Reklama

Zrozumieć mowę pomnika

Niedziela Ogólnopolska 37/2008, str. 26

Pomnik Tolerancji i jego autor
Archiwum prof. Czesława Dźwigaja

Pomnik Tolerancji i jego autor<br>Archiwum prof. Czesława Dźwigaja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Dziarmaga: - W połowie września zbiegły się ważne wydarzenia w Pana artystycznej karierze: poświęcenie pomnika Jana Pawła II na Litwie i odsłonięcie pomnika Tolerancji w Jerozolimie, nie mówiąc już o tym, że 10 września kard. Stanisław Dziwisz otworzył w krakowskim Pałacu Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych wystawę „Ojciec Święty Jan Paweł II w twórczości Czesława Dźwigaja” z podtytułem: „W XXX rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową”. Z Pana strony to olbrzymie tempo pracy, szczególnie widoczne przy realizacji na Litwie.

Reklama

Prof. Czesław Dźwigaj: - Na początku maja br. podczas zupełnie niespodziewanej dla mnie rozmowy telefonicznej z bp. Jonasem Ivanauskasem, sufraganem kowieńskim, padła propozycja wykonania pomnika Jana Pawła II dla sanktuarium maryjnego w Šiluva (Szydłowie), gdzie 400 lat temu miało miejsce objawienie Matki Bożej w okolicy silnie już wtedy zdominowanej przez kalwinów. Po objawieniu (pierwszym w Europie uznanym przez Kościół) wybudowano sanktuarium, a na początku XX wieku oryginalną kaplicę Objawień. Opatrznościowo obiekt - miejsce pielgrzymek Litwinów, Żmudzinów, Estończyków i w ogóle narodów bałtyckich - przetrwał zawieruchy wojenne, prześladowania nazistowskie i komunistyczne. 15 lat temu nawiedził je Jan Paweł II; modlił się w kaplicy Objawień i pieszo przeszedł do sanktuarium. Stąd zrodził się pomysł budowy pomnika Ojca Świętego. Realizacja zamówienia nie była łatwa ze względu i na czas, i na ograniczenia przestrzenne w Šiluva. To potężny plac, pomnik musiał być więc w odpowiedniej skali, a w dodatku stała tam historyczna figura Matki Bożej. Postać Papieża nie mogła być przecież większa od figury Matki Bożej! Ostatecznie kompozycja zamknęła się w kole o średnicy 15 m; Ojciec Święty jakby biegnie za Maryją, przyciskając jedną ręką obrazek z Jej wizerunkiem. Dla tamtejszych katolików, zdaniem abp. Sigitasa Tamkevièiusa, sanktuarium w Šiluva dla Litwinów to odpowiednik Jasnej Góry dla Polaków.
Uroczystości jubileuszowe w Šiluva trwają od 7 do 14 września i mają bogatą oprawę, z udziałem przedstawicieli wielu narodów (w tym pielgrzymek z Polski) oraz Episkopatów Polski i Litwy.

- Symbolika pomnika Tolerancji w Jerozolimie z pewnością wymagała koncepcji bardzo przemyślanej pod względem artystycznym, religijnym, humanistycznym?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Chodziło o uchwycenie idei zbliżenia między ludźmi od wieków zamieszkującymi tę ziemię - żydami, muzułmanami oraz chrześcijanami. Z pięciu zaproponowanych przez władze Jerozolimy miejsc wybrałem wzgórze Armon Hanatziv (Wzgórze Konsula) przy Alar Street. Tam znajdują się m.in. widokowe promenady, tuż obok jest stacja ONZ - to miejsce jest powszechnie odwiedzane przez turystów i pielgrzymów. Ok. 6 tys. m2 parku „spina” te promenady. Moim zadaniem był zarówno projekt pomnika, jak i parku. Do pomnika prowadzą dwie ścieżki, w które wkomponowany jest zarys krzyża. Monument swoim wyglądem nawiązuje do legendy, według której na gruzach starożytnej świątyni pozostały dwie połówki pękniętej kolumny, ale szczyty dwóch jej części ściąga ku sobie gałęziami drzewo oliwne ze złotą kulą wśród liści, nazwaną Ziarnem Tolerancji. Pomnik jest wykonany z brązu, jego wysokość - 17 m, a z nasypem 23 m. Fundatorem pomnika i parku jest Polak Aleksander Gudzowaty. Praca nad pomnikiem trwała 4 lata. Powstał w Polsce, a do Ziemi Świętej poszczególne elementy były transportowane statkiem. Rośliny w parku, oczywiście, nie są przypadkowe, podobnie jak inskrypcje w wielu językach. Uroczystość odsłonięcia pomnika, 15 września ma charakter wybitnie międzyreligijny, z udziałem przedstawicieli wielu religii, wielu krajów, w tym 100-osobowej delegacji z Polski.

- Zasłynął Pan przede wszystkim jako twórca pomników papieskich. Czy to bardziej wyraz fascynacji osobą Jana Pawła II, czy zapotrzebowania na rynku? Jak odniósłby się Pan Profesor do pojawiających się niekiedy opinii, że to już pogranicze komercji i powielania tych samych elementów?

- Oczywiście, że jest to odpowiedź na zapotrzebowanie na rynku, ale byłaby ona niemożliwa bez fascynacji osobą Jana Pawła II i nieustannego poszukiwania odpowiedzi na pytania o to, kim był - dla mnie, dla nas? Pomników papieskich rzeczywiście wykonałem wiele...
Pierwszy powstał w 1987 r. dla sanktuarium w Okulicach. Moje pomniki polskiego Papieża są w Stanach Zjednoczonych, Argentynie, Niemczech, Francji, w sanktuariach maryjnych w całej Europie (w największych, jak Fatima, Lourdes, ale także i w tych zupełnie nieznanych). Jest wreszcie jedyny pomnik w Rzymie. I są one różne. Zamyślonego, pochylonego wiekiem Papieża przedstawiłem w Studzienicznej k. Augustowa. Dla Polonii bardzo często przedstawiam Papieża z elementami patriotycznymi i narodowościowymi; dla Misji Katolickiej w Hanowerze powstał pomnik z gołębiami - symbolem pokoju. Pomników przybywało, mnożyły się ich krytyki, a wiadomo, uszczypnąć zawsze można i pretekst się znajdzie... Nieprawdą jest, że powielam te same elementy. Każdy pomnik Jana Pawła II to nowa koncepcja twórcza, ale ostatecznie podobieństwo jest nieuniknione, bo chodzi o tę samą osobę. Wykonałem przecież także i inne pomniki, np. ks. Ignacego Skorupki, Stanisława Lubomirskiego, Juliusza Kossaka, króla Władysława Łokietka, króla Zygmunta Augusta, Jana Matejki oraz Henryka Sienkiewicza - w ogrodach Villa Borghese w Rzymie i w Szczawnicy, Cypriana Kamila Norwida w Krypcie Wieszczów na Wawelu, „Anioła Wolności” w Szczecinie.

Prof. Czesław Dźwigaj
ur. 1950 r. w Nowym Wiśniczu, absolwent Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, gdzie uzyskał wszystkie stopnie kariery naukowej. Wykładowca m.in. ASP i PAT. Od 1990 r. prowadzi pracownię rzeźby ceramicznej na Wydziale Rzeźby ASP w Krakowie, specjalizuje się także w medalierstwie, rysunku, grafice książki. Autor kilkuset pomników, rzeźb, laureat międzynarodowych konkursów rzeźbiarskich i medalierskich.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup Maciej Małyga: Sprawa Jezusa z Nazaretu to nie sprawa przeszłości, ale naszego i mojego dzisiaj tu i teraz

2025-04-20 18:42

ks. Łukasz Romańczuk

Biskup Maciej Małyga

Biskup Maciej Małyga

W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego jednej z Mszy świętych w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu przewodniczył bp Maciej Małyga. - Dziś dzielimy się naszą wielką radością i wielką nadzieją. Po czterdziestu dniach postu, po Wielkim Tygodniu, jesteśmy w najważniejszym punkcie Triduum Paschalnego. Ten, który był ukrzyżowany - żyje - mówił bp Maciej.

Rozpoczynając homilię hierarcha wskazał, że po zmartwychwstaniu wszystko zaczyna być piękniejsze. - Mamy bardzo pogodny dzień. Mamy Liturgię z jej znakami - Paschałem i czytaniami. Z wodą, która przypomina chrzest. Do wiary zachęca nas Boży Duch, który działa w naszym sercu i nam podpowiada za kim iść i komu wierzyć - mówił.
CZYTAJ DALEJ

Msza św. w intencji zmarłego Papieża Franciszka

2025-04-21 12:52

[ TEMATY ]

papież Franciszek

śmierć Franciszka

PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU

W Poniedziałek Wielkanocny o godz. 19:00 w Bazylice św. Jana na Lateranie będzie celebrowana Eucharystia w intencji zmarłego dziś Ojca Świętego. Liturgii będzie przewodniczył kard. Baldo Reina – papieski wikariusz dla rzymskiej diecezji. Do wspólnej modlitwy zaproszeni są duchowni i wszyscy wierni.

Papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia o godzinie 7.35 w Domu św. Marty. Informację o śmierci Ojca Świętego przekazał przed godz. 10.00 z kaplicy Domu św. Marty kardynał kamerling Kevin Farrell.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek zakończył swój pontyfikat w uroczystość Niedzieli Wielkanocnej

2025-04-21 16:05

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Msza św. na placu św. Piotra w święto Zmartwychwstania Pańskiego jest jedną z najbardziej uroczystych i najważniejszych w roku. Przyciąga tłumy wiernych, również dlatego, że kończy się papieskim błogosławieństwem Urbi et Orbi. W tym roku, ze względu na stan zdrowia Franciszka jego udział w uroczystości stał pod znakiem zapytania, chociaż jego ostatnie „wypady” – na plac św. Piotra, do bazyliki św. Piotra i bazyliki Matki Bożej Większej - wskazywały, że Papież jest w stanie uczestniczyć publicznej uroczystości i udzielić błogosławieństwa.

Od zawsze starałem się być na tej szczególnej Mszy św. I tak też było tego roku. W połowie Eucharystii postanowiłem udać się na dach tzw. Braccio Carlo Magno, monumentalnego korytarza, który łączy lewą kolumnadę placu z fasadą bazyliki – jest to miejsce zarezerwowane dla dziennikarzy, fotografów i kamerzystów akredytowanych przy watykańskim Biurze Prasowym, z którego roztacza się wspaniały widok na plac św. Piotra i fasadę bazylik. Musiałem wyjść z placu i wejść do Watykanu przez boczną bramę zarezerwowaną dla pracowników watykańskich, bramę Perugino. Cała strefa była kontrolowana przez policję i przepuszczono mnie tylko dlatego, że miałem legitymację watykańską. Teren kontrolowano też z helikoptera, który krążył po okolicy. W Watykanie, przed Domem św. Marty było pusto – stali tylko żandarmi watykańscy, którzy poinformowali mnie, że Franciszek przyjmuje wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, Jamesa Davida Vance’a. Jak się później dowiedziałem, było kilkuminutowe spotkanie na wymianę życzeń z okazji Świąt Wielkanocnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję