Wielu wybitnych lekarzy z przełomu XIX i XX wieku najprawdopodobniej nie zdałoby dziś egzaminu na medycynę, ale ich bogaty dorobek jest fundamentem współczesnej wiedzy medycznej. To jeden z wniosków wynikający z sesji historycznej „Szkoła lwowska i jej wpływ na rozwój medycyny w Polsce”, zorganizowanej 20 września br. w Częstochowie. Wśród lekarzy związanych z Uniwersytetem Jana Kazimierza we Lwowie byli m.in. Ludwik Rydygier - pionier operacji na otwartym żołądku, Rudolf Weigl - odkrywca szczepionki przeciw tyfusowi plamistemu i wielu innych wybitnych naukowców, którzy zajmowali się najpowszechniejszymi schorzeniami swojego czasu, m.in.: gruźlicą, cholerą, chorobami wenerycznymi, chorobami serca i żołądka. Wielu z nich w okresie II wojny światowej spotkał tragiczny los, ale wykształcone przez nich kolejne pokolenie lekarzy owocnie pracowało na różnych uczelniach, m.in. w Poznaniu, Wrocławiu i Łodzi. - Trzeba odbudowywać wiedzę na ten temat, niwelować braki pamięci. Ta sesja jest potrzebna dla tych, którzy tam zostali, ale także dla tych, którzy żyją tutaj. Szkoła lwowska jest niezmiernie ważna dla polskiej medycyny - powiedział Konstanty Radziwiłł, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej. W sesji uczestniczyło 11 wykładowców. W trakcie obrad 22 osobom zasłużonym dla medycyny wręczono honorowe statuetki dr. Władysława Biegańskiego, przyznawane przez Towarzystwo Lekarskie Częstochowskie, głównego organizatora sesji.
Sesja oraz towarzyszący jej koncert charytatywny - „Dar serca - polscy artyści Kresom” były główną częścią planowanego w tym roku w Toruniu VII Światowego Kongresu Polonii Medycznej, jednak względy organizacyjne zadecydowały, że część toruńska została przesunięta na rok przyszły. W Częstochowie odbyło się również - planowane w Toruniu - zebranie Rady Federacji Polonijnych Organizacji Medycznych. Celem powołanej przed 15 laty Federacji jest współpraca stowarzyszeń zrzeszających polskich lekarzy pracujących za granicą. Do Częstochowy przyjechali reprezentanci polonijnych środowisk medycznych, m.in. z Ukrainy, Niemiec, Białorusi, Litwy, Mołdawii, Gruzji, Szwecji i Stanów Zjednoczonych. Wybrano przewodniczącego Federacji, którym został ponownie prof. Jan Borowiec z Uniwersytetu w Uppsali. Rada Federacji rozważała propozycję powołania stałego Centrum Współpracy Polonii Medycznej i Polski Medycznej. Prezydent Częstochowy dr Tadeusz Wrona zaproponował, aby Centrum utworzono w Częstochowie. Za taką lokalizacją przemawia wiele argumentów: głębokie relacje duchowe Polaków mieszkających na całym świecie z sanktuarium maryjnym na Jasnej Górze oraz fakt, że na siedem zorganizowanych dotąd Kongresów Polonii Medycznej - organizatorami trzech było w całości środowisko częstochowskie, a jeden przygotowano wspólnie z Krakowem.
Sesję zakończył koncert „Dar serca - polscy artyści Kresom” pod honorowym patronatem abp. Henryka Hosera oraz Anny Gręziak - prezes Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich. Organizatorem był Jan Milun, założyciel Towarzystwa Muzycznego im. St. Moniuszki w Bostonie. Wystąpili m.in. soliści Teatru Wielkiego z Warszawy oraz Chór Męski „Pochodnia” z Częstochowy. - Gdy patrzymy na Polonię i Polaków przybywających do Częstochowy z całego świata, widać miłość - powiedział ks. inf. Ireneusz Skubiś, redaktor naczelny „Niedzieli”, dziękując organizatorom za przygotowanie sesji i koncertu. - Ta miłość przywiodła także lekarzy z wielu krajów i Jana Miluna z Bostonu. Tu jest ta miłość, która tkwi w ludziach, o której Jan Paweł II powiedział: „Miłość mi wszystko wyjaśniła”.
Dochód z koncertu przeznaczono na pomoc dla lekarzy na Wschodzie. Jan Milun natomiast rozpoczął przygotowania do koncertu planowanego za rok na Placu św. Piotra w Rzymie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu