Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ocalona z zawieruchy dziejów pocztówka z frontu wojny polsko-bolszewickiej 1920 r., wysłana przez żołnierza do ukochanej dziewczyny. Jego słowa:
„24 maj 1920 rok.
Żegnam Panią. Idę przelać krew, walczyć w obronie Ojczyzny, cierpieć dla niej głód i chłód. Może kula nielitościwa odbierze mi życie albo rani śmiertelnie lub bagnet bolszewicki przebije me serce, które tak bardzo Panią kocha. Więc żegnam Panią, bo nie wiem, czy wrócę, nie wiem, czy zobaczę te cudne oczy, ten piękny głos czy usłyszę. Ale Bóg dobry, może wrócę, nie wiem.
Zawsze ten sam
Stasio, Żołnierz Polski”.
Stasio, Żołnierz Polski - Stanisław Kołodziejczyk przeżył wojnę 1920 r., miał udział w polskim zwycięstwie, został oficerem... W 1940 r. kula bolszewicka dosięgła go, zginął zamordowany w Katyniu.
Ocalona pieśń jeńców polskich, oficerów, w Ostaszkowie. Słowa ostatniej zwrotki: „Gdy wrócim z niewoli do domów i chat...”. Nie wrócili. Ich umęczone ciała zagrzebano w nieludzkiej ziemi. Ludobójstwa Katynia i wszystkich miejsc męczeństwa i zagłady miały przekreślić polskie zwycięstwo 1920 r. NIE PRZEKREŚLIŁY! Ojciec Święty Jan Paweł II z radością poświęcił Kamień Węgielny Pomnika Polskiego Zwycięstwa nad Rosją Sowiecką. 29 marca uczestniczyłem w Warszawie w uroczystym spotkaniu wielkanocnym Fundacji i Komitetu Honorowego Budowy Pomnika. Uczciliśmy zmarłych śp. Członków Komitetu Honorowego: prof. Wiktora Zina, ks. prał. Zdzisława Peszkowskiego, gen. Antoniego Hedy „Szarego” oraz najstarszego żołnierza Rzeczypospolitej, weterana 1920 r. - mjr. Stanisława Wycecha. Architekt - prof. Andrzej Flaga pokazywał i objaśniał swoje projekty Łuku Tryumfalnego zawierającego Muzeum Zwycięstwa 1920 r. Są dwa projekty. Łuk Tryumfalny wzorowany na łukach starożytnego Rzymu i Łuk Tryumfalny wizyjny, w formie wielkiej tęczy, rozpiętej nad Warszawą. Tęcza zjawiająca się po burzy. Teraz trzeba tylko... WOLI NARODU, aby pomnik powstał. Już najwyższy czas. Przypominam słowa Marszałka Piłsudskiego, słowa przestrogi: „Z Niemcami ryzykujemy utratę niepodległości. Można ją odzyskać. Z Sowietami ryzykujemy utratę duszy”. Adam Asnyk w wierszu „Miejcie nadzieję” pisał: „Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić”.
Apeluję do Rodaków w Polsce i na świecie: wznieśmy w sercu Ojczyzny, Warszawie, Łuk Tryumfalny i Muzeum - Pomnik Polskiego Zwycięstwa 1920 r.!
Zapraszam na Wieczór poezji, muzyki i wspólnego śpiewania ocalonych od zapomnienia piosenek - w hołdzie polskim oficerom, ofiarom sowieckiego ludobójstwa - w niedzielę 13 kwietnia o godz. 18.00 w sali teatralnej częstochowskiego Liceum im. J. Słowackiego przy al. T. Kościuszki 8. Tytuł Wieczoru: „Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie”. Wstęp wolny, śpiewniki bezpłatne.
Przypominam mój adres: L. Schillera 4/68, 42-200 Częstochowa, tel: (0-34) 322-05-29 (w godz. 9.00-15.00), 0-503-327-726 (w godz. 15.00-21.00).

Pieśń Jeńców Polskich w Ostaszkowie

1939 r.

słowa: anonim
melodia pieśni „Szara piechota”

Na wyspie Iłowej wśród lasów i wód
Spędzamy dni szare niewoli,
A z nami przebywa tęsknota i ból,
Odwieczny towarzysz niedoli.

Ostatni zeszliśmy z wytycznych nam wart,
A troska okryła nam czoła,
Gdy wróg nasz moskiewski podstępem jak łotr
Jął szarpać Ojczyznę dokoła.

Poszliśmy w niewolę, bez żalu i skarg,
Na nędzę i życie tułacze,
A po nas pozostał jęk matek i żon,
Modlitwy dziateczek i płacze.

Gdy wrócim z niewoli do domów i chat
Przez rzeki, jeziora i góry,
Pierś naszą pokryją nie wstęgi i haft,
Lecz proste żołnierskie mundury.

Gdy zajdzie potrzeba,
Gdy zechce tak los,
Niepomni na groby i rany,
Swe życie i zdrowie oddamy na stos
Dla Ciebie, mój Kraju Kochany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Franciszek Salezy

[ TEMATY ]

media

dziennikarze

św. Stanisław

Edycja Świętego Pawła

Drodzy bracia i siostry, „Dieu est le Dieu du coeur humain » [Bóg jest Bogiem serca ludzkiego] (Traktat o miłości Bożej, 1, XV): w tych pozornie prostych słowach znajdujemy pieczęć duchowości wielkiego nauczyciela, o którym chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć - św. Franciszka Salezego, biskupa i doktora Kościoła. Urodzony w 1567 r. w nadgranicznym regionie francuskim był synem Pana z Boisy - starożytnego i szlacheckiego rodu z Sabaudii. Żyjąc na przełomie dwóch wieków - szesnastego i siedemnastego - zgromadził w sobie to, co najlepsze z nauczania i zdobyczy kulturalnych stulecia, które się skończyło, godząc spuściznę humanizmu z właściwym nurtom mistycznym bodźcem ku absolutowi. Otrzymał bardzo dobrą formację; w Paryżu odbył studia wyższe, zgłębiając także teologię, a na Uniwersytecie w Padwie studiował nauki prawne, na życzenie ojca, zakończone świetnym dyplomem „in utroque iure” - z prawa kanonicznego i prawa cywilnego. W swej pogodnej młodości, skupiając się na myśli św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu, doświadczył głębokiego kryzysu, który doprowadził go do postawienia pytań o własne zbawienie wieczne i o przeznaczenie Boże względem siebie, przeżywając jako prawdziwy dramat duchowy podstawowe problemy teologiczne swoich czasów. Modlił się gorąco, ale wątpliwości wstrząsały nim tak mocno, że przez kilka tygodni prawie zupełnie nie mógł jeść ani spać. W szczytowym okresie tych doświadczeń udał się do kościoła dominikanów w Paryżu, otworzył swe serce i tak się modlił: „Cokolwiek się wydarzy, Panie, to Ty trzymasz wszystko w swych rękach, a Twoimi drogami są sprawiedliwość i prawda; cokolwiek postanowiłeś wobec mnie...; Ty, który zawsze jesteś sprawiedliwym sędzią i Ojcem miłosiernym, będę Cię kochał, Panie [...], będę Cię tutaj kochał, mój Boże i będę zawsze pokładał nadzieję w Twoim miłosierdziu i zawsze będę powtarzał Twoją chwałę... Panie Jezu, będziesz zawsze moją nadzieją i moim zbawieniem na ziemi żyjących” (I Proc. Canon., t. I, art. 4). Dwudziestoletni Franciszek znalazł spokój w radykalnej i wyzwalającej rzeczywistości miłości Bożej: kochać Go, nie chcąc nic w zamian i ufać w miłość Bożą; nie chcieć nic ponad to, co uczni Bóg ze mną: kocham Go po prostu, niezależnie od tego, ile mi to da czy nie da. Tak oto znalazł spokój a zagadnienie przeznaczenia [predestynacji] - wokół którego dyskutowano w owym czasie - zostało rozwiązane, gdyż nie szukał już tego, co mógł mieć od Boga; kochał Go po prostu, zdawał się na Jego dobroć. Będzie to tajemnicą jego życia, która pojawi się w jego głównym dziele: Traktacie o Bożej miłości.
CZYTAJ DALEJ

Bp Suchodolski: młodzi pokazali Kościołowi czerwoną kartkę

2025-01-24 07:14

[ TEMATY ]

bp Grzegorz Suchodolski

flickr.com/episkopatnews

Bp Grzegorz Suchodolski

Bp Grzegorz Suchodolski

Młodzi pokazali wspólnocie Kościoła żółtą czy nawet czerwoną kartkę - powiedział PAP przewodniczący rady KEP ds. duszpasterstwa młodzieży bp Grzegorz Suchodolski. Dodał, że Episkopat opracowuje nowe standardy pracy z młodymi dla diecezji i parafii.

Bp Suchodolski przyznał, że polskie społeczeństwo jest coraz bardziej zsekularyzowane, a grupą, która sekularyzuje się najszybciej, są ludzie młodzi.
CZYTAJ DALEJ

Waszyngton: prezydent Trump obiecuje bronić rodzin i życia

2025-01-25 08:46

[ TEMATY ]

rodzina

Donald Trump

marsz dla życia

Ameryka

Waszyngton

PAP/EPA/MAANSI SRIVASTAVA

„W mojej drugiej kadencji ponownie staniemy dumnie w obronie rodzin i życia” - stwierdził w przesłaniu wideo, do uczestników 52. waszyngtońskiego Marszu dla Życia, prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, Donald Trump.

„Będziemy chronić nasze zdobycze, działać na rzecz zaoferowania miłującej pomocy matkom i rodzinom oraz promować adopcję. Ponownie staniemy dumnie w obronie rodzin i życia, koncentrując się na kwestii ułatwienia wyboru życia” - zapowiedział Trump. Zaznaczył, że jego administracja przyjrzy się atakom na ośrodki pomocy dla kobiet w ciąży i kościoły. Odniósł się w ten sposób do podwójnych standardów stosowanych przez administrację Bidena. Przypomniał, iż ułaskawił działających pokojowo obrońców życia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję