Reklama

Serwis częstochowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wrażliwi na jasnogórskie światło Maryi

Reklama

Jedną z form pracy z młodzieżą częstochowskiego regionu są organizowane od 9 lat turnieje literacko-historyczne dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Tematyka każdorazowo związana jest z rocznicą historyczną bądź literacką. W br. organizatorzy: Biblioteka Publiczna im. Wł. Biegańskiego, Delegatura Śląskiego Kuratorium Oświaty, Regionalny Ośrodek Kultury w Częstochowie i Ośrodek Kultury w Koniecpolu przy współudziale Ojców Paulinów z Jasnej Góry kolejny IX Turniej poświęcili 620-leciu Sanktuarium Maryjnego w Częstochowie. Do ścisłych eliminacji rozegranych 26 września w Koniecpolu przystąpiło 46 uczniów. Finałowe zmagania poprzedziło zwiedzanie Biblioteki Jasnogórskiej, przemodlona wspólnie z przewodniczką s. Danutą Lipińską Droga Krzyżowa autorstwa Jerzego Dudy-Gracza, a przede wszystkim wielotygodniowa praca i szczera modlitwa u stóp Cudownego Obrazu. Doskonałym wprowadzeniem do Turnieju była okolicznościowa sesja popularnonaukowa. Wiadomości zdobyte podczas referatów: o. prof. Szczepana Zachariasza Jabłońskiego - Jasna Góra w kształtowaniu postaw patriotycznych, ks. prof. Jana Związka - Życie religijne w Częstochowie i mgr Małgorzaty Rabędy - Jasna Góra na tle maryjnych sanktuariów europejskich były dla uczestników doskonałym uzupełnieniem wiadomości i pomocą w rozwiązywaniu konkursowych zadań.
Zwycięzcami byli wszyscy, którzy wolny czas poświęcili, by pogłębić swoją wiedzę o miejscu bliskim wszystkim Polakom. Werdyktem jury do finału weszli: Kamil Zadrożny, Marcin Kieruzel, Marek Dumin, Mesalina Chwist, Amelia Kawecka, Kamila Dorożyńska, Katarzyna Seweryn, Barbara Wiktor, Łukasz Zalasiński, Bartłomiej Filek. Po emocjonujących zmaganiach w ścisłej czołówce znaleźli się: I Kamil Zadrożny - Niższe Seminarium Duchowne, II Marcin Kieruzel - I LO im. J. Słowackiego, III Kamila Dorożyńska - VII LO im. M. Kopernika. Duży sukces odniosła młodzież z Niższego Seminarium Duchownego w Częstochowie, która pod opieką ks. Marka Cisowskiego spośród pięciu wystawionych uczestników zebrała dwie nagrody i trzy wyróżnienia.
Miłym akcentem koniecpolskiego spotkania był minirecital piosenki religijnej w wykonaniu Doroty Wiśniewskiej. Według oceny jurorów poziom tegorocznego turnieju był bardzo wysoki.
Jan Paweł II podczas pobytu w Częstochowie w 1983 r. zachęcał: "Synowie i córki tej ziemi przez sześć stuleci byli wrażliwi na jasnogórskie światło Maryi. Niech pozostaną nadal tak wrażliwi, jak tego domaga się od nich nasza trudna epoka". To światło z Jasnej Góry dostrzegli uczestnicy tegorocznego Turnieju, niosąc je do swoich szkół i środowisk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wojciech Mścichowski

Pielgrzymka Amazonek na Jasną Górę

Reklama

W tegorocznej 5. Ogólnopolskiej Pielgrzymce Kobiet po Mastektomii na Jasną Górę uczestniczyło ponad 4 tys. kobiet. - W pierwszej pielgrzymce wzięło udział tylko 260 osób. Jednak z każdym rokiem uczestniczek pielgrzymki przybywa i prawdę mówiąc, nie wiemy, czy się tym cieszyć, czy też martwić - mówi Janina Stryczak, przewodnicząca Stowarzyszenia Częstochowskie Amazonki. W ruchu amazońskim w Polsce uczestniczy obecnie 130 klubów zrzeszających kobiety, które walczą z rakiem piersi. Spotkania w klubach są dla nich sprawą niezwykle ważną, ponieważ tutaj mogą otrzymać wszechstronne wsparcie.
Przed 5 laty środowisko częstochowskie zainicjowało pielgrzymki na Jasną Górę i do tej pory jest ich organizatorem. Tegoroczne spotkanie odbyło się 5 października br. Kobiety uczestniczyły w Mszy św. przed Jasnogórskim Szczytem, którą celebrował bp Antoni Długosz. - Patrząc na was, jestem głęboko przekonany, że podejmujecie tę wielką tajemnicę wybrania przez Boga poprzez cierpienie. On w waszym życiu pisze nieustannie historię zbawienia. Niech ta pielgrzymka zjednoczy was i połączy z Matką Bożą - powiedział Ksiądz Biskup. Apelował również, aby kobiety matki kochały każde życie poczęte i życie wydane na świat, aby wychowywały do miłości i pomagały matkom samotnie wychowującym dzieci.
Po południu w kaplicy św. Józefa odbyła się konferencja, podczas której głos zabrali m.in.: o. Zachariasz Jabłoński, o. Mieczysław Łacek, dr Witold Chmielarczyk z warszawskiego Centrum Onkologii oraz Amazonki. Dzień wcześniej w częstochowskiej Filharmonii odbył się koncert charytatywny, w którym wystąpili m.in.: zespół "Częstochowa", chór "Pochodnia", aktor Teatru im. A. Mickiewicza w Częstochowie Bonifacy Dymarczyk. Podczas koncertu członkinie Klubu dziękowały tym wszystkim, którzy udzielają im moralnego i materialnego wsparcia.
Siedziba Stowarzyszenia Częstochowskie Amazonki znajduje się przy al. Wolności 44 (tel. 368-29-92). Zebrania klubowe odbywają się w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca, o godz. 17.00. Co tydzień w każdy wtorek i czwartek, o godz. 18.15, rozpoczynają się zajęcia z gimnastyki rehabilitacyjnej, natomiast zajęcia z psychoterapii prowadzone są w każdą II środę miesiąca, od godz. 16.30.

A.W.

Dekanalny Dzień Chorego

Reklama

Kościół zawsze otaczał szczególną troską chorych i cierpiących. W duchu tej tradycji Dekanalny Dzień Chorego stanowił okazję do pogłębionej refleksji nad misterium cierpienia, nad odczytaniem choroby w świetle wiary czy ofiary z cierpienia dla dobra Kościoła.
W częstochowskim sanktuarium Krwi Chrystusa, nad którym pieczę sprawuje Zgromadzenie Misjonarzy Krwi Chrystusa, już po raz trzeci odbył się Dekanalny Dzień Chorego (24 września). W Eucharystii uczestniczyli licznie przybyli chorzy z dziewięciu parafii dekanatu Podwyższenia Świętego Krzyża. Liturgii przewodniczył abp Stanisław Nowak, metropolita częstochowski. Ksiądz Arcybiskup ukazał w homilii trudną sytuację człowieka chorego, szczególnie człowieka w podeszłym wieku, często w samotności przeżywającego kalwarię swojego cierpienia. Jest to efekt m.in. niedoskonałości systemu opieki zdrowotnej, jak również pogłębiających się problemów materialnych czy braku wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka. Kaznodzieja podkreślił wartość cierpienia, choroby, które w świetle wiary są doświadczeniem "Bożego nawiedzenia". Wezwał zebranych, aby "swój ból zanurzyli w Krwi Chrystusa, aby nieustannie wpatrywali się w Boga, który cierpiał dla naszego zbawienia. Cierpienie bowiem nabiera sensu tylko w łączności z Chrystusem cierpiącym, czerpiąc z nieogarnionego rezerwuaru Jego miłosierdzia". Eucharystię zakończyło tzw. błogosławieństwo fatimskie, podczas którego Ksiądz Arcybiskup indywidualnie błogosławił każdego Najświętszym Sakramentem.

Mira Bodak

Z Czarnożył do Krakowa

Tradycją jest, że proboszcz parafii w Czarnożyłach - ks. kan. Alfred Pierzchała przynajmniej raz w roku organizuje pielgrzymkę autokarową dla swoich wiernych. W tym roku parafianie pielgrzymowali za przesłaniem Bożego Miłosierdzia do Krakowa. Najpierw zwiedzili katedrę wawelską, potem udali się do kościoła Mariackiego, zwiedzając po drodze zabytkowe uliczki i Stary Rynek.
Jednak głównym celem pielgrzymki było nawiedzenie sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Właśnie w dniu pielgrzymki, 13 września (piątek), przypadała 67. rocznica ustanowienia Koronki do Bożego Miłosierdzia. Wtedy to Pan Jezus, ukazując się siostrze Faustynie, polecił jej ją odmawiać. Pielgrzymi uczestniczyli w uroczystej Mszy św. w sanktuarium.
W drodze powrotnej pątnicy zatrzymali się na Jasnej Górze, gdzie wzięli udział w Apelu Jasnogórskim, dziękując Matce Bożej za szczęśliwą pielgrzymkę.

Józef Parzybut

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Projekt dot. 1 godziny religii tygodniowo dziś trafi do konsultacji?

2024-09-30 07:18

[ TEMATY ]

religia w szkołach

Karol Porwich/Niedziela

Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer zapowiedziała w piątek, że w najbliższym tygodniu projekt rozporządzenia w sprawie jednej godziny religii tygodniowo w szkołach powinien trafić do konsultacji. Oceniła, że w poniedziałek 30 września będzie już gotowy.

Wiceszefowa MEN zapytana została w piątek w TVN24, na jakim etapie są obecnie rozmowy w sprawie wprowadzenia jednej godziny religii bądź etyki w szkole.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hieronim - „princeps exegetarum”, czyli „książę egzegetów”

Niedziela warszawska 40/2003

„Księciem egzegetów” św. Hieronim został nazwany w jednym z dokumentów kościelnych (encyklika Benedykta XV, „Spiritus Paraclitus”). W tym samym dokumencie określa się św. Hieronima także mianem „męża szczególnie katolickiego”, „niezwykłego znawcy Bożego prawa”, „nauczyciela dobrych obyczajów”, „wielkiego doktora”, „świętego doktora” itp.

Św. Hieronim urodził się ok. roku 345, w miasteczku Strydonie położonym niedaleko dzisiejszej Lubliany, stolicy Słowenii. Pierwsze nauki pobierał w rodzinnym Strydonie, a na specjalistyczne studia z retoryki udał się do Rzymu, gdzie też, już jako dojrzewający młodzieniec, przyjął chrzest św., zrywając tym samym z nieco swobodniejszym stylem dotychczasowego życia. Następnie przez kilka lat był urzędnikiem państwowym w Trewirze, ważnym środowisku politycznym ówczesnego cesarstwa. Wrócił jednak niebawem w swoje rodzinne strony, dokładnie do Akwilei, gdzie wstąpił do tamtejszej wspólnoty kapłańskiej - choć sam jeszcze nie został kapłanem - którą kierował biskup Chromacjusz. Tam też usłyszał pewnego razu, co prawda we śnie tylko, bardzo bolesny dla niego zarzut, że ciągle jeszcze „bardziej niż chrześcijaninem jest cycermianem”, co stanowiło aluzję do nieustannego rozczytywania się w pismach autorów pogańskich, a zwłaszcza w traktatach retorycznych i mowach Cycerona. Wziąwszy sobie do serca ten bolesny wyrzut, udał się do pewnej pustelni na Bliski Wschód, dokładnie w okolice dzisiejszego Aleppo w Syrii. Tam właśnie postanowił zapoznać się dokładniej z Pismem Świętym i w tym celu rozpoczął mozolne, wiele razy porzucane i na nowo podejmowane, uczenie się języka hebrajskiego. Wtedy też, jak się wydaje, mając już lat ponad trzydzieści, przyjął święcenia kapłańskie. Ale już po kilku latach znalazł się w Konstantynopolu, gdzie miał okazję słuchać kazań Grzegorza z Nazjanzu i zapoznawać się dokładniej z pismami Orygenesa, którego wiele homilii przełożył z greki na łacinę. Na lata 380-385 przypada pobyt i bardzo ożywiona działalność Hieronima w Rzymie, gdzie prowadził coś w rodzaju duszpasterstwa środowisk inteligencko-twórczych, nawiązując przy tym bardzo serdeczne stosunki z ówczesnym papieżem Damazym, którego stał się nawet osobistym sekretarzem. To właśnie Damazy nie tylko zachęcał Hieronima do poświęcenia się całkowicie pracy nad Biblią, lecz formalnie nakazał mu poprawić starołacińskie tłumaczenie Biblii (Itala). Właśnie ze względu na tę zażyłość z papieżem ikonografia czasów późniejszych ukazuje tego uczonego męża z kapeluszem kardynalskim na głowie lub w ręku, co jest oczywistym anachronizmem, jako że godność kardynała pojawi się w Kościele dopiero około IX w. Po śmierci papieża Damazego Hieronim, uwikławszy się w różne spory z duchowieństwem rzymskim, był zmuszony opuścić Wieczne Miasto. Niektórzy bibliografowie świętego uważają, że u podstaw tych konfliktów znajdowały się niezrealizowane nadzieje Hieronima, że zostanie następcą papieża Damazego. Rzekomo rozczarowany i rozgoryczony Hieronim postanowił opuścić Rzym raz na zawsze. Udał się do Ziemi Świętej, dokładnie w okolice Betlejem, gdzie pozostał do końca swego, pełnego umartwień życia. Jest zazwyczaj pokazywany na obrazkach z wielkim kamieniem, którym uderza się w piersi - oddając się już wyłącznie pracy nad tłumaczeniem i wyjaśnianiem Pisma Świętego, choć na ten czas przypada również powstanie wielu jego pism polemicznych, zwalczających błędy Orygenesa i Pelagiusza. Zwolennicy tego ostatniego zagrażali nawet życiu Hieronima, napadając na miejsce jego zamieszkania, skąd jednak udało mu się zbiec we właściwym czasie. Mimo iż w Ziemi Świętej prowadził Hieronim życie na wpół pustelnicze, to jednak jego głos dawał się słyszeć od czasu do czasu aż na zachodnich krańcach Europy. Jeden z ówczesnych Ojców Kościoła powiedział nawet: „Cały zachód czeka na głowę mnicha z Betlejem, jak suche runo na rosę niebieską” (Paweł Orozjusz). Mamy więc do czynienia z życiem niezwykle bogatym, a dla Kościoła szczególnie pożytecznym właśnie przez prace nad Pismem Świętym. Hieronimowe tłumaczenia Biblii, zwane inaczej Wulgatą, zyskało sobie tak powszechne uznanie, że Sobór Trydencki uznał je za urzędowy tekst Pisma Świętego całego Kościoła. I tak było aż do czasu Soboru Watykańskiego II, który zezwolił na posługiwanie się, zwłaszcza w liturgii, narodowo-nowożytnymi przekładami Pisma Świętego. Proces poprawiania Wulgaty, zapoczątkowany jeszcze na polecenie papieża Piusa X, zakończono pod koniec ubiegłego stulecia. Owocem tych żmudnych prac, prowadzonych głównie przez benedyktynów z opactwa św. Hieronima w Rzymie, jest tak zwana Neo-Wulgata. W dokumentach papieskich, tych, które są jeszcze redagowane po łacinie, Pismo Święte cytuje się właśnie według tłumaczenia Neo-Wulgaty. Jako człowiek odznaczał się Hieronim temperamentem żywym, żeby nie powiedzieć cholerycznym. Jego wypowiedzi, nawet w dyskusjach z przyjaciółmi, były gwałtowne i bardzo niewybredne w słownictwie, którym się posługiwał. Istnieje nawet, nie wiadomo czy do końca historyczna, opowieść o tym, że papież Aleksander III, zapoznając się dokładnie z historią życia i działalnością pisarską Hieronima, poczuł się tą gwałtownością jego charakteru aż zgorszony i postanowił usunąć go z katalogu mężów uważanych za świętych. Rzekomo miały Hieronima uratować przekazy dotyczące umartwionego stylu jego życia, a zwłaszcza ów wspomniany już kamień. Podobno Papież wypowiedział wówczas wielce znaczące zdanie: „Ne lapis iste!” (żeby nie ten kamień). Nie należy Hieronim jednak do szczególnie popularnych świętych. W Rzymie są tylko dwa kościoły pod jego wezwaniem. „W Polsce - pisze ks. W. Zaleski, nasz biograf świętych Pańskich - imię Hieronim należy do rzadziej spotykanych. Nie ma też w Polsce kościołów ani kaplic wystawionych ku swojej czci”. To ostatnie zdanie wymaga już jednak korekty. Od roku 2002 w diecezji warszawsko-praskiej istnieje parafia pod wezwaniem św. Hieronima.
CZYTAJ DALEJ

Francja: proces beatyfikacyjny kolejnej pary małżeńskiej

2024-09-30 19:21

[ TEMATY ]

beatyfikacja

proces beatyfikacyjny

małżeństwa

Claude i Marguerite de La Garaye

Karol Porwich/Niedziela

We francuskiej diecezji Saint-Brieuc, we wschodniej części Bretanii, rozpoczął się proces beatyfikacyjny pary małżonków: Claude’a-Toussaint’a Marot’a (1675-1756) i Marguerite-Marie Piquet de la Motte (1681-1759), znanych jako państwo de La Garaye. Znani byli z konkretnego zaangażowania na rzecz chorych i ubogich, stając się wzorem czynnego miłosierdzia.

Claude i Marguerite de La Garaye przez niemal 50 lat zajmowali się opieką nad chorymi. Swój zamek w Taden przekształcili w szpital. W przebudowanych stajniach urządzono sale na 60 łóżek. Aby sfinansować to charytatywne dzieło, małżonkowie wyprzedali swój majątek. Kształcili się też w dziedzinie medycyny, a także zatrudnili medyków, dzięki czemu placówka miała bardzo dobra reputację w regionie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję