W Kirowie, tysiąc kilometrów na północny wschód od Moskwy, od kilku miesięcy funkcjonuje Dom Samotnej Matki - „Betlejem w Wiatce”. Dom powstał z inicjatywy ks. Grzegorza Zwolińskiego, od 8 lat proboszcza kirowskiej parafii. Parafia obejmuje teren 120 tys. km2. Początkowo Msze św. odprawiane były w wynajętym mieszkaniu, przy ul. Lenina (sic!). Przed pięciu laty, dzięki pomocy fundacji „Renovabis”, zakupiono na przedmieściach Kirowa czteropokojowy dom, gdzie w pokoju gościnnym urządzono kaplicę dla 30 osób, a ponadto kancelarię, będącą zarazem salką katechetyczną, bibliotekę oraz zakrystię, która pełni także funkcję magazynu i pokoju mieszkalnego proboszcza. Msze św. odprawiane są także w prywatnych mieszkaniach w czterech miasteczkach położonych w odległości 45-250 km.
Do 1935 r. miasto nosiło nazwę Wiatka i było miejscem zsyłki wielu Polaków, wśród których był m.in. biskup wileński Adam Stanisław Krasiński. W latach 30. w mieście zaczęto likwidować świątynie różnych wyznań. W kościele katolickim urządzono bursę dla studentów, a następnie archiwum, które stanowiło przykrywkę dla działania komórki KGB. Chociaż przed 20 laty budynek kościoła został odnowiony w tym sensie, że przywrócono witraże i ławki, pełni on funkcję sali koncertowej. Wspólnota katolicka może tutaj odprawiać Msze św. tylko za specjalnym zezwoleniem i opłatą 7 tys. rubli za „wynajęcie sali”.
- Jest to jeden z najbiedniejszych terenów Rosji - mówi ks. Zwoliński. - Ludzie z wiosek utrzymują się głównie z pracy przy wyrębie lasów i w kołchozach, a zakład produkujący, znane także w Polsce, pralki „Wiatka” funkcjonuje w ograniczonym zakresie. Emerytury, w przeliczeniu na złotówki, wynoszą 380-450 zł, a ceny są porównywalne z polskimi.
W tej ogromnej biedzie proboszcz od dawna zamierzał powołać jakieś dzieło charytatywne. - Wydawało się, że będzie to możliwe po śmierci Jana Pawła II - mówi ks. Zwoliński. - Było wtedy ogromne zainteresowanie naszą wspólnotą, kondolencje składali nam wyznawcy prawosławia, muzułmanie, Żydzi, Ormianie, staroobrzędowcy. Władze w ciągu jednego dnia wyraziły zgodę na odprawienie Mszy św. w dniu pogrzebu Papieża w dawnym kościele katolickim, i to bez opłaty. Chociaż projekt spotkał się z zainteresowaniem, a kard. Stanisław Dziwisz przekazał na ten cel ornat papieski, nie udało się przełamać trudności. Projekt stał się możliwy dopiero wiosną 2009 r. dzięki jednej z parafianek, która udostępniła na ten cel dwupokojowe mieszkanie.
„Betlejem w Wiatce” to drugi na terenie Rosji katolicki dom samotnej matki. W projekcie uczestniczy duchowny prawosławny o. Aleksander - proboszcz parafii prawosławnej w Kirowe. Pomaga informatyk, który prowadzi stronę internetową, a także miejscowi przedsiębiorcy, którzy dostarczają żywność. - Nasz projekt nie jest jednorazową akcją, przeciwnie - chcielibyśmy go rozwijać - mówi ks. Grzegorz. - Może udałoby się wybudować lub kupić dom dla 15-20 osób. Potrzeby są ogromne. W Rosji oficjalnie dokonywanych jest 1,5 mln aborcji rocznie, a faktycznie jest ich ok. 3 mln.
Darowizny można kierować na konto:
wpłaty w euro: PL 23 1240 1372 1978 0000 1248 3293 kod SWIFT: PKOPPLPW,
wpłaty w dolarach USD: PL 10 1240 1372 1787 0000 1248 3280 kod SWIFT: PKOPPLPW,
wpłaty w złotych polskich: PKO SA I Oddział w Nisku 48 1240 2760 1111 0000 3283 5357, z dopiskiem: „Betlejem w Wiatce”.
Strona internetowa: www.catholic.kirov.ru
Pomóż w rozwoju naszego portalu