Reklama

Oznaki cywilizacyjnego regresu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niezawisły sąd uniewinnił niedawno, po 14 latach, b. ministra spraw wewnętrznych Andrzeja Milczanowskiego od zarzutu ujawnienia tajemnicy państwowej. Przypomnijmy, że w 1995 r. Milczanowski zarzucił publicznie z trybuny sejmowej Józefowi Oleksemu, że jest agentem obcego wywiadu. Oleksy zaprzeczył i podał Milczanowskiego do sądu. Niestety, z orzeczenia warszawskiego sądu nie dowiedzieliśmy się prawdy, jak by nie patrzeć - niezwykle istotnej z punktu widzenia państwa polskiego. Bo jeśli Oleksy był agentem - powinien iść do więzienia, za karę i dla przykładu, jeśli zaś nie był - Milczanowski powinien odpowiedzieć za ciężkie naruszenie cudzych dóbr osobistych, i nie tylko. Niby żyjemy w państwie prawa, będącym nawet członkiem Unii Europejskiej, co to przestrzega i „praw człowieka”, i rozmaitych „standardów”, itd., jest nawet podobno „przyjazne obywatelowi” - ale w tak zasadniczej sprawie jak ta obowiązuje najwyraźniej brak jakichkolwiek cywilizowanych zasad. Jakie więc w tej sprawie obowiązują zasady, jeśli nie wiemy po 14 latach, kto kłamał w sprawie zdrady państwa polskiego - Milczanowski czy Oleksy?... Jeśli kłamał Oleksy - to budzi najwyższy niepokój, że winny zdrady państwa chodzi bezkarnie na wolności. Jakież to zgorszenie publiczne, jaka zachęta do frymarczenia polskimi interesami... A jeśli kłamał Milczanowski - to z kolei budzić musi najwyższy niepokój, że oszczerczym pomówieniem publicznym zniszczyć można dobre imię i karierę niewinnego człowieka.
Dopóki nie dowiemy się, jak było naprawdę - opinie, że żyjemy w „państwie prawa”, mogą co najwyżej śmieszyć, o ile nie poważnie martwić stanem obywatelskiej świadomości głoszących takie opinie.
Tymczasem prezydent Lech Kaczyński wysunął propozycję, by 1 sierpnia ustanowić świętem pamięci o Powstaniu Warszawskim, zrywie niepodległościowym okupionym hekatombą krwi i cierpienia, dokonanym w warunkach nieznanej jeszcze wówczas polskiej szerszej opinii publicznej teherańskiej zdrady Polski przez „naszych sojuszników, Amerykanów i Anglików”. Kto zdradził raz... - przychodzi na myśl i dziś, gdy wprawdzie jesteśmy i w NATO, i w Unii Europejskiej, ale właśnie Amerykanie przebąkują już o możliwym przyjęciu do NATO Rosji, a w Unii Europejskiej wszystko kręci się wokół strategicznego partnerstwa niemiecko-rosyjskiego... Pamiętając o Powstaniu Warszawskim, o jego bohaterach i teherańskiej zdradzie - jakże nie zadać sobie pytania, dlaczego święto Powstania Warszawskiego miałoby być zwykłym dniem pracy, więc jakby świętem pośledniejszej rangi, podczas gdy 1 maja - dzień ustanowiony jako święto państwowe w randze dnia wolnego najpierw przez komunistów w Rosji, potem przez faszystów w Niemczech - miałby swą rangę zachować?... Tym bardziej że 1 maja może być z powodzeniem zachowany, ale jako święto prawdziwie cywilizowane - dzień św. Józefa, cieśli, patrona pracy - nie zaś jako dzień pamięci krwawych rozruchów w Chicago 2 i 3 maja 1886 r., ekscytując „walkę klas” (to przecież marksistowska II Międzynarodówka zaproponowała w 1899 r. „uroczyste obchody” 1 maja w celu wywołania walki klasowej w świecie). Czego właściwie obawiają się obecne władze polskie, zachowując ten dwuznaczny, podejrzany i sprzeczny z polską tradycją charakter 1 maja jako „święta”, odmawiając zaś takiej samej świąteczności dacie 1 sierpnia?
Są święta radosne, są i takie, które pobudzają do zadumy, refleksji. 1 sierpnia jako święto państwowe, dzień wolny od pracy dla uczczenia bohaterstwa poległych, a zarazem jako czas refleksji nad polską historią (która ciągle pisze się...) - nie wydaje się złym pomysłem. Zwłaszcza w kontekście nasilającej się z wielu stron antypolskiej propagandy.
Bo rodzi się „nowa tradycja”, wprawdzie za wschodnią granicą, ale zahaczająca o Polskę. Na Ukrainie zorganizowano „Młodzieżowy rajd - europejskimi śladami Stefana Bandery” i rząd Tuska wyraził zgodę, by trasa rajdu zahaczała także o polski Sanok, Kraków i Oświęcim. Stefan Bandera już przed wojną skazany został na dożywocie za współudział w zabójstwie polskiego ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego, a okrutne, ludobójcze zbrodnie banderowców na ludności polskiej później, w czasie wojny, są dobrze znane (na 100-150 tys. szacowane są straty wśród polskiej ludności na Kresach wskutek tych zbrodni). Dziwi zatem kuriozalna polityka rządu Tuska, zezwalająca na takie gloryfikowanie na polskich ziemiach pamięci o wrogu Polski i Polaków. Czy może raczej - nie dziwi, przynajmniej jeśli wspomnieć o udziale polskiej delegacji MSZ w konferencji praskiej i podpisaniu „deklaracji praskiej”, uznającej de iure prawo samozwańczych uzurpatorów do polskiego majątku...
Jak widać, przybywa przykładów uzasadniających coraz poważniejsze wątpliwości, czy żyjemy w „państwie prawa” i cywilizowanych standardów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Świętej Rodziny

