ANNA CICHOBŁAZIŃSKA: - Czym są kontynentalne spotkania Akcji Katolickiej?
KONRAD GŁĘBOCKI: - Odbywają się one co trzy lata. Dwa lata temu takie spotkanie było w Madrycie, a wcześniej na Malcie. Przyszłoroczne Europejskie Spotkanie Akcji Katolickiej odbywać się będzie od 6 do 9 maja w Krakowie i Częstochowie. Podobne spo-tkania odbędą się jednocześnie na innych kontynentach: w Ameryce Południowej, Afryce i Azji. Hasłem wszystkich spotkań są cztery słowa: „Chleb - Wolność - Życie - Pokój”. Każdy z kontynentów w sposób szczególny podejmie jedno z czterech zagadnień. Głównym tematem spotkania w Polsce będzie życie i godność osoby ludzkiej. Mamy tu na uwadze zarówno godność życia poczętego, jak i godność człowieka starego oraz prawo człowieka do godnej pracy i do godnego życia. Dodatkowym tematem wszystkich spotkań kon-tynentalnych będzie udział katolików świeckich w ich środowisku lokalnym.
- W jakich państwach poza Europą Akcja Katolicka działa szczególnie intensywnie?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Bardzo aktywna jest Argentyńska Akcja Katolicka. Silna jest też Akcja Katolicka w Meksyku. Członkami Międzynarodowego Fo-rum są również takie południowoamerykańskie kraje, jak Wenezuela, Kolumbia, Peru, Paragwaj czy Ekwador. Z kontynentu afrykań-skiego warto wspomnieć choćby Ugandę czy Kenię oraz Burundi i Ruandę.
Reklama
- Od półtora roku jest Pan członkiem Sekretariatu Międzynarodowego Forum Akcji Katolickiej? Czym na co dzień zajmuje się Sekretariat?
Reklama
- Forum Międzynarodowe Akcji Katolickiej (FIAC - skrót z j. włoskiego) z siedzibą w Rzymie skupia Akcję Katolicką z 30 państw świata. Raz na trzy lata Forum wybiera pięć państw do Sekretariatu Stałego. Sekretariat spotyka się cztery razy w roku. W tej kadencji oprócz Polski jest w nim przedstawiciel Akcji Katolickiej z Włoch, Burundi, Argentyny oraz Birmy. Sekretariat koordynuje organizację spotkań kontynentalnych Akcji Katolickiej oraz spo-tkań światowych w Rzymie. Czuwa także nad funkcjonowaniem strony internetowej oraz prowadzi działalność wydawniczą i formacyjną. Powstają wydawnictwa np. o świętych, którzy byli członkami Akcji Katolickiej. Na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie prowadzony jest kurs dla członków AK. Rolą Sekretariatu jest także prezentowanie AK w dykasteriach watykańskich. W ubiegłym roku w Papieskiej Radzie ds. Świeckich, której przewodniczącym jest Polak - kard. Stanisław Ryłko, rozmawialiśmy o tematyce spotkań kontynentalnych z abp. Josefem Clemensem, sekretarzem tej Papieskiej Rady, i prof. Guzmánem Carriquiry, podse-kretarzem. Rozmawialiśmy też o roli Akcji Katolickiej jako organizacji przygotowującej swoich członków - tych, którzy odczuwają takie powołanie - do godnego uczestnictwa w życiu publicznym swoich środowisk lokalnych, ale także większych społeczności. W niektórych państwach istnieje przeświadcze-nie, że nie można uprawiać polityki w sposób czysty moralnie. Ojciec Święty Benedykt XVI, a wcześniej również Jan Paweł II w swoich wypowiedziach często wskazywali na wagę zaangażowania katolików w życie publiczne. Musimy zdawać sobie sprawę, że jedna decy-zja polityka na wysokim szczeblu może mieć wpływ na miliony istnień, dlatego udział katolików świeckich w życiu publicznym jest tak istotny.
- W krajach, gdzie tradycja Akcji Katolickiej jest silna, obok AK dorosłych istnieje frakcja młodych. A jak to wygląda w Polsce?
- Nie mamy w Polsce wielu młodych w Akcji Katolickiej. Z nadzieją patrzymy na KSM jako na młodą Akcję. Jednak te dwie organi-zacje, choć mają podobny charyzmat, tworzą zupełnie odrębne organizmy. Mamy nadzieję, że to ulegnie zmianie. Powinniśmy brać przykład z Hiszpanów - jako przedstawiciel FIAC brałem ostatnio udział w zjeździe zjednoczeniowym młodzieżowej i dorosłej Akcji Katolickiej w Walencji. W Polsce mamy obecnie taką sytuację, że młode osoby po przekroczeniu pewnego wieku przestają być człon-kami KSM i często już nie podejmują uczestnictwa w innej organizacji katolickiej. W Akcji Katolickiej brakuje nam ludzi 30-, 40-letnich. Istnieje swoista dziura pokoleniowa. Oczywiście, można to zjawisko tłumaczyć kryzysem zaangażowania w ogóle, tym niemniej musimy wykorzystywać wszystkie możliwości, by temu przeciwdziałać. W kraju tak zlaicyzowanym jak Włochy młodzi w sposób au-tomatyczny przechodzą z młodzieżowej AK do AK dorosłych, co umożliwia kontynuację pracy. Trzeba przy tym powiedzieć, że włoska AK ma dzisiaj 300 tys. aktywnych członków. W Sekretariacie Międzynarodowego Forum współpracujemy z młodymi z AK. Mają miejsce spotkania w Ziemi Świętej młodych z kilkudziesięciu państw. Z funduszy unijnych mamy możliwość finansowania udziału młodych z całej Europy w naszych spotkaniach. Bardzo się cieszę, że na ostatnim październikowym spotkaniu w Rzymie towarzyszyli mi młodzi z AK i KSM-u z Częstochowy, Krako-wa, Świdnicy i Katowic.