Aż jedną dziesiątą księży straci w najbliższych pięciu latach Kościół anglikański. Tak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie biskupów. Do dokumentu dotarł londyński „The Times”.
Już dziś w większości parafii anglikańskich nie ma wikariusza. Główną przyczyną jest kryzys finansów kościelnych, które nie pozwalają na zatrudnienie księży. Kościół ratuje się kapłanami, którzy pracować będą na parafiach w ograniczonym czasie. To jednak rodzi obawy co do jakości pracy duszpasterskiej. Jeżeli obecnie obserwowany trend utrzyma się, to już za 50 lat żadna z 13 tys. parafii na Wyspach Brytyjskich nie będzie miała stałego księdza. Zarządy anglikańskich diecezji ratują się, jak mogą. Ostatnio Rada Arcybiskupia zaaprobowała projekt, aby podwyższyć wiek emerytalny kapłanów. Duchowni będą pracowali do 68. roku życia. Krok ten ma pozwolić na oszczędności w funduszu emerytalnym.
Finanse Kościoła dotknął ogólnoświatowy kryzys oraz niefortunne inwestycje. Pieniądze zainwestowano w czasie hossy, a po niedawnych spadkach po prostu „wyparowały”. Trudno też spodziewać się większego wsparcia od wiernych, którzy sami nie mają pieniędzy. Zresztą chodzi ich do kościoła znacznie mniej niż wcześniej. Niepokoić może również prognoza spadku aktywności religijnej laikatu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu