Kolejny już raz pragnę przesłać list do którejś z osób anonsujących się na tej stronie. Silna empatia sprawia, że czasami odczuwam jakąś głębszą nutę, będącą sygnałem potrzeby serca. Wiem, że mogę wysłać tej osobie słowo kojące, a czasem, jeśli Anioł Stróż podpowie, ukazać ścieżkę, jaka prowadzi do lepszego poznania życia zgodnego z zasadami Ewangelii. Świadectwo wiary może być złożone także drogą korespondencji. Zauważyłam, że łatwo mi przychodzi utożsamianie się z niektórymi autorami.
Pan Wiesław z Australii jest młodszy ode mnie o jedno pokolenie, ale czuję, że możemy się od siebie wiele nauczyć, jeśli zależy mu na listach. Pan Waldemar z Włocławka dostaje ode mnie porcje materiałów ewangelizacyjnych i na razie jakoś to wytrzymuje!
Posyłam ukłony Pani i całemu Zespołowi
Bogusława
Nasza rubryka „działa” już tyle lat, a wciąż są ludzie, którzy pragną korespondować, wymieniać myśli, komentować, zwierzać się ze swoich problemów i przeżyć. Czasami siadam do pisania zmęczona, zniechęcona codziennymi utarczkami z życiem. Nogi puchną, plecy bolą. W miarę pisania zapominam jednak o tym wszystkim, co mi dokucza, wstępuje we mnie jakaś dziwna energia i zapał, coraz raźniej uderzam w klawisze, a w głowie rodzą się nowe pomysły, zamiary i plany. Jednym słowem - budzi się we mnie chęć kontaktu z drugim człowiekiem. Wymiana myśli, wspólne pomilczenie, usłyszenie echa własnych słów. Natychmiast przypominam sobie, że na tak wiele listów jeszcze sama nie odpisałam...
Ostatnio miałam straszne przeżycie. Będąc na cmentarzu, chciałam odnaleźć grób pewnego człowieka zaprzyjaźnionego niegdyś z moimi rodzicami. Postanowiłam, że go odwiedzę i potem zadzwonię do jego (wiekowej) żony, by powiedzieć, że zapaliłam świeczkę. Niestety, nie mogłam już zadzwonić. Ona leżała obok swojego męża, i to od trzech miesięcy. A ja nawet nie wiedziałam, że umarła.
Oj, ks. Twardowski, mówiąc o tym pośpiechu w kochaniu, miał świętą rację.
UWAGA! W sobotę 19 września br. odbędzie się doroczna pielgrzymka „Niedzieli” na Jasną Górę. Mamy kolejną szansę, aby się spotkać i poznać osobiście. Szczegóły - na ostatniej stronie.
Redakcja
Pomóż w rozwoju naszego portalu