Reklama

„Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata”

Medal za ratowanie żydów

Niedziela Ogólnopolska 16/2008, str. 31

Uczestnicy uroczystości wręczania medalu z Yad Vashem z córką śp. Władysławy Mermer
Ks. Mariusz Frukacz

Uczestnicy uroczystości wręczania medalu z Yad Vashem z córką śp. Władysławy Mermer<br>Ks. Mariusz Frukacz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Instytut Yad Vashem w Jerozolimie przyznał pośmiertnie medal „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” częstochowiance - śp. Władysławie Mermer. Uroczystość wręczenia medalu i dyplomu honorowego córce zmarłej - Henryce Stryczak odbyła się 6 kwietnia w Sali Reprezentacyjnej Ratusza Miejskiego w Częstochowie.
W ceremonii wręczenia medalu udział wzięli m.in.: Ewa Rudnik z departamentu Sprawiedliwych wśród Narodów Świata przy Ambasadzie Izraela w Polsce, Yaakov Finkelstein - attaché ds. kultury Ambasady Izraela w Warszawie, Tadeusz Wrona - prezydent Częstochowy, Halina Wasilewicz - przewodnicząca Oddziału Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Częstochowie, a także przedstawiciele Kościoła: ks. inf. Marian Mikołajczyk - kanclerz Kurii Metropolitalnej w Częstochowie i o. Izydor Matuszewski - generał Zakonu Paulinów na Jasnej Górze. Obecni byli także „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata” z Częstochowy: Aleksandra Sikora i Antoni Bocheński.
- Wracamy myślą do tragicznych wydarzeń II wojny światowej. Nie możemy dzielić wspólnoty mieszkańców naszego miasta według rasy i religii, bo to uderzałoby w ideę samorządności. Mówiąc o okupacji hitlerowskiej, należy podkreślić, że wówczas, by zachować się przyzwoicie potrzebna była odwaga - mówił Prezydent Częstochowy. Wymienił też osoby, które miały odwagę pomagać Żydom, byli to m.in. ks. Bolesław Wróblewski, ks. Teodor Popczyk, ks. Antoni Marchewka - redaktor naczelny „Niedzieli”, żołnierze Armii Krajowej, a także bp Teodor Kubina - pierwszy biskup częstochowski. - Z inspiracji bp. Kubiny parafie i zakony w Częstochowie pomagały ukrywać i ratować Żydów - przypomniał Tadeusz Wrona.
Swoje podziękowanie dla śp. Władysławy Mermer i wielu innych mieszkańców Częstochowy za ratowanie Żydów wypowiedział również Yaakov Finkelstein.
- Sprawiedliwi przekazują dobroć przyszłym pokoleniom. Częstochowa powinna być dumna z takich ludzi, jak śp. Władysława Mermer. Powinna być dumna, bo jej mieszkańcy ratowali honor, ratowali Polskę i nieśli pomoc innym - mówił Yaakov Finkelstein.
Przez wiele miesięcy Władysława Mermer oraz rodzina jej brata - Wanda i Edward Konarscy ukrywali w Mirowie (dziś dzielnica Częstochowy) ośmioro Żydów, którzy uciekli z obozu pracy w Hassag. Uciekinierzy w domu Władysławy Mermer na niewielkim strychu doczekali końca wojny i wolności. Byli to: Haya Hoffman, jej mąż Lewi, David i Rachela Szlezinger, Leon i Stefa Jurista, Mosze Leideman. Haya Hoffman spisała historię ocalenia i wysłała ją do Instytutu Yad Vashem.
Yad Vashem - hebrajska nazwa Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu w Jerozolimie - powołany w 1953 r., bada i dokumentuje zagładę Żydów w czasie II wojny światowej; nadaje też tytuł „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Kapituła Instytutu przyznaje wyróżnienie osobom i rodzinom, które z narażeniem własnego życia ratowały Żydów podczas II wojny światowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Szczecin: Zapaliła się bateria w telefonie; czworo uczniów trafiło do szpitala

2025-04-08 17:56

[ TEMATY ]

telefon

Free-Photos/pixabay.com

W Szkole Podstawowej nr 23 w Szczecinie w jednym z telefonów komórkowych zapaliła się bateria. W wyniku zadymienia poszkodowanych zostało 26 osób, cztery z nich, z m.in. bólem w klatce piersiowej i zawrotami głowy, zostały przewiezione do szpitala.

Do zdarzenia doszło we wtorek w Szkole Podstawowej nr 23 przy ul. Mierniczej w Szczecinie.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: smutek bogactw przeszkodą w pójściu na Jezusem

2025-04-09 12:14

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Na przeszkodę jaką może być smutek bogactwa w pójściu za Jezusem wskazał Ojciec Święty w swojej kolejnej katechezie mówiącej o spotkaniach Jezusa. Jej tekst opublikowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Papież nawiązał do opisanego w Ewangelii św. Marka (Mk 10, 17-22) spotkania Pana Jezusa z człowiekiem mającym wiele posiadłości, których nie potrafił się wyzbyć, aby pójść za Jezusem. Zauważył, że chodzi o mężczyznę, który od młodości przestrzegał przykazań, ale mimo to nie odnalazł jeszcze sensu swojego życia. Spotykając Jezusa pyta, co ma czynić, aby osiągnąć życie wieczne?. Franciszek zwrócił uwagę, że dla owego człowieka czymś obcym jest bezinteresowność. „Życie wieczne jest dla niego dziedzictwem, czymś, co otrzymuje się na mocy prawa, poprzez skrupulatne przestrzeganie zobowiązań” - zauważył. Podkreślił, że Jezus spojrzał do wnętrza tego człowieka. Czyni to także wobec każdego z nas, widząc naszą słabość, ale także nasze pragnienie bycia kochanymi takimi, jakimi jesteśmy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję