Reklama

Jak rozmawiać z dziećmi o... rodzeństwie zmarłym w okresie prenatalnym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo się cieszę, że mogłam poznać Pani płyty „Komunikacja w relacjach” oraz „Wychowanie w miłości, wierze i wartościach”. Dały mi one wiele do myślenia. Chciałabym prosić Panią o poradę dotyczącą moich rozmów z córką. Ewa ma dziesięć lat. Jest wrażliwą dziewczynką, więc nie chcę popełnić jakiegoś błędu ani jej zranić. Jest moim drugim dzieckiem. Pierwsze utraciłam w okresie prenatalnym, w piątym tygodniu ciąży. Nigdy Ewie o tym nie mówiłam. (Nie miałam odwagi i w dalszym ciągu to mnie jeszcze przerasta). Bardzo proszę, aby mi Pani poradziła, w jaki sposób podjąć rozmowę. Bożena z Zamościa

Rozmowa z dziećmi o poronieniu nie jest łatwa. Wielu rodziców ma ogromne opory, aby rozmawiać o tym nawet ze swoimi już dorosłymi dziećmi. W ogromnej większości rodzin jest to temat tabu. Często nie znamy skali strat, nie wiemy, ile dzieci zmarło w wyniku poronienia w naszych rodzinach. Jeszcze z większym obciążeniem emocjonalnym podchodzimy do tematu strat w wyniku aborcji lub poronienia, do którego przyczyniła się matka, oraz obecnie wielu zmarłych lub zamrożonych maleństw poczętych w trakcie procedury in vitro.
Wiedza o zmarłych członkach naszych rodzin, z powodów duchowych i psychologicznych, jest nam bardzo potrzebna. Bez względu na to, czy odchodzi z naszej rodziny osoba w 6. tygodniu prenatalnym, w 6. miesiącu przed czy po urodzeniu, 6-letnia, 16-letnia czy 60-letnia, jest to człowiek, o którym pamięć powinna być żywa w rodzinie. Matką, ojcem stajemy się, kiedy poczyna się dziecko.
Pani Bożeno, pięknie Pani pisze: „Ewa jest moim drugim dzieckiem”. Ewa ma prawo nie czuć się duchowo jedynaczką. I warto w tym kontekście przedstawić córce historię jej rodzeństwa. Moje trzecie dziecko zmarło w 10. tygodniu ciąży, kiedy moja córeczka miała roczek. W wieku 3 lat, powiedziała: Mam starszego brata, młodszego brata, a jeszcze chciałabym mieć małą siostrzyczkę. I usłyszała odpowiedź: „Masz małą siostrzyczkę, tylko ona jest w niebie, umarła, jak była w brzuszku u mamy”. A Ewa mogłaby usłyszeć: „Tak się zdarza, że dzidziusie mogą umrzeć już w brzuszku u mamy i u nas tak się zdarzyło. Zanim ty się urodziłaś, byłam w ciąży i twój braciszek (lub siostrzyczka) poszedł do nieba”.
W tym roku już 9-latek z 5-latką tłumaczyli 3-latkowi: „Idziemy zapalić światełko za naszą siostrę. Jak pójdziemy do nieba, to tam dopiero się z nią spotkamy. Magdusia jest naszym Małym Aniołkiem”. Wiary w świętych obcowanie możemy się uczyć od dzieci. Dzieci, z którymi szczerze i z miłością rozmawiamy o trudnych sprawach, będą się uczyły odważnego dialogu w każdej dziedzinie, a rodzina, uwolniona od sekretów i tematów tabu, ma duże szanse na trwałe relacje i dobrą wzajemną komunikację.

ELŻBIETA ŁOZIŃSKA
Doradca pedagogiczno-psychologiczny, terapeuta NEST (to program terapeutyczny dla osób dorosłych, które doświadczyły traumatycznych przeżyć), żona, mama Mateusza (9 lat), Marty (5 lat) i Tomka (3 lata); pracuje w Centrum Mamy Dziecko we Wrocławiu; autorka serii sesji tematycznych, nagranych w Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów; autorska strona: www.filaryzycia.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Arkadiusz

[ TEMATY ]

patron

wikipedia.org

CZYTAJ DALEJ

Szwecja zamyka kościoły w ramach programu "sprawiedliwości klimatycznej"

2025-01-09 21:33

[ TEMATY ]

ekologia

Szwecja

kościoły

fot. Canva

Luterański Kościół Szwecji zamknie siedem kościołów na wyspie Gotlandia, w tym zabytkowe kościoły z okresu średniowiecza, od października do maja każdego roku w ramach programu "sprawiedliwości klimatycznej", który ma na celu wyeliminowanie wykorzystania paliw kopalnych - informuje portal lifesitenews.com.

Kościół Szwecji zamyka zabytkowe kościoły w chłodniejszych miesiącach roku, aby zrealizować swoje cele klimatyczne.
CZYTAJ DALEJ

Los Angeles: Rodzina śpiewa „Regina Caeli” na zgliszczach swojego domu

2025-01-12 09:05

[ TEMATY ]

świadectwo

Los Angeles

zrzut ekranu/x.com

Jackie i Peter Halpinowie wraz z sześciorgiem dorosłych dzieci śpiewają pieśń maryjną Regina Caeli na ruinach swojego domu. W tle widać, że niebo rozświetla się na pomarańczowo przez ogień, który wciąż płonie.

"Już czuję się uzdrowiony, ponieważ mogliśmy być tam razem jako rodzina i mogliśmy zjednoczyć się dzięki tej pieśni, która tak wiele znaczy dla naszej rodziny" - powiedział 36-letni syn Andrew Halpin.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję