Reklama

Akademickie duszpasterstwo?

Czas studiów to okres bardzo burzliwy - zdobywania wiedzy, ale także pierwszych lat dorosłości, wypełnionych trudnymi decyzjami ważącymi na całe życie. Z pewnością warto przeżyć ten czas we wspólnocie ludzi wierzących, którzy chcą budować swoje życie w oparciu o wartości ewangeliczne. Duszpasterstwa akademickie dają taką szansę. Absolwenci DA często mówią, że być może, gdyby nie duszpasterstwo, zagubiliby się w życiu i utracili horyzont wieczności.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najwięcej prężnych ośrodków DA w Warszawie prowadzą zakony. Taka tendencja pogłębia się od kilkunastu lat. W tym czasie upadła połowa ośrodków DA prowadzonych przez księży diecezjalnych. O ile bowiem duszpasterze zakonni mogą całkowicie poświęcić się pracy ze studentami, to w ośrodkach przy parafiach diecezjalnych nie mianuje się duszpasterzy. - Pracujący tam księża są hobbystami, którzy oprócz normalnej pracy parafialnej prowadzą grupy DA. Nie jest to dobre rozwiązanie - mówi ks. Bogdan Bartołd, duszpasterz akademicki archidiecezji warszawskiej i rektor kościoła akademickiego św. Anny.
Podobnie uważa jego poprzednik, długoletni duszpasterz akademicki, ks. prałat Zygmunt Malacki: - Dla wielu kapłanów diecezjalnych praca w DA jest zajęciem dodatkowym, któremu nie mogą poświęcić odpowiedniej ilości czasu. A trzeba dodać, że praca ta jest szczególnie trudna, ponieważ wielu studentów to ludzie zagubieni, szukający swojego miejsca we wspólnocie Kościoła, których wiedza religijna jest bardzo powierzchowna.
Księża diecezjalni pracują w największym DA w Warszawie przy kościele św. Anny od 1928 r. Ośrodek proponuje studentom w każdym tygodniu kilkadziesiąt spotkań. Odbywają się konwersatoria, spotkania grup modlitewnych, ruchów i stowarzyszeń, dyskusje, debaty z zaproszonymi gośćmi, itp. W programie przewidziano także tradycyjne rekolekcje adwentowe i wielkopostne, codzienne Msze św. akademickie i wyjazdy duszpasterskie.
Podobnie wygląda program pracy każdego duszpasterstwa akademickiego. Z tych diecezjalnych, oprócz kościoła św. Anny, studenci gromadzą się jeszcze w parafiach: św. Jakuba i Najświętszego Zbawiciela. Pozostałe ośrodki trudno nazwać duszpasterstwami akademickimi, są to raczej parafialne grupy studenckie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Arka" na mieliźnie

Na terenie diecezji warszawsko-praskiej działa diecezjalne DA "Arka". W tym roku akademickim będzie obchodzić 35-lecie. W niezbyt odległej przeszłości był to jeden z największych ośrodków DA w Warszawie, gdzie na zajęciach prowadzonych równolegle przez trzech duszpasterzy gromadziło się codziennie po kilkadziesiąt osób.
Dziś "Arka" mieści się w zabytkowym budynku przy Grochowskiej. Jednak z uwagi na jego remont, duszpasterstwo przeniesie się niebawem do kościoła Nawrócenia św. Pawła. Duże nadzieje z tą przeprowadzką wiąże ks. Marek Sędek, diecezjalny duszpasterz akademicki. Twierdzi, że duszpasterstwu łatwiej będzie funkcjonować w strukturze parafialnej. Liczy na przyciągnięcie nowych studentów. - Ciągle bowiem podstawowym wyzwaniem dla "Arki" pozostaje zasięg oddziaływania na studentów. Np. we Mszy św. niedzielnej w kaplicy ośrodka uczestniczy zwykle 20-30 osób, a w spotkaniach modlitewnych zaledwie po kilka osób - mówi. Co tydzień odwiedza studentów w akademikach przy Kickiego. - Są na ogół życzliwie nastawieni do Kościoła i duszpasterza, ale rzadko chcą się angażować w działalność DA. Wynika to często z ich bierności lub dodatkowych zajęć, choćby pracy zarobkowej. Nadto wielu studentów pochodzi z terenów wiejskich i oni chodzą po prostu do kościoła parafialnego, gdyż do tego są przyzwyczajeni.

Reklama

Optymizm w "Studni"

Problemów z przyciągnięciem studentów nie ma DA "Studnia" przy kościele na Skaryszewskiej. - Jednak przestrzegałbym przed kładzeniem zbyt wielkiego akcentu na liczby - mówi duszpasterz "Studni" ks. Andrzej Daniewicz SAC. - Duszpasterstwo ma sens nawet wtedy, kiedy jest robione dla jednego człowieka. Przecież Chrystus zaczynał zaledwie od dwunastu uczniów.
Zorganizowane zajęcia w "Studni" odbywają się trzy razy w tygodniu. - Praca DA musi prowadzić do formacji, a nie informacji - mówi ks. Daniewicz. To nie może być kurs teologii. Ja się wychowałem na oazie i właśnie system formacyjny ks. Blachnickiego najbardziej mi odpowiada. Staram się w ten sposób formować studentów. Obecnie szukają oni w duszpasterstwie nie tyle wiedzy, co przestrzeni do modlitwy.
Podobną tendencję zaobserwowało wielu duszpasterzy akademickich. Już na początku lat 90. było mniej konwersatoriów, natomiast odnotowano rozkwit grup modlitewnych. - Dziś młodzi chętniej je wybierają. Głód modlitwy i kontemplacji bardzo cieszy. Otwiera człowieka na spotkanie z Bogiem, a także uczy, jak naprawdę żyć na co dzień wiarą - twierdzi ks. Malacki, podkreślając jednak, że formacji intelektualnej pod żadnym pozorem nie można zaniedbywać.
Natomiast o. Jacek Truszczyński, jeden z dominikańskich duszpasterzy akademickich twierdzi, że tematyka spotkań w DA jest bardzo szeroka.
- Omawia się różnorakie zagadnienia z teologii, filozofii, kultury, historii Kościoła. I bardzo dobrze. Rzetelnej formacji intelektualnej nigdy za dużo. A przy okazji dokonuje się coś ważniejszego: tworzy się wspólnota. Zawiązują się znajomości, przyjaźnie, trwające często całe życie.

Strzał w dziesiątkę

Wzrastający wśród studentów głód modlitwy i kontemplacji stara się wykorzystać o. Tomasz Ortmann SJ, duszpasterz akademicki z ośrodka jezuitów przy Rakowieckiej. Pośród tradycyjnych propozycji są też rekolekcje ignacjańskie w życiu codziennym, gdyż nie wszyscy mają możliwość wyjazdu na ośmiodniowe rekolekcje.
- Ta forma jest jednak bardziej wymagająca. Studenci wstają wcześnie rano, aby odprawić przewidzianą medytację. Często robią to w akademiku lub na stancji. Raz w tygodniu spotykają się też z kapłanem prowadzącym. Doświadczenie pokazuje, że szczere zaangażowanie w takie rekolekcje daje wielkie owoce - mówi o. Ortmann.
Popularnością wśród warszawskich studentów cieszą się dominikańskie DA na Freta i Służewie. W nowomiejskim kościele św. Jacka DA powstało cztery lata temu, dzięki decyzji prowincjała o. Macieja Zięby. Szybko okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Na akademickich Mszach św., a szczególnie na rekolekcjach, kościół pęka w szwach. Dużo ludzi przychodzi również na codzienne spotkania formacyjne. Szybko stworzyła się prawdziwa wspólnota, która rozrasta się i dobrze rokuje na przyszłość.
Podobnie jest w drugim warszawskim klasztorze dominikańskim przy ul. Dominikańskiej na Służewie. Tamtejsze duszpasterstwo akademickie rozwinął szczególnie o. Jarosław Głodek OP, obecnie dyrektor wydawnictwa "W drodze". Obecnie duszpasterzem akademickim jest o. Mirosław Pilśniak. Pytany, z czego wynika siła i skuteczność duszpasterstwa dominikańskiego, odpowiada: - Myślę, że ludzie korzystający z naszej posługi czują się przede wszystkim wysłuchani, a nie pouczani.
Dodaje także, że wiele osób przychodzących do dominikanów być może gdzie indziej by się nie odnalazło. - Bardzo często tak mówią. Być może odpowiada im nasz sposób myślenia i rozumienia Ewangelii. Chcemy, aby opierało się to na podejściu św. Tomasza z Akwinu, który był bardzo otwarty wobec świata, a zarazem głęboko zakorzeniony w Biblii. Tak więc był to ktoś, kto umiał dobrze odnaleźć się zarówno na płaszczyźnie teologicznej, jak i w dialogu ze współczesnym światem. - Chcemy czynić podobnie - podkreśla o. Pilśniak.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobrze być księdzem, niezależnie od sytuacji

2024-07-01 10:12

[ TEMATY ]

świadectwo

kapłaństwo

prześladowania

Biuro Prasowe PKWP Polska

Świadectwo prześladowanych kapłanów.
„Kiedy zostałem porwany, wydawało mi się, że mam za sobą ostatnią modlitwę w życiu” – mówi jeden z kapłanów, do którego w trakcie wizyty w Nigerii dotarła Pomoc Kościołowi w Potrzebie. O. James spotkał się z torturami. O. John został zaatakowany w swoim domu. O. Raymond wyjaśnia, że niezależnie od liczb najgorszy jest fakt, że w kraju wciąż mordowani są chrześcijanie. Z nigeryjskimi księżmi rozmawiał ks. prof. Waldemar Cisło.

Raporty, które przygotowuje Pomoc Kościołowi w Potrzebie, wskazują, że Nigeria jest jednym z najbardziej niebezpiecznych krajów dla księży. W tym roku już kilku z nich zostało uprowadzonych. W 2023 roku organizacja odnotowała 28 takich przypadków. Nie wszystkich udaje się uwolnić. Od dawna nie ma żadnych informacji o trzech kapłanach. Ks. John Bako Shekwolo zaginął w 2019 roku. Ojcowie Joseph Igweagu i Christopher Ogide w 2022 r.

CZYTAJ DALEJ

Francja: Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen wygrywa w I turze, porażka Macrona

2024-07-01 09:28

[ TEMATY ]

wybory

Europa

Francja

Emmanuel Macron

Prawica

Marine Le Pen

instagram.com/marine_lepen

Marine Le Pen po wygranej pierwszej turze wyborów do francuskiego parlamentu.

Marine Le Pen po wygranej pierwszej turze wyborów do francuskiego parlamentu.

Francuskie MSW poinformowało w poniedziałek, że w I turze wyborów parlamentarnych prawicowe Zjednoczenie Narodowe wraz z sojusznikami uzyskało 33,2 proc. głosów, lewicowy Nowy Front Ludowy - 28 proc., centrowy obóz prezydenta Emmanuela Macrona - 20 proc., a prawicowi Republikanie - 6,6 proc..

Reakcje zwycięzców i przegranych

CZYTAJ DALEJ

Ks. Michał O. skarży się na złe traktowanie w areszcie - premier zapowiada wyjaśnienie sprawy

2024-07-01 19:07

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Archiwum parafii NSPJ w Bydgoszczy

Ks. Michał Olszewski

Ks. Michał Olszewski

Ks. Michał O., prezes fundacji Profeto zatrzymany w związku z aferą wokół Funduszu Sprawiedliwości, poskarżył się w liście do mediów na złe traktowanie w areszcie. Do tych informacji odniosła się Służba Więzienna i Ministerstwo Sprawiedliwości. Wyjaśnienie sprawy zapowiada premier Donald Tusk oraz Rzecznik Praw Obywatelskich.

Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował kilka dni temu o przedłużeniu tymczasowego aresztu dla ks. Michała O., szefa fundacji Profeto, na kolejne trzy miesiące. Sprawa ma związek z działaniami prokuratury wokół nadużyć w związku z Funduszem Sprawiedliwości. Duchowny jest prezesem fundacji, która otrzymała z niego rekordową dotację - ponad 66 mln zł - choć jej projekt w ocenie Prokuratury Krajowej nie spełniał wymogów formalnych i merytorycznych. Sercanin przebywa w areszcie od 28 marca.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję