Kościół katolicki z zadowoleniem przyjął deklaracje nowych władz. Choć w zamyśle autorów karta wartości nie była wymierzona w chrześcijan, lecz w imigrantów z obcych cywilizacji, to jednak również katolicy odczuliby jej konsekwencje. Utrudniałaby bowiem współpracę Kościoła i państwa na szczeblu lokalnym w edukacji i działalności społecznej, a samym katolikom w Kanadzie trudniej by było przyznawać się do swej religijnej tożsamości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu