Ta bramka nie mogła być uznana, gdyż - jak widać w powtórce - bramki nie było.
Mundial na piątkę
Takiego sukcesu chyba nikt w Polsce się nie spodziewał. Oto nasza 48-osobowa kadra w klasyfikacji medalowej na 12. lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Berlinie zajęła piątą lokatę. Wyprzedziła nas tylko Rosja, Kenia, Jamajka i USA. Zdobyliśmy osiem medali: dwa złote (Anna Rogowska - skok o tyczce i Anita Włodarczyk - rzut młotem; przy okazji nasza lekkoatletka ustanowiła rekord świata: 77,96 m), cztery srebrne (Monika Pyrek - skok o tyczce, Tomasz Majewski - pchnięcie kulą, Szymon Ziółkowski - rzut młotem, Piotr Małachowski - rzut dyskiem) i dwa brązowe (Kamila Chudzik - siedmiobój, Sylwester Bednarek - skok wzwyż).
Jeśli za rok potwierdzimy tak dobrą dyspozycję na mistrzostwach Europy w Barcelonie, staniemy się jednymi z głównych faworytów do medali na olimpiadzie w Londynie w 2012 r.
Aby tak się stało, trzeba naszym sportowcom zapewnić jak najlepsze warunki do treningów. Nie może tak być, że rekordzistka świata ćwiczy prawidłowy rzut młotem… pod mostem. Przecież nie należymy do krajów tzw. trzeciego świata. Na razie, pięknie wyglądają zapewnienia rządzących, że warunki treningowe w najbliższym czasie ulegną diametralnej poprawie. Osobiście, wątpię, by tak się stało. Może jednak się mylę. Zastanawiam się tylko niekiedy, jak wielką sportową potęgą moglibyśmy być, gdybyśmy mogli zapewnić utalentowanym dzieciom i młodzieży możliwość szlifowania swoich umiejętności na sportowych obiektach z prawdziwego zdarzenia.
Jacek
Pomóż w rozwoju naszego portalu