[ TEMATY ]

nowenna

Święta Rodzina

Agata Kowalska

Nowenna przed świętem Świętej Rodziny do odmawiania w grudniu lub w dowolnym terminie.

W liście Episkopatu Polski do wiernych z 23.10.1968 r. czytamy: „Dziś ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani jednego ze świętych, ale święto Rodziny. O niej teraz usłyszymy w tekstach Mszy świętej, o niej dziś mówi cała liturgia Kościoła. Jest to święto Najświętszej Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Bo słowo «rodzina» jest imieniem wspólnym Najświętszej Rodziny z Nazaretu i każdej rodziny. Każda też rodzina, podobnie jak Rodzina Nazaretańska, jest pomysłem Ojca niebieskiego i do każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi”.
CZYTAJ DALEJ

Taizé w Tallinie: najwięcej uczestników przyjechało z Polski

2024-12-28 18:08

[ TEMATY ]

Taize

Taizé YT zrzut ekranu

Młodzi Polacy stanowią najliczniejszą grupę uczestników 47. Europejskiego Spotkania Młodych w stolicy Estonii - Tallinie - powiedział KAI brat Marek ze Wspólnoty z Taizé, organizującej te ekumeniczne spotkania.

Pochodzący z Poznania brat Marek zaznaczył, że Estończycy bardzo długo czekali na możliwość zorganizowania u siebie Europejskiego Spotkania Młodych. Przypomniał, że Estonia jest krajem bardzo zsekularyzowanym, gdzie na przestrzeni dziejów bardzo zakorzeniony był Kościół luterański, ale liczni są także wyznawcy prawosławia. Obecna jest też niewielka wspólnota katolicka. Wszyscy włączyli się w przygotowanie tego spotkania. „Mamy więc nadzieję na doświadczenie głębszej jedności między chrześcijanami” - powiedział brat Marek.
CZYTAJ DALEJ

W diecezjach na świecie rozpoczyna się Rok Jubileuszowy 2025

2024-12-28 20:40

[ TEMATY ]

rok jubileuszowy

Materiał prasowy

Życie chrześcijanina to pielgrzymka, której celem jest zbawienie - o tym przypominać ma wiernym Rok Jubileuszowy, który Kościół w 2025 roku przeżywać będzie pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. 24 grudnia nastąpiło uroczyste otwarcie drzwi świętych w bazylice watykańskiej. W diecezjach Rok Jubileuszowy zainaugurowany zostanie Eucharystią, sprawowaną we wszystkich katedrach i konkatedrach na świecie 29 grudnia 2024 r. To czas szczególnej łaski, odpustów i pojednania z Bogiem.

Na mapie wydarzeń roku świętego są wyznaczone kościoły jubileuszowe w każdym dekanacie. Będzie można w nich skorzystać z łaski odpustu przynależnego do roku świętego; osoby, które z różnych względów (choroba, niedołężność) nie będą mogły udać się do tych kościołów, są zaproszone do pielgrzymowania duchowego do tych miejsc i skorzystania z darów odpustu roku jubileuszowego. Plan obchodów w poszczególnych diecezjach jest zróżnicowany.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję