Mówią o nim „żelazny mnich”. To prawdopodobnie jedyny duchowny na świecie, który uczestniczy w najbardziej wyczerpujących zawodach sportowych, jakie rozgrywane są na ziemi - Triathlon Ironman. To 226-kilometrowa trasa, którą zawodnicy pokonują, pływając, biegnąc i jadąc na rowerze. Sylwetkę 57-letniego franciszkanina o. Daniela Callahana zaprezentował kanadyjski tygodnik „The Catholic Register”. O. Callahan od niedawna pracuje w parafii św. Joanny d’Arc w Toronto. Przygotowuje się tutaj do występu w triathlonie, który zostanie rozegrany 28 września.
Uczestnictwo w zawodach dla ironmanów to hobby zakonnika. Na pierwszym miejscu stawia jednak zawsze swoją pracę. Wszystko jest ułożone według właściwej hierarchii wartości. - Moje obowiązki kapłańskie stawiam zawsze przed treningiem - mówi. Pływanie uprawiał już w wieku ośmiu lat. To zresztą na pływalni przeżył nawrócenie. Dziennikarzowi mówił, że głos powołania usłyszał również podczas treningu w wodzie.
Callahan jest znany wśród elitarnej grupy ironmanów. Zawsze przed zawodami odprawia dla nich Mszę św. Służy także pomocą duchową na trasie zawodów. Wielu doprowadził z powrotem do Kościoła. Zbiera też fundusze na różne zbożne dzieła. Startując w zawodach od prawie dziesięciu lat, zebrał już ponad 100 tys. dolarów.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu