czytać książki, słuchać muzyki. Moim ulubionym zajęciem jest pieczenie placków. Czekam na listy.

Reklama

4044. Czytelnicy „Niedzieli”
Jesteśmy małżeństwem (49 i 54 l.). Chcielibyśmy poznać - w celu zaprzyjaźnienia się - osoby lub małżeństwa z województwa zachodniopomorskiego, czujące się samotnie, którym nie ułożyło się z rodzinami i przyjaciółmi.

4045. Maria
Jestem wdową, mam 57 lat. Jestem osobą wierzącą i praktykującą, należę do Akcji Katolickiej. Lubię spacery, kocham przyrodę, las, lubię czytać. Mam wykształcenie średnie. Chętnie poznam kogoś z Podkarpacia.

4046. Małgosia z Lubelszczyzny
Jestem 32-letnią panną, skromną i uczciwą. Lubię muzykę, dobrą książkę, filmy przyrodnicze i przygodowe, spacery i podróże. Często dokucza mi samotność, dlatego chciałabym nawiązać kontakt z ludźmi, z którymi mogłabym się zaprzyjaźnić. Pragnę poznać bratnie dusze, najchętniej z Lubelszczyzny.

4047. Czytelniczka z Opola
Jestem 30-letnią praktykującą katoliczką. Szukam sympatycznych ludzi, którym dokucza samotność tak jak mnie. Nie szukam związków partnerskich, ale prawdziwego koleżeństwa i przyjaźni, o które tak trudno.

Reklama

4048. Paweł, l.24
Jestem człowiekiem, który lubi góry, morze, przyrodę - mimo iż całe życie spędziłem w mieście - teatr. Chciałbym znaleźć osobę, z którą mógłbym porozmawiać na poważne tematy, jak i pożartować, pośmiać się... Proszę, napiszcie do mnie! Chcę wierzyć, że gdzieś tam jest prawdziwy przyjaciel, który patrzy sercem, zrozumie, a kiedy trzeba, pomilczy. Kogoś, kto ceni nie wartości materialne, ale drugiego człowieka. Umie uszanować lojalność, szczerość, dobrą miłość. A od życia wymaga czegoś więcej niż zabawy, flirtu, nowych wrażeń. Czy to dużo?

4049. Barbara z Łodzi
Jako stała czytelniczka „Niedzieli” pragnę za jej pośrednictwem poznać osobę (osoby) mieszkające na wsi. Najbardziej zależy mi na poznaniu ludzi inteligentnych, katolików, lubiących przyrodę i zwierzęta, w celu niesienia wzajemnej pomocy, odwiedzin, kontaktów, przyjaźni. Jestem nauczycielką po pięćdziesiątce, mężatką, dwoje dorosłych dzieci. Kocham wieś, przyrodę, lubię młodzież. Moje zainteresowania to książki, podróże krajoznawcze, pomoc potrzebującym. Zapraszam do korespondencji osoby o podobnych zainteresowaniach.

4050. Czytelniczka z Bydgoszczy, l. 55
Jestem osobą samotną. Wychowałam troje dzieci, które mają już swoje dzieci. Czuję się teraz bardzo samotna. Moim hobby jest działka, która mnie cieszy, ale nie leczy mojej samotności. Słucham Radia Maryja. Chciałabym poznać kogoś w zbliżonym wieku, z kim mogłabym dzielić smutki i radości.

4051. Czytelniczka z Niemiec
Jestem 39-letnią panną, samotnie wychowującą synka. Mieszkam na stałe w Niemczech, ale mogłabym też żyć w Polsce. Wiele w życiu pracowałam, nie miałam czasu na hobby. Jestem osobą wrażliwą, uczciwą, zaradną. Chciałabym poznać osoby kulturalne, wierzące, o pogodnym usposobieniu, odpowiedzialne, o dobrym sercu.

4052. Aneta
Mam 20 lat, chętnie poznam bratnie dusze, z którymi mogłabym porozmawiać, zarówno o smutkach, jak i o radościach. Lubię spacery, czytanie książek oraz poznawanie nowych miejsc. Bardzo doskwiera mi samotność, gdyż nie mam zbyt wielu przyjaciół. Chętnie poznam osoby z całej Polski.

4053. Elżbieta z woj. śląskiego
Mam 39 lat, wyższe wykształcenie, samotnie wychowuję 17-letniego syna uzdolnionego plastycznie. Lubię książki i kontakt z przyrodą, dlatego też mieszkam na wsi. Jestem osobą wrażliwą na wszystko, co piękne i dobre. Prowadzę spokojny tryb życia, jestem osobą wierzącą, praktykującą, ale też poszukującą sensu życia. Chciałabym spotkać prawdziwych przyjaciół, prawdziwą przyjaźń, a może nawet miłość. Jestem osobą szczerą, więc proszę też o listy szczere i przemyślane.

Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
redakcja@niedziela.pl

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mistyczka zaprzyjaźniona ze św. o. Pio będzie błogosławioną?

2025-02-06 21:00

[ TEMATY ]

beatyfikacja

św. Ojciec Pio

Passionisti Itri Channel YT/zrzut ekranu

Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych oznajmiła 27 stycznia, iż Ojciec Święty Franciszek upoważnił ten urząd kurialny do ogłoszenia sześciu dekretów dotyczących tyluż sług Bożych. Jedną z nich jest uznanie heroiczności cnót włoskiej mistyczki Luiginy Sinapi (1918-78). Według Dykasterii ta świecka wierna, „kierując się głęboką miłością do Jezusa od najmłodszych lat miała wizje Maryi, Jezusa i aniołów”. Poznała też osobiście i utrzymywała bliską znajomość ze św. o. Pio z Pietrelciny i z papieżem Piusem XII, który wielokrotnie przyjmował ją w Watykanie.

Luigina Sinapi urodziła się 8 września 1916 roku w Itri (w regionie Lacjum w środkowych Włoszech), a w osiem dni później została ochrzczona. W wieku 15 lat poczuła powołanie do życia zakonnego i wstąpiła do Instytutu Pobożnego Towarzystwa Córek św. Pawła w Rzymie, który jednak musiała opuścić z powodu poważnych problemów zdrowotnych.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo 10-letniego, poparzonego chłopca: "Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!"

2025-02-06 21:15

[ TEMATY ]

świadectwo

Ukraina

Vatican Media

10-letni Roman Oleksiv

10-letni Roman Oleksiv

Rosyjski pocisk zabił mu mamę. W tym samym ataku rakietowym 8-letni wówczas Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała. Dziś dzieciom na całym świecie chce powiedzieć: „Bez względu na to, co się wydarzy, nie poddawajcie się”. Młody Ukrainiec mówi Radiu Watykańskiemu, że wszystkiego uczy się od swego taty, który jest dla niego najlepszym przykładem. Tata Jarosław wyznaje: „Marzę, aby ta dobroć, ta energia, którą ma teraz, trwała przez całe jego życie”.

Chłopiec został poważnie ranny, gdy rosyjskie rakiety uderzyły w centrum Winnicy w lipcu 2022 roku. Zginęło wówczas 28 osób, a ponad dwieście zostało rannych. W wyniku odniesionych obrażeń zmarła mama Romana, a on sam doznał rozległych i głębokich oparzeń. Rozpoczęła się walka o życie i zdrowie chłopca, która oznaczała wiele operacji i zabiegów prowadzonych zarówno na Ukrainie, jak i w specjalistycznych szpitalach w Niemczech. Rok po tej tragedii chłopiec spotkał się z Franciszkiem. Potem były kolejne spotkania. Do historii przeszło zdjęcie, jak ubrany w niebieską maskę i ochronne rękawiczki wtula się w papieża. Przy okazji Międzynarodowego Szczytu nt. Praw Dzieci, który ostatnio odbył się w Watykanie po raz czwarty, spotkał się z Ojcem Świętym. Tym razem nie miał już na sobie maski nadającej mu wygląd superbohatera, która niwelowała ból i pomagała w leczeniu blizn. Z jego twarzy emanował spokój, a świadectwo, którym po spotkaniu z papieżem podzielił się w studiu Radia Watykańskiego, poruszyło najtwardsze nawet serca.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo 10-letniego, poparzonego chłopca: "Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!"

2025-02-06 21:15

[ TEMATY ]

świadectwo

Ukraina

Vatican Media

10-letni Roman Oleksiv

10-letni Roman Oleksiv

Rosyjski pocisk zabił mu mamę. W tym samym ataku rakietowym 8-letni wówczas Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała. Dziś dzieciom na całym świecie chce powiedzieć: „Bez względu na to, co się wydarzy, nie poddawajcie się”. Młody Ukrainiec mówi Radiu Watykańskiemu, że wszystkiego uczy się od swego taty, który jest dla niego najlepszym przykładem. Tata Jarosław wyznaje: „Marzę, aby ta dobroć, ta energia, którą ma teraz, trwała przez całe jego życie”.

Chłopiec został poważnie ranny, gdy rosyjskie rakiety uderzyły w centrum Winnicy w lipcu 2022 roku. Zginęło wówczas 28 osób, a ponad dwieście zostało rannych. W wyniku odniesionych obrażeń zmarła mama Romana, a on sam doznał rozległych i głębokich oparzeń. Rozpoczęła się walka o życie i zdrowie chłopca, która oznaczała wiele operacji i zabiegów prowadzonych zarówno na Ukrainie, jak i w specjalistycznych szpitalach w Niemczech. Rok po tej tragedii chłopiec spotkał się z Franciszkiem. Potem były kolejne spotkania. Do historii przeszło zdjęcie, jak ubrany w niebieską maskę i ochronne rękawiczki wtula się w papieża. Przy okazji Międzynarodowego Szczytu nt. Praw Dzieci, który ostatnio odbył się w Watykanie po raz czwarty, spotkał się z Ojcem Świętym. Tym razem nie miał już na sobie maski nadającej mu wygląd superbohatera, która niwelowała ból i pomagała w leczeniu blizn. Z jego twarzy emanował spokój, a świadectwo, którym po spotkaniu z papieżem podzielił się w studiu Radia Watykańskiego, poruszyło najtwardsze nawet serca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję