Już wkrótce rozpocznie się jubileuszowa 30, edycja wydarzenia Żywa Szopka przy Franciszkańskiej. Z tej okazji organizatorzy – Franciszkanie z Wyższego Seminarium Duchownego i klasztoru przy ul. Franciszkańskiej – przygotowali bogaty harmonogram. W programie żywe zwierzęta, jasełka, koncerty i wspólne kolędowanie. Jak co roku, otwarcie Żywej Szopki, zaplanowano na Wigilię, 24 grudnia, na godz. 22.30. W kolejne dni świąt (25 i 26 grudnia), wydarzenia rozpoczną się o godzinie 14:00 i będą trwać do wieczora.
Przygotowując się do zorganizowania tegorocznej Żywej Szopki, Franciszkanie z WSD w niedzielę 18 grudnia, rozprowadzali tradycyjne kartki Bożonarodzeniowe. Wierni po każdej Mszy św. mogli zabrać ze sobą pięknie wykonane kartki, jak również poprzez przekazane datki wspomóc budowę szopki. Akcja odbyła się w bazylice Franciszkanów św. Franciszka z Asyżu w Krakowie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Tegoroczne świętowanie przy Żywej Szopce rozpocznie abp Marek Jędraszewski, który złoży uczestnikom życzenia Bożonarodzeniowe. Następnie, na plenerowej scenie, odbędą się jasełka, wystawiane przez o. franciszkanów. Po nich wspólne kolędowanie, zakończone w bazylice uroczysta pasterką. W I i II dzień świąt uczestnicy będą mieli okazję wysłuchać koncertów takich zespołów jak Fioretti, Bonoboco i przyjaciele, Kwartet C.D.N., Odświętni. Obchody trwać będą od godz. 14.00 do wieczora.
Tradycja franciszkańskiej żywej szopki wywodzi się z włoskiej miejscowości Greccio. Tam w 1223 roku święty Franciszek wraz ze swoimi braćmi chcieli zobrazować czar nocy narodzenia Pana Jezusa. Zrobili żłóbek, dostarczyli siano i przyprowadzili zwierzęta: woła i osła. Franciszkanie, chcąc iść za przykładem świętego Franciszka – założyciela zakonu, w wielu miejscowościach aranżują podobne żywe szopki.
"Boże Narodzenie 1991 roku; bracia: Tomasz Jank, Adam Mączka i Sławomir Klein wybudowali w naszej bazylice, w której eksponatami były –-obok oczywiście [figur] Dzieciątka Jezus, Maryi i Józefa - wypchane zwierzęta (hitem był koń, prawdopodobnie jedyny na ówczesne czasy w Polsce). Szopka cieszyła się niesamowitym zainteresowaniem krakowian, do tego stopnia, iż wydano nawet kartę pocztową z tą szopką. […] To dodało odwagi i stało się powodem nowego pomysłu rok później" - czytamy na oficjalnej stronie wydarzenia.