W całej Polsce w 3. rocznicę śmierci Jana Pawła II o godz. 21.37 zapłonęły znicze. Pod papieskim oknem w Krakowie wierni za pośrednictwem telebimu połączyli się z przebywającym w Rzymie kard. Stanisławem Dziwiszem. Prymas Polski kard. Józef Glemp modlił się z paulinami i pielgrzymami na Jasnej Górze.
Warszawa
W samo południe 2 kwietnia warszawiacy przybyli do dolnego kościoła Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie, gdzie razem ze swoimi biskupami modlili się przed symbolicznym grobem Jana Pawła II. Tego dnia w całym mieście były odprawiane Msze św., odbywały się liczne koncerty, konferencje, naukowe sympozja, modlitewne czuwania oraz inne oddolne inicjatywy.
Już tradycyjnie wieczorem mury akademickiego kościoła św. Anny wypełnione zostały po brzegi rozmodloną młodzieżą akademicką stolicy. Ci, którzy nie dostali się do środka, uczestniczyli we Mszy św. na placu Zamkowym, gdzie ustawiony został telebim.
W homilii metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz zwrócił się do warszawiaków, a zwłaszcza do środowisk akademickich, rektorów, profesorów i studentów wyższych uczelni. - Im dalej od śmierci Jana Pawła II, tym bardziej powinniśmy wspominać jego życie, całe 27 lat tego jednego z najdłuższych pontyfikatów - podkreślił abp Nycz. Wezwał też do dziękczynienia za dar odzyskanej wolności.
Po Eucharystii wierni udali się na pobliski plac Piłsudskiego, gdzie Centrum Myśli Jana Pawła II zorganizowało widowisko słowno-muzyczne „Święci nie przemijają”. Na kilka minut przed 21.37 na scenę wszedł abp Kazimierz Nycz. Podziękował wszystkim artystom i odczytał modlitwę o beatyfikację Jana Pawła II.
Natomiast kapelan Prezydenta RP ks. Roman Indrzejczyk odczytał specjalny list Lecha Kaczyńskiego. Na zakończenie głos zabrała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Godzina 21.37. Snopy światła rozświetliły niebo nad stolicą, a na placu Piłsudskiego zapłonął potężny znicz - symbol pamięci utworzony z tysięcy lampek, które warszawiacy przynieśli w to miejsce 2 kwietnia 2005 r. W tym samym czasie na budynku Ministerstwa Obrony Narodowej ukazała się świetlista postać Jana Pawła II z rozłożonymi ramionami. Zapaleniu znicza towarzyszył śpiew: „Nie lękajcie się...”.
(A.S.)
Kraków
W samo południe tuż po hejnale mieszkańcy Krakowa usłyszeli „Barkę” - ulubioną pieśń Jana Pawła II. Hejnaliści z wieży mariackiej odgrywają „Barkę” co roku 2 kwietnia - w rocznicę śmierci Papieża - i w każdą pierwszą sobotę miesiąca o godz. 21.37. Po południu kilka tysięcy krakowian modliło się w kościele Świętych Piotra i Pawła o jak najszybszą beatyfikację Jana Pawła II. Mszy św. przewodniczył krakowski biskup pomocniczy Jan Szkodoń. Krakowianie wysłuchali na Rynku Głównym oratorium leśniowskiego „Siedem pieśni Marii”.
Kilkanaście tysięcy krakowian zgromadziło się wieczorem pod papieskim oknem na Franciszkańskiej. Podczas koncertu pod hasłem „Wypłyń na głębię” rozkołysał się dzwon Zygmunta. Studenci z Duszpasterstwa Akademickiego „Wiosna Kościoła Pro” przynieśli pod budynek Krakowskiej Kurii kajak, z którym wcześniej chodzili po ulicach Krakowa, bo chcieli pokazać, że właśnie na kajakach młody Karol Wojtyła spędzał wakacje.
Wierni za pośrednictwem telebimu połączyli się z przebywającym w Rzymie kard. Stanisławem Dziwiszem i razem z nim odmówili modlitwę różańcową. O godz. 21.37 przy grobie Jana Pawła II zabrzmiała „Barka”. Modlitwa z Watykanu transmitowana była na telebimie również w innych miastach Polski.
Wcześniej, w ramach obchodów 3. rocznicy śmierci Jana Pawła II, w Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” odbyło się sympozjum nt. „Czym jest nowy feminizm w nauczaniu Jana Pawła II”, a także spotkanie przedstawicieli Miast Papieskich, poświęcone problemom współczesnej rodziny.
(L.D.)
Pomóż w rozwoju naszego portalu