Reklama

Murmańczycy i ich „Baśka”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedną z najbardziej zapomnianych dziś tradycji wojska polskiego są dzieje ugrupowania Murmańczyków.
W czasie rewolucji w Rosji utworzyły się trzy polskie korpusy: I - Józefa Dowbora-Muśnickiego, II - Józefa Hallera (do którego dołączyły resztki II Brygady Legionów) oraz - najsłabszy - III. Niestety, wszystkie te korpusy tworzone były na terenach walk frontów Niemców z bolszewikami. Korpusy te znajdowały się na terenach kontrolowanych przez Niemców i uległy likwidacji przez nich; zostały rozproszone. W zamęcie wojny domowej białych z czerwonymi formowanie wojska polskiego było niezwykle utrudnione.
Historiografia PRL-owska zawsze określała te wojska jako „burżuazyjne”, służące ochronie zwłaszcza polskich ziemian oraz Polaków wrogich bolszewizmowi. Z przykrością trzeba dodać, że wielu Polaków w Rosji popierało czynnie bolszewizm i było wrogie temu wojsku. Ta sytuacja wytwarzała stan permanentnego chaosu, nędzy, chorób (gł. tyfus i cholera), bezustannego zagrożenia aresztowaniami przez bolszewików.
Punkty werbunkowe tego wojska polskiego znajdowały się przede wszystkim w Kijowie i w Moskwie. Działały one w niezwykle trudnych warunkach, i bardzo trudno, z narażeniem życia, można było do nich dotrzeć. Wobec takiej sytuacji dowództwo wojska polskiego postanowiło ewakuować resztki wojsk z Ukrainy małymi grupami na północ, w rejon Archangielska i Murmańska, kontrolowany przez Anglików, Francuzów i innych koalicjantów walczących z bolszewikami. Byli to żałośni, wygłodzeni łachmaniarze, którzy od Anglików otrzymali mundury (ale mieli polskie maciejówki z orzełkami), natomiast wyżywienie otrzymali od Francuzów, w tym było utrzymanie dla ich maskotki - niedźwiedzicy „Baśki”.
Oddział ewakuowanych na północ stale powiększał się. Ich droga to była istna, męczeńska epopeja, która odbywała się w okresie od maja 1918 r. do września 1919 r. Wtedy Anglicy zdecydowali się na opuszczenie północnej Rosji, a polski oddział murmański, liczący ok. 300 żołnierzy, stanowił znaczącą dla nich siłę. 20 września 1919 r. skończył się okres walk dla polskich Murmańczyków i tegoż dnia wyjechali z Archangielska do Murmańska, a stamtąd, przez Anglię i Gdańsk, przybyli do Polski. Piękny wiersz „Mogiłom archangielskim i murmańskim” poświęcił uczestnik tych wydarzeń Eugeniusz Korwin-Małaczewski, wykreślony za PRL-u.
W czasie pobytu w Murmańsku jeden z żołnierzy kupił na targu od miejscowego Samojeda młodą, białą niedźwiedzicę, która stała się maskotką oddziału i nazwana została Baśką. Przywieźli ją ze sobą do Polski.
22 grudnia 1919 r. na pl. Saskim (obecnie Piłsudskiego) odbyła się po Mszy św. polowej - defilada Batalionu Murmańskiego przed Naczelnym Wodzem Józefem Piłsudskim. W czasie defilady niedźwiedzica szła na dwóch łapach, a gdy Piłsudski chciał ją pogłaskać, podała mu łapę. Następnie, wraz z oddziałem, trzymano ją w twierdzy w Modlinie. Niestety, raz wymknęła się stamtąd i została zakłuta widłami przez chłopów. Żołnierze odzyskali jej futro, została wypchana i jako pamiątka stała w Belwederze obok Kasztanki. Po wojnie ślad po nich zaginął.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA/ Nie żyją prawdopodobnie wszyscy pasażerowie samolotu, który rozbił się w Waszyngtonie

2025-01-30 19:30

[ TEMATY ]

katastrofa

PAP

Nie żyją prawdopodobnie wszystkie 64 osoby, które znajdowały się na pokładzie samolotu American Airlines - przekazał na konferencji prasowej John Donnelly, szef straży pożarnej w stolicy USA. Bombardier CRJ-700 zderzył się w nocy ze środy na czwartek ze śmigłowcem wojskowym w pobliżu lotniska w Waszyngtonie.

Dodał, że z rzeki Potomak, do której spadły obie maszyny, wydobyto ciała co najmniej 27 ofiar z samolotu pasażerskiego i jedną ofiarę ze śmigłowca.
CZYTAJ DALEJ

Abp Guzdek: nie narzekajmy, ale ufajmy Bogu

2025-01-30 07:32

[ TEMATY ]

rok jubileuszowy

Abp Józef Guzdek

Sanktuarium bł. Bolesławy Lament

apostołka

Archidiecezja Białostocka

Uroczystości odpustowe w Sanktuarium bł. Bolesławy Lament

Uroczystości odpustowe w Sanktuarium bł. Bolesławy Lament

„Niech nasze serca napełni przekonanie, że w życiu człowieka, który bezgranicznie zaufał Bogu, nie ma rzeczy niemożliwych (…). Niech bł. Bolesława będzie dla nas wzorem chrześcijańskiej wytrwałości, która jest córką nadziei!” - mówił abp Józef Guzdek w liturgiczne wspomnienie Apostołki jedności wśród chrześcijan. W Mszy św. w białostockim Sanktuarium Błogosławionej licznie uczestniczyły duchowe córki Matki Lament - Siostry Misjonarki Świętej Rodziny oraz członkowie „Rodziny Misyjnej bł. Bolesławy”.

W homilii arcybiskup w kontekście przeżywanego Roku Jubileuszowego zauważył, że bł. Bolesława przez całe swoje zakonne życie słowem, ale jeszcze bardziej czynem głosiła, że nadzieja nigdy nie umiera. „Mimo wielu przeciwności, nawet w czasie największych prób, jakim była poddawana, nigdy nie popadła w rozpacz lub zwątpienie. Do końca swojej ziemskiej pielgrzymki realizowała apostolskie powołanie i zachęcała swoje współsiostry, aby razem z nią służyły Bogu i Kościołowi. Na każdym etapie zakonnej służby podkreślała, że nadzieja, którą pokładamy w Bogu, nigdy nas nie zawiedzie i nawet w czasie, kiedy świat pogrążony jest w mroku grzechu, przemocy i wojen, Bóg tym, którzy Mu bezgranicznie ufają, zsyła jasne promienie nadziei” - mówił.
CZYTAJ DALEJ

Trzaskowski przeznaczył przynajmniej 40 mln zł na środowiska LGBT

2025-01-30 21:08

[ TEMATY ]

LGBT

Rafał Trzaskowski

PAP/Tomasz Wojtasik

Rafał Trzaskowski

Rafał Trzaskowski

Posłowie PiS przekonywali w czwartek na konferencji prasowej, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas sprawowania urzędu realizował skrajnie lewicową agendę. Poseł Sebastian Kaleta poinformował, że Trzaskowski przeznaczył przynajmniej 40 mln zł na "środowiska LGBT".

Zdaniem Kalety, Trzaskowski "od lat jest propagatorem wszelkich inicjatyw związanych ze środowiskami LGBT w Warszawie". "Rafał Trzaskowski mówi, że jest przedstawicielem zdrowego rozsądku. Skala jego zaangażowania w te środowiska świadczy o tym, że nie jest to zdrowo rozsądkowe podejście, a raczej bardzo mocno ideologiczne" - ocenił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję