Prezydent: przekazanie Patriotów przez Niemcy, to ważny gest sojuszniczy
Propozycja przekazania Polsce przez Niemcy systemów Patriot to ważny gest sojuszniczy; chcielibyśmy, żeby te zestawy obrony przeciwrakietowej znalazły się blisko granicy z Ukrainą i chroniły ten obszar - mówił w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.
W ubiegłym tygodniu w Przewodowie wybuchła rakieta, w wyniku czego zginęło dwóch obywateli polskich. Z kolei w niedzielę minister obrony Niemiec Christine Lambrecht zaproponowała wsparcie dla Polski obejmujące systemy obrony przeciwlotniczej Patriot i myśliwce Eurofighter.
Prezydent Duda ocenił w poniedziałek wieczorem w Polsat News, że to "ważny gest sojuszniczy w tej sytuacji, w której dzisiaj znajduje się Sojusz Północnoatlantycki, w której dzisiaj znajduje się Polska, a także nasz sąsiad - Niemcy".
Przypomniał, że w wyniku ubiegłotygodniowego zmasowanego ataku rakietowego na Ukrainę, jedna z rakiet przypadkowo spadła na terenie Polski i skończyło się to tragicznie. "Chcielibyśmy, żeby te zestawy obrony przeciwrakietowej znalazły się blisko granicy, żeby tam chroniły ten obszar" - podkreślił.
Prezydent zapytany, czy dla niego Niemcy są sojusznikiem, czy rywalem, powiedział, że "Niemcy są naszym sojusznikiem". Podkreślił, że Polska i Niemcy należą do Sojuszu Północnoatlantyckiego, prowadzą wspólnie różne przedsięwzięcia militarne, a nasi żołnierze wspólnie ćwiczą. "Jesteśmy razem w jednym sojuszu obronnym" - mówił.
Dodał, że chwilę przed trwającym wywiadem spotkał się z wicepremierem, szefem MON Mariuszem Błaszczakiem i rozmowa dotyczyła waśnie przekazaniu przez Niemcy Polsce systemów Patriot. (PAP)
autor: Rafał Białkowski
rbk/ ann/
2022-11-21 20:12
Ocena:+20Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Niemcy: szok i modlitwa katolików po masakrze w Hanau
Zamach na wspólnotę turecką do jakiego doszło w Niemczech zszokował cały kraj. „Modlę się za ofiary i ich rodziny, łączę się z nimi w bólu” – powiedział bp Michael Gerber, ordynariusz diecezji Fuldy, na terenie której leży Hanau.
Właśnie w tym mieście wczoraj wieczorem, najprawdopodobniej prawicowy ekstremista zamordował 10 osób.
Słowo "wigilia" pochodzi od łacińskiego wyrazu "vigilare" i
oznacza czuwanie.
Starożytni rzymianie wigiliami nazywali godziny "straży"
nocnej. Nazwa ta przyjęła się w chrześcijaństwie na określanie nabożeństw
odprawianych nocną porą w przeddzień uroczystych świąt. Po Wniebowstąpieniu
Chrystusa Pana w każdą rocznicę Jego Zmartwychwstania apostołowie
noc poprzedzającą tę uroczystość spędzali na wspólnym modlitewnym
czuwaniu (por. S. Hieronim, Commentarium in Matheum 4,25). Z czasem
zaczęto także i inne uroczystości i wspomnienia męczenników poprzedzać
modlitewnym czuwaniem. Nabożeństwo składało się z czytania Pisma
Świętego, śpiewu psalmów i modlitwy (często kończyło się agapą).
Wigilia Bożego Narodzenia zajmuje szczególne miejsce
między innymi wigiliami w ciągu roku. Jest to wigilia wyjątkowa i
uprzywilejowana. Jeżeli jakakolwiek inna wigilia przed świętem wypadnie
w niedzielę, wtedy uprzedza się jej obchód w sobotę. Wigilia przed
Bożym Narodzeniem nie podlega tej regule i obchodzi się ją zawsze
24 grudnia bez względu, w jaki dzień wypadnie. Nawet IV niedziela
Adwentu musi jej ustąpić, mimo że należy do niedziel uprzywilejowanych
tego okresu.
Wieczór wigilijny w tradycji polskiej jest najbardziej
uroczystym i rodzinnym spotkaniem. W Polsce wigilia Bożego Narodzenia
w takiej formie jak dziś jest obchodzona od XVIII w. Wieczerza wigilijna
ma charakter sakralny. Stół nakrywa się białym obrusem. Na pamiątkę
narodzenia się Chrystusa w żłóbku pod obrus
kładzie się siano. Na środku stołu zapala się świecę, która
symbolizuje Chrystusa, prawdziwą światłość (por. J 8,12). Można też
umieścić obok mały żłóbek z Dzieciątkiem Jezus. Przy stole tradycyjnie
jedno miejsce zostawia się wolne. Jest ono przeznaczone dla gościa,
który w ten wieczór mógłby się przypadkowo zjawić. Zgodnie z polskim
zwyczajem obowiązuje w tym dniu post. Także w czasie wieczerzy wigilijnej
spożywa się potrawy postne w liczbie od trzech do dwunastu. Na pamiątkę
gwiazdy, która ukazała się nad grotą betlejemską, wieczerzę wigilijną
rozpoczyna się "gdy ukaże się pierwsza gwiazda na niebie".
Wieczerzę wigilijną rozpoczyna ojciec rodziny lub najstarszy
jej członek odmówieniem wspólnej modlitwy (może być nią pacierz).
Następnie można przeczytać fragment Ewangelii św. Łukasza (rozdział
2, wiersz od 1. do 8.). Spożywanie wieczerzy poprzedza wzajemne dzielenie
się opłatkiem, połączone ze składaniem sobie życzeń. Przy okazji
wszyscy przepraszają się wzajemnie i darują sobie urazy.
Zwyczaj dzielenia się opłatkiem w czasie wieczerzy wigilijnej
wywodzi się z eulogiów chrześcijańskich. Sama zaś wieczerza żywo
przypomina nam dawne agapy, czyli wspólne uczty organizowane przez
chrześcijan pierwszych wieków. Eulogia były to cząstki chleba tylko
poświęcane, a nie konsekrowane. Dawano je tym, którzy nie przystępowali
do Komunii św. Można je było zabierać również do domu. Zwyczaj ten
znany był już w III w. i praktykowany jest do dziś w Kościele Wschodnim.
W Kościele Zachodnim był w powszechnym użyciu w VI/VII w.
Po spożyciu wieczerzy wzajemnie obdarowujemy się upominkami,
co w szczególny sposób raduje dzieci. Świąteczny nastrój tego wieczoru
może wypełnić wspólny śpiew kolęd i pastorałek. W ten sposób szybko
upłynie czas oczekiwania na Pasterkę. W świątyni wspólnie z innymi
znów zaśpiewamy: Bóg się rodzi, moc truchleje...
Jeszcze raz uświadomimy sobie i przeżyjemy prawdę wiary,
że w Jezusie Chrystusie, Bogu, który stał się człowiekiem, wszyscy
ludzie stają się rodziną. Winna to być rodzina, w której wszyscy
się kochają i wzajemnie sobie służą. Tak oto raz w roku, w ciągu
zaledwie paru godzin uświadamiamy sobie polskim zwyczajem wieczerzy
wigilijnej Bożego Narodzenia, jakim wprost "rajem" tu, na ziemi,
mogło by być nasze życie, gdyby prawa tego wieczoru rządziły nami
zawsze.
Pasterce w katedrze wrocławskiej przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF. - mamy wskazywać na Jezusa Chrystusa, Informować, że jest żywy i prawdziwy oraz prowokować innych swoim stylem życia - mówił biskup w czasie homilii.
Narodzenie Pańskie to radosna uroczystość, stąd też bp Jacek podkreślał charakter radości i wyraził także słowa w tym duchu względem uczestników Eucharystii. - Gdy sięgniemy do czasów Jezusa, możemy powiedzieć, że rodzi się w zwyczajnych okolicznościach. Cesarz August ogłasza spis ludności, Józef posłuszny prawu idzie do Betlejem, bo pochodzi z rodu Dawida. Józefowi towarzyszy Maryja, dla której przychodzi czas rozwiązania, a Chrystus rodzi się w grocie betlejemskiej. Maryja owinęła go w pieluszki i położyła w żłobie. Wszystko byłoby zwyczajne, gdyby nie chwała Pańska oświeciła to miejsce i słowa Anioła: “Nie bójcie się. Zwiastuję wam radość wielką. Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel - zaznaczył biskup, dodając: - W tym wydarzeniu przyjścia Jezusa na świat spełniło się proroctwo proroka Izajasza: “Naród kroczący w ciemności, ujrzał światłość wielką, nad mieszkańcami kraju mroków zabłysło światło.”
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.